Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Posprzątali wokół kontenera na odzież, ale niepotrzebne rzeczy zostawili…na przystanku. Chyba nie do końca o taki porządek chodzi (zdjęcia)

Reakcja na interwencję społeczną, którą upubliczniliśmy na naszym portalu, była prawie natychmiastowa. I to należy pochwalić. Ale ten, kto sprzątał wokół kontenera na używaną odzież jakby zapomnianego przez właściciela, niezbyt prawidłowo rozumie zasady porządku w miejscach publicznych.

Problematyczny zielony kontener na odzież znajduje się przy ul. Zbożowej, tuż przy przystanku komunikacji miejskiej („Jemiołowa 01”), a jednocześnie przy wejściu na skwer „Lasek na Sławinie”, nieopodal kościoła. Choć na pojemniku widać kilka naklejek firmowych, to jednak z ich treści nie można wywnioskować, do kogo należy. Obecna sytuacja związana z nieopróżnianiem zawartości pojemnika przez jego właściciela nie jest pierwszą. Podobne okoliczności powtarzają się bowiem w tym miejscu co pewien czas.

16 marca br. opublikowaliśmy fotorelację z przedmiotowego miejsca, zaalarmowani informacją uzyskaną od naszej Czytelniczki, która skontaktowała się z nami zaniepokojona faktem, iż od dawna kontener odzieżowy nie mieścił już w swym wnętrzu żadnych rzeczy. A te, które pozostawiane były na zewnątrz, tuż przy nim, niszczały na deszczu i w wyniku przymrozków. Niektóre także – zdaniem Czytelniczki – rozwlekane były przez zwierzęta, a na telefoniczne interwencje nikt nie reagował.

Ale po naszej publikacji, najprawdopodobniej w ciągu 24 godzin, sytuacja uległa zmianie –

Postawili kontener na odzież, ludzie go zapełniają, a odebrać zawartości już nie ma kto. Mity a rzeczywistość (zdjęcia)

– Posprzątali nareszcie – poinformowała nas ta sama Czytelniczka, mieszkanka jednej z osiedlowych uliczek na Sławinie. – Wokół zielonego kontenera jest już czysto. Ale stertę śmieci przerzucono teraz ze 2-3 metry dalej, pod słupek przystankowy przy wiacie przystankowej MPK. Chyba to nie tak powinno wyglądać sprzątanie, prawda? – zapytała retorycznie.

Na miejscu przekonaliśmy się, że Czytelniczka naszego portalu ma rację. Wygląda na to, a poświadcza to wygląd wielu rzeczy i opakowań, iż przedmioty pozostawione wcześniej w tym miejscu przez darczyńców, pod kontenerem na odzież, teraz zostały przemieszczone rzeczywiście 2-3 metry w stronę zatoki przystankowej i w workach na śmieci z nazwą Firmy Usług Komunalnych „Koma Lublin” złożone są tuż przy słupku przystankowym „Jemiołowa 01”.

Nieporządek nadal obserwują więc codziennie dziesiątki osób przechodzących tamtędy, przejeżdżających własnymi pojazdami, korzystających z usług MPK. Poprzednio bezskutecznie próbowaliśmy skontaktować się z właścicielem kontenera, dzwoniąc przez 3 dni na numery podane w naklejonej na nim informacji. Niestety, wtedy wszystkie próby kończyły się niepowodzeniem. Nikt również do momentu poprzedniej publikacji nie oddzwonił do nas. Strona internetowa pod podanym adresem także nie istnieje.

Tym razem jednak pod jednym z dwóch widniejących na kontenerze numerów (tel. 605909963) odezwała się konsultantka. Dowiedzieliśmy się, że obsługuje ona infolinię ogólnopolską i że firma, którą reprezentuje, współpracuje z właścicielem kontenera. Pani coś słyszała – jak sama zaznaczyła – o przedmiotowej interwencji w Lublinie, lecz szczegółów nie zna. Stwierdziła też, że jej mocodawca odbiera odzież używaną, tekstylia, a nie inne rzeczy pozostawiane przy zielonych kontenerach. Ale usłyszeliśmy jednocześnie, iż nazwy obydwu firm pozostać muszą zarówno dla nas, jak i dla opinii publicznej nieznane, gdyż nie może nam ich ujawnić…

Przyczyn takiego stanu rzeczy nie poznaliśmy już i nie wiemy, dlaczego właściciel kontenerów na odzież oraz właściciel firmy obsługującej daną infolinię muszą pozostawać anonimowi. Nie uzyskaliśmy też odpowiedzi na pytanie, dlaczego rzeczy uznane za śmieci, osoby sprzątające wokół kontenera podrzuciły na przystanek MPK. Nie wiemy również, czy wg właściciela pojemnika na odzież jest to zgodne z prawem i dlaczego śmieci po prostu nie wywieziono. Jedyna dodatkowa informacja, jaką udało się nam uzyskać, to taka, że w najbliższy poniedziałek (21 marca) wiadomość o kolejnej naszej interwencji zostanie najprawdopodobniej odczytana przez właściciela kontenera z relacji pani z infolinii.

