Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Pożar i w wybuch na ul. Skrzetuskiego. Dekarze zostawili na dachu butle i zapalony palnik

Dzisiaj wieczorem w bloku przy ul. Skrzetuskiego w Lublinie doszło do potężnego wybuchu. Akcja ratunkowa właśnie się kończy.

Do pożaru na dachu czteropiętrowego bloku mieszkalnego przy ul. Skrzetuskiego 4 w Lublinie doszło w czwartek około godziny 20:20. Na miejsce natychmiast wysłano służby ratunkowe. Zanim te dotarły na miejsce nastąpiła potężna eksplozja. Ratownicy po wejściu na dach zastali płonącą papę, która pokrywała dach oraz zniszczone eksplozją kominy wentylacyjne.

Obok leżała rozerwana wybuchem 11-kg butla z gazem a także palnik. Na dachu leżały także rolki z papą oraz stały znajdujące się co kilka metrów, kolejne butle z gazem. Żadna z nich nie była zabezpieczona. Jednak to co przeraziło ratowników, to kompletna nieodpowiedzialność ekipy, która zajmowała się naprawą dachu.

Zostawili niczym nie zabezpieczone butle, które w przypadku podmuchu wiatru mogły spaść przechodniom na głowę, powodując ciężkie obrażenia ciała a nawet śmierć. Dodatkowo najprawdopodobniej pozostawili zapalony palnik, od którego zajęła się papa a następnie w wyniku pożaru wybuchła jedna z butli.

W działaniach uczestniczyło 10 zastępów straży pożarnej, karetki pogotowia ratunkowego, pogotowie gazowe oraz kilkunastu policjantów. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Jak ustaliliśmy, o zdarzeniu najprawdopodobniej zostanie powiadomiona prokuratura. Chodzi o stworzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa utraty życia poprzez zaniedbania podczas wykonywania prac na dachu budynku.

Informacje o zdarzeniu otrzymaliśmy od czytelników. DZIĘKUJEMY!

Wkrótce materiał wideo…

(fot. lublin112)
2014-12-04 22:05:06

20 komentarzy

  1. Witam wszystkich zainteresowanych losem sm lsm. Nawiazujac do wczorajszych fajerwerkow na ul. Skrzetuskiego 4 mam kilka pytan: 1. Gdzie byl ispektor nadzoru z ramienia spoldzielni pan Kozinski (chyba musi powtorzyc egzamin z uprawnien budowlanych klaniaja sie podstawy wiedzy) 2. Jaka sprawuje kontrole pan pseudo wice prezes Lewandowski inz mech sam jesli dzieja sie takie rzeczy nie wspomne o pijckim rajdzie pracownikow po os piastowskim 3. Kiedy zostanie rozliczony caly zarzad lsm za ten prywatny folwark jaki uprawiaja…

  2. TY 'Sprawiedliwy” , jak taki „prawy” i uczciwy jesteś to rzuć 1 kamieniem!

    • A ty co z zarzadu jestes? Jak nie znasz tematu to buzia na kłudeczkę. Czas na rozliczenia nastał…

  3. Szukajmy robotników

    Szukajcie robotników. Trzeba ich doprowadzic do prokuratury i zamknąc. Muszą ponieśc konsekwenscje.Podobno sprawa ma byc zmieciona pod dywan.

    • Pracownicy zabezpieczyli wszystko między innymi butle, palniki. Nie była to ich wina ani zarządu. Stwierdziła tak sama straż 🙂

  4. szalony cyklista

    „Podobno sprawa ma byc zmieciona pod dywan” Niemożliwe naprawdę 🙂

  5. Po pierwsze palnik nie był zapalony.
    Po drugie jak stwierdziła straż to nie jest wina firmy pracującej na dachu.
    Po trzecie ubezpieczyciel powiedział iż nie ma wielkich szkód i nie potrzebie wszyscy robią o to zajście chaos.
    Firma pracująca na dachu nie powelnila żadnego błędu !

Z kraju