Sobota, 27 kwietnia 202427/04/2024
690 680 960
690 680 960

Potrącenie pieszego na przejściu. Utrudnienia w ruchu na ul. Sowińskiego

W niedzielę wieczorem na ul. Sowińskiego doszło do potrącenia pieszego na przejściu. Poszkodowany mężczyzna został przetransportowany do szpitala.

47 komentarzy

  1. a trójkącik ostrzegawczy był?
    skąd kierujący ma wiedzieć czy jakiś głupi pieszy nie ośmieli się wejść na przejście dla pieszych?
    a dzięki takiemu znakowi kierowca z daleka widzi trójkąt i wie, że ma zwolnić lub się zatrzymać

  2. To jest bardzo źle oświetlone przejście . Duża ilość studentów przechodzi przez to przejście a niestety nie są widoczni. Proponuje lampę nad przejściem zamontować. Jeżdżę tam codziennie do pracy . W czasie deszczu na prawdę trzeba zwolnić do 20 km /h dla swojego i innych bezpieczeństwa.

    • Jest jeszcze gorsze przejście na Sowińskiego!

      Zgadzam się w 100%, jeszcze niżej Sowińskiego bliżej Głębokiej jest jeszcze gorsze przejście, gdzie widoczność jest jeszcze gorsze. W dodatku naprzeciwka oślepiają jadące pojazdy pod górę. Masakra!

  3. Skoro ja widzę samochód, to kierowca też na pewno mnie widzi. To co, że jest ciemno, pada deszcz i wieje…
    Wszyscy wiedzą, że codziennie tamtędy chodzę 🙂 Na „pewniaka” inaczej ciężko przejść… zawsze ie zatrzymują..

  4. A można było skorzystać z wyremontowanej kładki……

  5. prawda jest taka, ze tam praktycznie nie widac tych pieszych jak jest ciemno.. trzeba mocno wytezac wzrok szczegolnie na tym przejsciu jeszcze wyzej. zdecydowanie potrzebne lepsze oswietlenie tam

    • Po to jest 50 km/h i konieczność zachowania szczególnej ostrożności przy zbliżaniu się do przejścia. Nie widzisz, zwolnij do 5 km/h.

      • Alojzku widać wszystko prócz ciemnej postaci która nagle wtargnie na jezdnię, zwłaszcza jeśli od asfaltu odbija się masa refleksów przy mokrej nawierzchni. Nie wiesz, nie widziałeś, nigdy nie prowadziłeś auta przy takiej pogodzie – nie zabieraj głosu, wracaj do domu i nie wtrącaj się do spraw o których nie masz pojęcia

        • Powinno być mokrej i NIERÓWNEJ nawierzchni !!

        • „nagle wtargnie na jezdnię” skąd wiesz, że tak było?
          Jaki wg Ciebie jest sens przejść dla pieszych, bo jeżeli kierowca może zgodnie z twoją teoria potrącić pieszego (gdy jest ciemno i mokro) to po co te pasy?
          albo piesi mają prawo przechodzić po pasach, abo nie

          • Tam jest naprawde słabo z widocznością jak jest ciemno i mokro. Trzeba by jechac 10 km/h, żeby zareagować. Kładka wyremontowana, niech studenci tamtędy chodzą, po to w końcu ona jest!

          • Zgoda niech Ci co chcą i są w stanie chodzić górą – chodzą górą.
            Ale Ci wszyscy, którzy nie są w stanie (bo poruszają się na wózku, o kolach, nie mają siły chodzić po schodach) lub idą w innym kierunku niż prowadzi kładka – niech sobie idą dołem.,Dlaczego mówisz innym jak mają się poruszać – jeżeli robią to prawidłowo. Ktoś Ci każe jechać okresloną drogą, czy jedziesz drogą, którą sobie wybierzesz?

            Kładka wiadomo po co jest. A przejście dla pieszych po co jest?

          • Franiu, wiem bo czytam ze zrozumieniem przedmiotowy artykuł, Ciebie tez zachęcam 🙂 a piesi owszem prawo do przejścia mają, nikt im tego wszak nie zabrania, byle z głową i rozsądkiem, a nie na azymut, bezmyślnie. I przeczytaj również mój poprzedni komentarz, także ze zrozumieniem.

