Sobota, 27 kwietnia 202427/04/2024
690 680 960
690 680 960

Policjanci zatrzymali właściciela psów, które zagryzły 48 – latka. Jest wniosek o areszt

Zarzut m.in. nieumyślnego spowodowania śmierci usłyszał właściciel psów, które w Skarbicieszu rzuciły się na jadącego rowerem mężczyznę. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

W poniedziałek policjanci ustalili, a następnie zatrzymali właściciela psów, które zaatakowały oraz zagryzły w Skarbicieszu mężczyznę. Okazał się nim mieszkaniec Kocka, posiadający w sąsiedniej Krępie posesję. To właśnie na niej przebywały zwierzęta. Dziś został on doprowadzony do prokuratury.

Śledczy przedstawili mu zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci oraz narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia. W trakcie przesłuchania przyznał się on do winy i złożył w tej sprawie wyjaśnienia.

Jak nam przekazano, 62-letni mężczyzna nie ukrywał, że psy należą do niego. Tłumaczył, iż zwierzęta samodzielnie wydostały się z posesji, po czym oddaliły się w nieznanym kierunku. Miał też podejmować próby ich odnalezienia, jednak nie przyniosły one skutku.

Prokuratura podjęła decyzję o skierowaniu do Sądu Rejonowego w Lubartowie wniosku o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec 62-latka. Ma on zostać niebawem rozpatrzony.

Przypomnijmy, w sobotę na obrzeżach miejscowości Skarbiciesz w gminie Jeziorzany w powiecie lubartowskim natrafiono na zwłoki mężczyzny. Na jego cele znajdowały się liczne rany kąsane i szarpane. Wokół były też bardzo dużo śladów psich łap, więc od razu zaczęto podejrzewać, iż to właśnie psy odpowiadają za śmierć mężczyzny.

Jak ustalono, 48-latek był mieszkańcem jednej z pobliskich miejscowości i jechał rowerem do mieszkającej w Skarbicieszu rodziny. Wtedy został zaatakowany przez agresywne zwierzęta. Usiłował uciec, jednak mu się to nie udało. W pewnym momencie upadł, a wtedy psy rzuciły się na niego.

Osoba, która natknęła się na zwłoki zauważyła też psy, które po chwili się oddaliły w stronę zabudowań. Policjanci prowadząc czynności natrafili na zwierzęta na jednej z posesji. Podjęta została decyzja o ich uśpieniu, aby przetransportować je na obserwację. Jednak owczarki belgijskie ponownie zareagowały agresją. Wtedy konieczne było ich odstrzelenie.

Pomimo tego, iż trafione zostały oba psy, to tylko jeden z nich padł. Drugi zdołał uciec. Właściciel posesji, na której przebywały zwierzęta od początku zapewniał, że psy nie są jego. Potwierdzili to też mieszkańcy Skarbiciesza dodając, iż nie należą one do nikogo z okolicy.

(fot. pixabay – zdjęcie ilustracyjne)

12 komentarzy

  1. psy rozstrzelać jak wlasciciela!

  2. WŁAŚCICIEL PSÓW POWINIEN ODPOWIADAĆ ZA ZABÓJSTWO co odstraszyło by innych od hodowli i posiadania psów które mogą zrobić krzywdę . NIECH SOBIE POMYŚLI ŻE ZAGRYZIONY TO JEGO NP.SYN

    • Należy zadać sobie pytanie, jak właściciel musiał traktować psy, że one tak bardzo chciały uciec oraz to że były agresywne. Co musiał robić, że tak reagowały agresją na człowieka. Zadajcie sobie to pytanie, jaki koszmar musiały przejść.

  3. Każdy pies powinien mieć swój paszport i powinien być zarejestrowany. A każda rasa uważana za niebezpieczną powinna mieć pozwolenie jak co najmniej na posiadanie broni! Nie każdy nadaje się, żeby posiadać takiego psa!

  4. Kto normalny ma takie agresywne psy ? pies jest odzwierciedleniem właściciela ,tak je wyhodował .Większość psów można głaskać a tylko czubki potęgują we psach agresję .

    • Jeśli Pan/Pani nie ma większego pojęcia o behawiorze psów to proszę o powstrzymanie się od niemądrych uwag.

    • Chichotnik zwyczajny (czyli: pospolity)

      Na temat wspomnianego behawiora psów, wiem tylko tyle (i bez behawiora też tyle wiedziałem), że jak np. człowiek nie wmiesza się w rzekomo odwieczną nienawiść psa do kota, to zwierzęta same potrafią się „dogadać” tak, że potrafią razem funkcjonować w sporej dawce przyjaźni i wzajemnej tolerancji.
      Ale jak człowiek szczuje psa na kota… to jest tak jak z tym biednym rowerzystą… niechcem, ale muszem (!).

  5. „Potwierdzili to też mieszkańcy Skarbiciesza dodając, iż nie należą one do nikogo z okolicy.”
    To jest najpiękniejszy fragment. Jeszcze bronili imbecyla.

    • Z Ciebie też niezły imbecyl, nie rozumiesz tego co czytasz.

    • Przeczytaj jeszcze raz na spokojnie.

      Właścicielem psów był mieszkaniec Kocka, a psy były na posesji w sąsiedniej Krępie.
      Posesja właściciela z której uciekły psy była w Krępie, nie w miejscowości Skarbiciesz, gdzie te psy znaleziono.

      Rozumiesz?
      Psy wbiegły komuś na podwórko.

  6. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Chichot Losu

    Jeśli o głaskanie chodzi to wolę głaskać żonę (byle swoją i nie pod włos), a po za tym kota (zastępczo).
    Ale brawa dla policji, już po kilku dniach znaleźli właściciela psów.

  7. Prokurator walnięty areszt dla właściciela w jakim celu on zagryzł tego człowieka czy psy? A może teraz kolejne dwa takie same sb weźmie od razu po tragedii.Przez takich imbecyli więzienia przepełnione.

Z kraju