Piątek, 10 maja 202410/05/2024
690 680 960
690 680 960

Po protestach mieszkańców Motycza Pierwszy Rajd Motyczański odbędzie się na Torze Lublin

Z powodu protestów mieszkańców Motycza organizatorzy zdecydowali się przenieść imprezę na Tor Lublin i rozegrać ją pod nazwą „Prolog Pierwszego Rajdu Motyczańskiego”. Jak się dowiedzieliśmy na rajd nie zgadzała się część mieszkańców Motycza. W tej sprawie pisali oni pisma do wójta gminy Konopnica.

Właściwy Rajd ma odbyć się za miesiąc. W trakcie prologu na Torze Lublin będą zbierane podpisy na specjalnej petycji o organizacje rajdu z prawdziwego zdarzenia, na mało uczęszczanych drogach Motycza. Wszystko inne pozostaje bez zmian. W imieniu organizatorów zapraszamy wszystkich kierowców i miłośników Lubelskich Klasyków Nocą.

2 lutego na profilu wójta gminy Konopnica Mirosława Żydka znalazła się informacja od mieszkańców: „-Panie Wójcie, my, mieszkańcy Motycza jesteśmy oburzeni informacją o planowanym Pierwszym Rajdzie Motyczańskim. Jesteśmy mocno zaniepokojeni organizowaniem takich wyścigów samochodowych w bezpośrednim sąsiedztwie naszych domów. W najbliższych dniach złożymy oficjalny protest przeciwko temu wydarzeniu”.

Tak o rajdzie piszą sami organizatorzy na swoim profilu na Facebooku:

„-Niestety pomysł organizacji Rajdu nie został dobrze przyjęty przez niezmotoryzowanych mieszkańców gminy Konopnica, od których otrzymaliśmy wiele skarg, gróźb protestów i bojkotów, a nawet petycję o odwołanie Rajdu z powodu… zakłócania spokoju. Pojawiły się głosy, a raczej krzyki, na temat zatarasowania dróg maszynami rolniczymi i pozwami o bezprawne korzystanie z drogi przeznaczonej „tylko” dla mieszkańców. Jeżeli powiedzieliśmy „A” to powiemy również „B”, a nawet „C”. Otóż 16 lutego 2014 roku impreza się odbędzie, jednak na Torze Lublin. Będziemy zbierać wtedy podpisy pod własną petycją, o udostępnienie 2,5 kilometra mało uczęszczanych szutrowych dróg w Motyczu, w celu zorganizowania Rajdu z prawdziwego zdarzenia. Serdecznie zapraszamy wszystkich 16. lutego na Tor Lublin w celu podpisania petycji oraz na specjalne zawody w charakterze rally sprintu, jako prolog Pierwszego Rajdu Motyczańskiego. Zasady zawodów pozostają niezmienione, na zwycięzców ze wszystkich klas czekają motoryzacyjne nagrody! Możecie być pewni, że staniemy na uszach aby Rajd doszedł do skutku!”

I tak oto inicjatywa kilku osób stała się początkiem walki, której efektem jest przeniesienie imprezy na Tor Lublin, który niebawem i tak zniknie z krajobrazu imprez motorowych.

Gdzie więc można zorganizować taką imprezę skoro nie można jej nigdzie przeprowadzić? Mamy nadzieję, że wkrótce się dowiemy.

W imieniu organizatorów zapraszamy 16 lutego na Tor Lublin. Będzie to jedna z ostatnich takich imprez w tym miejscu. Warto tam być!

2014-02-11 18:37:36
(fot. lublin112.pl)

17 komentarzy

  1. Być może ze to sa ludzie ze wsi ale większość mieszkańców tej wsi to nowobogaccy byli mieszkańcy Lublina którzy teraz tam mieszkaja , przeraża mnie jedynie to że mimo wykształcenia jakie posiadaja , sa tacy puści ale widac co robią pieniadze i stanowiska z ludżmi ,przynajmniej z niektórymi . Przykre i żenujące panie dyrektorze PGE

  2. Ciekawi mnie czy te protestujące osoby chodzą na Dożynki w Radawcu … ciekawe dlaczego mieszkańcy Radawca i Marynina nie bojkotuja tej imprezy ??? przeciez mają hałas , wzmozony ruch samochodowy + spaliny … Oj motyczaki motyczaki …

  3. Na Lubelszczyźnie poza pielgrzymkami to wszystko przeszkadza.

  4. Wszelkiej maści krytkantów „wiochy” i „nowobogackich” zapraszam do Motycza. Zapoznajcie się ze stanem dróg asfaltowych dziurawych jak ser. O szutrowych nie wspominając. Można bajki opowiadać o protestach mieszkańców jako przyczynie odwołania rajdu, ale sprawa jest prosta. Na drodze za hotelem Jedlina, po której jest jedyny dojazd do pola „rajdowego”, od ponad pół roku, jeśli nie dłużej, jest ustawiony znak „zakaz ruchu” – nie dotyczy mieszkańców i autobusów. Skądinąd znak ten postawiono z powodu dziur (w niektórych miejscach nawet półmetrowych), bo droga jest powiatowa i nie ma środków na jej naprawę. Jak więc chcielibyście geniusze na to pole dojechać – helikopterem?

    zgadzam się ze „zbychem” w zupełności, ale i „krzychu” ma rację z blokami koło toru w Lublinie

  5. nawet jak by na bezludnej wyspie mieszkali to by ich ryby wkur…..ły -taki naród

  6. Hej,pisze do Was W innej sprawie niż wskazuje temat….Mieszkam w Motyczu od 3 lat i co chwile slysze ze zlodzieje okradli jeden,drugi,trzeci dom…..Czy ktos nie chcialby cos z tym zrobic?zainwestowac pieniedzy w to aby zlapac tych cholernych ludzi ktorzy okradaja NAS:)Bo ja mam juz dosc tego ze nie moge wyjsc na swoje wlasne podworko bo byc moze dostane w leb !!!Jesli ktos chce zrobic cos w zwiazku z tym piszcie:
    [email protected]