Mamy jednak nadzieję, iż dowie się on o tym o wiele wcześniej za pośrednictwem naszego portalu. Jednakże spacerowicze przez cały słoneczny weekend po drodze na skwer „Lasek na Sławinie” czy do kościoła, będą skazani na omijanie sterty śmieci. Może zatem początek tygodnia rozwiąże ten problem, niepotrzebnie zaistniały z winy właściciela kontenera odzieżowego.

Posprzątali wokół kontenera na odzież, ale niepotrzebne rzeczy zostawili…na przystanku. Chyba nie do końca o taki porządek chodzi (zdjęcia)

Posprzątali wokół kontenera na odzież, ale niepotrzebne rzeczy zostawili…na przystanku. Chyba nie do końca o taki porządek chodzi (zdjęcia)

Posprzątali wokół kontenera na odzież, ale niepotrzebne rzeczy zostawili…na przystanku. Chyba nie do końca o taki porządek chodzi (zdjęcia)

Posprzątali wokół kontenera na odzież, ale niepotrzebne rzeczy zostawili…na przystanku. Chyba nie do końca o taki porządek chodzi (zdjęcia)

Posprzątali wokół kontenera na odzież, ale niepotrzebne rzeczy zostawili…na przystanku. Chyba nie do końca o taki porządek chodzi (zdjęcia)

Posprzątali wokół kontenera na odzież, ale niepotrzebne rzeczy zostawili…na przystanku. Chyba nie do końca o taki porządek chodzi (zdjęcia)

Posprzątali wokół kontenera na odzież, ale niepotrzebne rzeczy zostawili…na przystanku. Chyba nie do końca o taki porządek chodzi (zdjęcia)

Posprzątali wokół kontenera na odzież, ale niepotrzebne rzeczy zostawili…na przystanku. Chyba nie do końca o taki porządek chodzi (zdjęcia)

Posprzątali wokół kontenera na odzież, ale niepotrzebne rzeczy zostawili…na przystanku. Chyba nie do końca o taki porządek chodzi (zdjęcia)

Posprzątali wokół kontenera na odzież, ale niepotrzebne rzeczy zostawili…na przystanku. Chyba nie do końca o taki porządek chodzi (zdjęcia)

(fot. tekst Leszek Mikrut)

20 komentarzy

  1. Więcej tych zdjęć. z każdej strony sfotografujcie ten worek,

    • nie udław się z tej złości jadem ahahahahaha będą se robić tyle ile będą chcieli

      • Ale to Ty kompletnie nie kontrolujesz emocji i pocisz się w komentarzach, komentarz autora jak najbardziej adekwatny do jakości artykułu.

  2. Kontener jest na odierz, a pod śmietnikiem odzieży nie widzę ? To czyja to wina ?

  3. To się nazywa „Polski Ład”

  4. Przecież teren na którym stoi ten kontener do kogoś należy – trzeba ustalić do kogo.
    Jeśli do osoby prywatnej, to straż miejska może obligować do uprzątnięcia bałaganu za każdym razem gdy się pojawi mandatem i albo właściciel dopilnuje właściciela kontenera, albo sam będzie dbał, albo wypowie umowę.
    Jeśli to teren miasta, to wypowiedzieć umowę, a jak bez umowy, to zezłomować.

  5. Brawa dla ludzi dobrego serca

    Mnie za to bulwersuje ten okropny artykuł wskazujący na to, że ludzie, którzy stracili swój czas, siły a może i nawet pieniądze są przedstawieni jako śmiecący bałaganiarze, o co tu chodzi takimi artykułami tylko zniechęcacie ludzi do dbania o wspólne dobro. To co przykładowo ja mam wysprzątać cały Lublin a śmieci, które zebrałem składować na moim podwórku??? Chyba najedliście się szaleju, ludzie wykonali kawał dobrej roboty i dobrze, że tam pozostawili te zebrane śmieci nie mają obowiązku wyręczać jeszcze zarządcy terenu czy też tego kontenera, którzy nie dbają o swoje.

  6. Ktoś miał się zająć tymi którzy nie mają podpisanych umów z firmami oczyszczającymi miasto i podrzucają śmieci gdzie popadnie. To nie są darczyńcy.

  7. skoro jedna anonimowa firma moze tam kontener postawić, to inna anonimowa firma powinna ten kontener stamtąd wywieźć. ani to ładne ani potrzebne.

Z kraju