Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Podrobione klocki, figurki i lalki w trzech lubelskich sklepach

W środę lubelscy policjanci przeszukali trzy sklepy na terenie miasta. Mundurowi zabezpieczyli podrabiane zabawki, w postaci blisko 400 sztuk lalek, figurek oraz klocków.

Policjanci z Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą KMP w Lublinie ustalili, że w trzech sklepach na terenie miasta oferowane są do sprzedaży zabawki z podrobionymi znakami towarowymi. Mundurowi postanowili przeszukać te placówki handlowe.

Podczas prowadzonych działań w dzielnicach Śródmieście, Kalinowszczyzna i Bronowice funkcjonariusze zabezpieczyli łącznie blisko 400 zabawek. Były to m.in. klocki, figurki oraz lalki.

Osoby wprowadzające do obrotu towary z podrobionymi znakami towarowymi muszą liczyć się z odpowiedzialnością karną. Grozić im może kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

(fot. Policja Lublin)

14 komentarzy

  1. Ale pieniądze chcieli prawdziwe.
    Czy można było płacić tymi z monopoly 😉

    • jak były w cenie 3 krotnie niższej niż oryginały…to w tych dzielnicach dzieci miały przynajmniej namiastkę tego co te z bogatych domów…a jak były w tej co oryginalne…to wtedy kara się należy…i to wysoka

  2. Mam nadzieje ze zabawki trafią do domu dziecka albo hospicjum, a nie do zniszczenia. Przecież dla dzieci nie ma znaczenia, czy to podróbka czy nie…

  3. to może sprawdzicie podróby kosmetyków sprzedawane na wyspie w VIVO

  4. Tam się dzieje.

    A co z ruską|?

  5. Pytanie do redakcji. Czy moglibyście Państwo poprosić Policję, aby przekazali te zabawki do domów dziecka. Niech Policja ich nie niszczy. Przynajmniej tyle dobrego można zrobić w tej sytuacji.

    • W chwili obecnej nie wiadomo, czy posiadają one stosowne atesty. To jest kluczową kwestią w tej sprawie. Poza tym trwają czynności w tej sprawie, więc nic nie jest na chwilę obecną pewne.
      Pozdrawiamy

      • Przede wszystkim Policja nie różniłaby się niczym od oszustów.
        Gdy zarekwirowany towar jest podróbką jakiejś zarejestrowanej marki, to taką darowiznę musi zaakceptować jej właściciel.
        Dodatkowo powiedzmy organizacja charytatywna (przyjmująca darowiznę celem dalszego jej przekazania) bierze na siebie obowiązek usunięcia wszystkich widocznych znaków towarowych – nazwy marki, producenta, logo, itd.
        Czasami jest to niemożliwe, bo niektóre towary po usunięciu takich znaków nie będą nadawały się już do użytku.
        Temat znany od dawna na przykładzie podrabianych towarów zatrzymywanych na granicy.

  6. Jeden z dwóch kiosków naprzeciw domu towarowego NOVA.Kupiłam tam niedawno zestawik Super ZIngs da dziecka,wyglądający na oryginalny i w cenie oryginalnego ( 35 zł figurki + kryjówki ). Nie przyglądałam się mu specjalnie,był to szybki zakup czekając na autobus. Po przyjściu do domu i rozpakowaniu załamka.Obok oryginalnych zingsów to nawet nie leżało.Oryginalnych mamy całkiem sporo z trzech serii więc odróżnienie było proste.Zakupione w powyższym kiosku figurki wykonane z 1 kawałka jakiegoś badziewnego tworzywa i kiepsko pomalowane.Ewidentna ordynarna wręcz podróba.Nie sądzę,aby właściciel nie zdawał sobie sprawy z pochodzenia swojego „towaru”.

  7. A właśnie tu się myślisz, bo podrobione zabawki robione są bez atestowanych materiałów czy farb i są szkodliwe nawet dla skory. Mogą powodować alergie i zatrucia po zjedzeniu niewielkiej ilości farby z takie zabawki. Pozdrawiam

  8. Jak już donosimy to na wszystkich. Pół działu z zabawkami w hipetmarketach to podróby. Przed świętami w niemieckim dyskoncie kupiłem pojazd zdalenie sterowany za 99 zł łudząco podobny do ponazdu Lego za 449 zł. Oczywiście już dawno nie działa.

Z kraju