Potrącił na przejściu 90-latka. Mężczyzna trafił do szpitala (zdjęcia)
15:28 17-06-2019
Do zdarzenia doszło w poniedziałek około godziny 12:10 na ul. Abramowickiej w Lublinie. W rejonie szpitala, tuż przy skrzyżowaniu z ul. Orłowskiego, samochód osobowy potrącił pieszego. Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
Jak wstępnie ustalono, kierujący oplem mężczyzna jechał od strony Biłgoraja. Na oznakowanym przejściu dla pieszych potrącił 90-letniego mężczyznę, który przechodził ze strony lewej do prawej względem kierunku jazdy auta.
Poszkodowany pieszy został przetransportowany do szpitala. Policjanci ustalają teraz szczegółowe okoliczności wypadku. Występowały utrudnienia w ruchu. Problem z przejazdem miały trolejbusy, które musiały być holowane poza miejsce zdarzenia.
(fot. lublin112, nadesłane – Adrian, Olek)
Niech se dziadek kupi lepsze okulary i coś na pamięć, żeby następnym razem nie zapomniał kto ma pierwszeństwo na przejeździe dla samochodów.
Noo dalej Franek 99 i zmiana roni.
tradycyjnie:
-albo dziecko
-albo osoba starsza
-albo pijaczyna na rowerze lub pieszo gdzieś w środku nocy na nieoświetlonej drodze
I czego by takim grupom nie mówić/czego od nie wymagać to będą postępować tak jak do tej pory, czyli nie będą naprawiać błędów kierowców.
Wobec tego nie pozostaje nam kierowcom nic innego jak tylko wykazywać się daleko idąca ostrożnością, szczególnie wobec takich grup.
To nic nie da. Jak ktos nie uważa to prędzej czy później pod samochód wpadnie
To nic nie da. Jak ktoś nie uważa to prędzej czy później kogoś potrąci.
Ty franiu chyba jesteś pacjentem pobliskiego szpitala, pieprzysz jak potłuczony.
On ironizuje tylko co poniektórzy nie są w stanie tego zrozumieć.
Dziarski dziadek biegiem wtargnął na przejście.
Na głowie miał kaptur, w uszach słuchawki, wzrok wbity w ekran smartfona.
Nie dał kierowcy najmniejszych szans!
Tak i mi się wydaje ze musiał wbiec przed maskę kierowcy 😀
Dziadek wbiegł na przejście kiedy kierujący był jeszcze kilometr przed od przejścia. A, ze znalazł się w martwej strefie za srajfonem to jak miał zobaczyć biegacza.