Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Poszedł na zakupy, zaskoczyła go mapa na plakacie. „Co ma Małopolska do Lubelszczyzny?”

Na problem oznaczenia regionów przez sieć Kaufland zwrócił uwagę jeden z naszych czytelników. Jak uważa, to Lubelszczyzna jest typowo rolnicza, została jednak włączona do Małopolski, która bardziej słynie z turystyki niż rolnictwa.

Jeden z naszych czytelników w ostatnich dniach wybrał się na zakupy do sklepu Kaufland zlokalizowanego przy ul. Orkana w Lublinie. Jak wyjaśnia, po zaparkowaniu przed budynkiem i wyjściu z auta dostrzegł duży baner przedstawiający pole z belami słomy, oraz napis informujący, że ponad 4 tys. produktów znajdujących się w ofercie sklepu, pochodzi od 400 lokalnych dostawców. Przekaz wskazuje, że chodzi o produkty pochodzenia rolniczego.

Plakat jest elementem akcji „To, co dobre, jest blisko”, jaką Kaufland rozpoczął w celu zachęcenia klientów do sięgania po tradycyjne produkty regionalne. Jak podkreślono, są one niepowtarzalne i wyjątkowe zaś swój smak zawdzięczają nie tylko składnikom, z których są wytwarzane, czy starym recepturom, ale też temu, że odbija się w nich cała lokalna tradycja, a nawet historia.

Jak tłumaczy Pan Stanisław, na plakacie umieszczono też mapę Polski z oznaczeniem regionów. Zauważył jednak, że nie ma na niej Lubelszczyzny. Nasz region został zaś włączony do Małopolski.

– Tutaj powstaje już pierwsze pytanie, co ma Małopolska do Lubelszczyzny?. Ale cóż, może ktoś się nie znał na mapie, brak wiedzy z geografii, podstawowej to podstawowej, można by jeszcze z trudem przełknąć. Jednak od razu przychodzi kolejna refleksja. Przecież Lubelszczyzna to najbardziej typowo rolniczy region w całym kraju. W wielu branżach produkcji owocowo-warzywnej jest liderem, często nawet nie tylko w Polsce, lecz nawet w Europie. Na Lubelszczyźnie znajduje się bardzo dużo zakładów, które bazują na produktach rolniczych i produkowane w nich towary trafiają na półki sklepów w całej Polsce a nawet do wielu krajów Świata. Tymczasem sieć sklepów Kaufland, reklamując jak to wspiera polskich producentów rolnych, nie zauważa typowo rolniczej Lubelszczyzny – relacjonuje nasz czytelnik.

Tymczasem sieć Kaufland wyjaśnia nam, że dba o to, aby klienci w każdym sklepie znaleźli produkty ze swojego regionu. Trwają też prace nad rozbudową tego asortymentu. Rozwijana ma być również współpraca z małymi producentami, dzięki czemu na przykład część owoców i warzyw sprzedawanych w sklepach sieci pochodzi także z rejonu Lubelszczyzny. Dodano nam także, że specjalnie z myślą o regionalnych producentach stworzona została platforma „Regionalny Kaufland”, dzięki której w łatwy sposób można nawiązać współpracę z siecią.

– Zapewniamy, że sami długo zastanawialiśmy się nad tym, ile i jakie regiony Polski pokażemy w naszych materiałach, dlatego życzenie dotyczące wyszczególnienia Lubelszczyzny jako osobnego regionu jest dla nas całkowicie zrozumiałe. Ostatecznie zdecydowaliśmy się podzielić Polskę na 8 większych regionów, ale oczywiście zdajemy sobie sprawę z tego, że różnorodność naszego kraju pod tym względem jest o wiele większa – przekazali nam przedstawiciele sieci.

Pan Stanisław dodaje zaś, że nie chce wnikać, czy jest to świadome działanie, czy jakie inne względy zaważyły na takim a nie innym skonstruowaniu mapy. Uważa również, że sieć która celuje w patriotyzm zakupowy klientów poprzez podkreślanie oferty polskich produktów pochodzących od polskich rolników, niewłaściwie uznaje region typowo turystyczny, jakim jest Małopolska, zaś rolniczej Lubelszczyzny już nie.

 

Poszedł na zakupy, zaskoczyła go mapa na plakacie. „Co ma Małopolska do Lubelszczyzny?”

Poszedł na zakupy, zaskoczyła go mapa na plakacie. „Co ma Małopolska do Lubelszczyzny?”

Poszedł na zakupy, zaskoczyła go mapa na plakacie. „Co ma Małopolska do Lubelszczyzny?”

(fot. lublin112)

47 komentarzy

  1. Zapewne ten pan będzie zaskoczony i powinno być mu głupio gdyż wykazał się rażącą niewiedzą!!! Lubelszczyzna zawsze była w Małopolsce! Mało tego, Lublin jest drugim największym miastem w Małopolsce, po Krakowie. Ot przykład jak podział administracyjny w ’97 zrobił bałagan…

  2. Polecam zmienić sieć sklepów i zakupy robić w polskim Lewiatanie!!!

  3. No i pięknie widać jaki to 'propolski’ sklep..
    Kolejny zagraniczny moloch, dla którego łaskawie nasi rolnicy będą pracować po tym jak odbierze sie im wszelkie prawa do własnego handlu 🙁

  4. z czym Pan Dziadek ma problem? chyba z tym, że nie uczył się historii, geografii
    może to dla niego brutalne, może to nim wstrząśnie do końca życia, ale prawda jest taka…
    Lublin należy do Małopolski…

  5. Kaufland – NIEMIECKA sieć sklepów wielkopowierzchniowych. Zastanawiam się, ilu z wyborców partii prawicowych i krytukujących naszych zachodnich sąsiadów kupuje w tym miejscu….

  6. Redaktorzy nie mają grama wiedzy historycznej. Na zwróconą uwagę reagują jak typowy butny ignorant.

    • Komentujący chyba nie zorientowali się, że mamy 2020 r. Równie dobrze można tam powiesić mapę z rozbiorów, albo dowolną inną mapę tak? Na żadnej nie znajdziemy tak zaprezentowanego podziału, jak na tej, która tam wisi. Zalecamy zastanowić się nad sensem tekstu i zawartych w nim uwag. Miłej soboty życzymy :).

Z kraju