Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Potrącenie pieszej na ul. Bohaterów Monte Cassino. Są duże utrudnienia w ruchu

We wtorek po południu na ul. Bohaterów Monte Cassino w Lublinie doszło do wypadku na przejściu dla pieszych. Na miejscu pracują służby ratunkowe, są duże utrudnienia w ruchu.

28 komentarzy

  1. I ta pani sobie tak leży a reszta się patrzy? Ciekawe zdjęcie

  2. wyrwał na światłach i zapomniał, że przejście zaraz?

  3. To są trzy pasy dla jednego kierunku ruchu. Mieszkam niedaleko i kultura kierowców na tym przejściu jest żenująco niska. Zarazem jako kierowca też codziennie tędy przejeżdżam i muszę stwierdzić, że lepiej dla pieszego, żeby żaden kierowca ( na dowolnym pasie ) nie zatrzymywał się w celu przepuszczenia pieszego.

    • A jeszcze lepiej, żeby się wszyscy zatrzymali jak pieszy chce przejść.
      Nie będzie dobrze, jak się nie odwróci myślenia.

      • Otóż to. Jak długo jeszcze będziemy czekać na zmianę przepisów, drobną zmianę aby wchodzący pieszy miał pierwszeństwo i obligował każdego kierowcę do ZMINIEJSZENIA PRĘDKOŚCI przed pdp. To kierowcy zabijaja, i to oni muszą zmienić swoją jazdę, CZUĆ ODPOWIDZIALNOŚĆ ZBLIZAJĄC SIĘ DO PDP

        • Wchodzący już ma. A nie taki co może by wszedł, a może jednak nie.
          Poza tym te konkretne przejście, jest fatalne. Słabo je widać. Powinno się je zlikwidować. Niedaleko od niego jest skrzyżowanie z pasami i sygnalizacją. A z drugiej strony kładka nad jezdnią. Ale cóż. Ma być bo do kościółka bliżej.

    • Jeżeli nawołujesz do tego, żeby żaden kierowca się nie zatrzymywał w celu przepuszczenia pieszego, to jaki ma być sens istnienia tego, oraz wszystkich innych przejść dla pieszych?
      Może bardziej zasadne jest nawoływanie do niewyprzedzania oraz nieomijania na PdP?

    • W tym kierunku (na którym doszło do potrącenia) są 2 pasy. 3 są w przeciwnym.

      • To jest na pasie w kierunku Kraśnickiej, ścieżka tam jest po prawej stronie i widać na zdjęciu że są trzy pasy. Co do komentarzy wcześniej, to faktycznie strach tam przechodzić dopóki nie zatrzymają się na wszystkich trzech pasach.

      • Zachęcam do ponownego spojrzenia na zdjęcie, dwa są od strony kościoła

  4. Typowe przejście śmierci przez trzy pasy, ledwo oświetlone. Nasz rodzimy produkt niespotykany w cywilizowanym świecie. Czym się różnią planiści miejscy we Wrocławiu, którzy likwidują wszystkie takie przejścia, od lubelskich „architektów”?

  5. Mocher plus poczekają krzyż na drogę

  6. Bezsensowne egzekwowanie pierwszeństwa czasem boli.

  7. Czyżby jej się nie spieszyło na 18.00.do kościoła,albo telefon komórkowy w ręku!!

    • Fakt. Kierowca mógł potrącić, bo śpieszył się do kościoła albo zamiast patrzeć na drogę, pisał SMS-a. Tak mogło być.

  8. To jest jedyne przejście na którym staram sie nie przepuszczac pieszych. Jak przepuszczam to tylko gdy na lewym pasie nie ma nikogo i skręcajac w prawo nie włączam kierunkowskazu. Mając włączony prawy kierunkowskaz i zatrzymując się przed przejściem na lewym pasie samochody w ogóle nie zwalniają. Mam nagranych kilka sytuacji. Aż się ciepło robi.

  9. Na drodze z trzema pasami ruchu powinny być zabronione PdP! W takim wypadku albo kładka albo światła! Jestem za drugim rozwiązaniem z tym, że światła z radarem prędkości aut, coś jak było kiedyś na alei Warszawskiej, nie wiem czy dalej jest, dawno tamtędy jechałem. Jedziesz przepisowo, masz zielone, przekraczasz prędkość włącza się czerwone światło. Rewelacja. A jak dodać jeszcze rejestrator przejazdu na czerwonym, to jeszcze na siebie zarobi takie przejście…

  10. Ciekawe czy Piesza miała jakikolwiek odblask na sobie, nie wspomnę o kamizelce. Niestety najczęściej narzeka się na kierowców. Ale Piesi nie robią nic, żeby być bardziej widocznymi. Wręcz przeciwnie, ubrani na ciemno, zero odblasków i myślą, że ich wszyscy widzą. A jeszcze jak do tego dojdzie, mgła, deszcz!?
    Trzeba brać przykład chociażby ze Skandynawii. Tam nawet psy chodzą w kamizelkach odblaskowych, obroża odblaskowa i smycz odblaskowa. Ludzie też w kamizelkach.Tego się nie da nie zauważyć. Bije po oczach. Każdy sam dba o swoje bezpieczeństwo, nie patrzy na innych.

    A u nas ludzie nie mają wyobraźni. Skoro mamy świadomość tego, że kierowcom nie można zaufać. Zróbmy cokolwiek, żeby być lepiej widocznym na jezdni.

Z kraju