      • Nie jesteś pewien że kierowca cię widzi nie wchodź na jezdnię bo to kiedyś może być ostatnie przejście dla ciebie czego nie życzę nikomu

        • Jeśli kierowca nie widzi, to niech nie jedzie. Jeśli nie widzi, to jest to jego problem a nie mój. Może niewidomym zaczniemy rozdawać PJ?

          • No niestety jeśli kierowca Cię nie widzi, to to jest właśnie TWÓJ problem. On co najwyżej wyklepie zderzak, a ty…tego sie może już nie dać naprawić

  6. i bardzo dobrze niech powybijają trochę tego bydła to może zaczną korzystać z wyremontowanej dla nich kładki, swoją drogą te przejscia powinny być zlikwidowane po otworzeniu kładki

    • Co tego pod kładką to zgoda. Jak zlikwidujesz to bliżej Głębokiej będą z krzaków wyłazić i ganiać między samochodami. Jak to trzoda.

    • Mentalność zawodowego „kieroffcy” w pełnej krasie 🙂 A potem masz ból odbytu, że wszyscy mają Cię za agresywnego chama, gbura i debbila 🙂

  7. wiadomo w jakim wieku był potrącony pieszy?

  8. Zlikwidować to przejscie, przecież tam na okrągło studenci chodzą. Miasto wyremontowało im kładkę, za niemałe pieniądze, więc teraz bez tego przejścia byłoby bezpieczniej i mniejsze korki.

  9. Dzień bez potrącenia pieszego na pasach, dniem straconym?

  10. To jest przejście, przed którym zawsze zwalniam do 25 a jak jest mokro to do 15. Światła tam się tak odbijają że przy mokrej nawierzchni nic nie widać, a auta chcące włączyć się do ruchu jadą po pasie dla rowerów podjezdzajac tak blisko Sowińskiego, że nic nie widać. Ja zrobiłbym tam jedno przejście, niepotrzebnie są po dwóch stronach skrzyżowania. Od chatki żaka jest tak mały ruch że bez problemu możnaby było przejść na drugą stronę. Ponadto jest to zdecydowanie przejście na którym ludzie najbardziej wchodzą bez patrzenia czy coś jedzie. Zakładają że każdy się zatrzyma.

    • Tam do tego wszystkiego przyczyniają się jeszcze drzewa które rozrosły się do granic możliwości. Obecność latarni przestała mieć w związku z tym sens bo po prostu nikną w gałęziach. Ale co tam, żyjemy w durnych czasach gdzie pieszy bez pomyślunku może wbić się kierowcy przed maskę „bo ma pierwszeństwo” i gdzie drzewa nawet jeśli zagraża życiu nie da rady tknąć bo zaraz wybuchnie histeria lewackich pseudoekologów.

    • Jeździłem tamtędy bardzo często, a jakoś nigdy nie miałem problemu z ustąpieniem pierwszeństwa pieszym. Jeśli się chce, to można, ale bezmyślni kierowcy nawet nie zadadzą sobie trudu rozejrzeć, czy nikt nie zbliża się do przejścia, tylko klapki na oczy i ja jadę, a bydło niech mi ucieka z drogi.

      Jeśli zaś chodzi o kładkę, to nie nam rozstrzygać, czy to, że została wyremontowana uzasadnia istnienie tam przejścia dla pieszych czy nie. Ja się nie podoba, to petycję do miasta o likwidację przejścia.

      • Jak się jezdzi komunikacją publiczną, siedząc wygodnie w fotelu, to nic dziwnego, że nie masz problemu z ustąpieniem pierwszeństwa przejazdu. Czyż nie pisałem ci, że fobię do samochodów, która ci tak utrudnia życie, można leczyć?

        • Muszę Cię rozczarować – jeździłem jako kierowca. A to czy taki przychlast jak ty w to wierzy obchodzi jak zeszłoroczny śnieg.

          • To co mówią kierowcy o całej ul. Sowińskiego potwierdzają niestety statystyki policyjne. Więc myślę że fiszermanie nie wiesz co mówisz a o jeździe za kierownicą możesz mieć pojęcie równie takie jak ja o balecie. A już sama twoja pointa mówi nam wiele.. Ustąp lepiej starszym miejsca w tym MPK-u i nie zasłaniaj kierowcy widoczności, albo idź na tyły.

Z kraju