Mieszkańcy gminy Głusk są zbulwersowani nową organizacją ruchu, jaką wprowadzono w Dominowie i Żabiej Woli. Tymczasem mieszkające w tych miejscowościach osoby boją się, że ich drogi zostaną rozjeżdżone.
Postawić znak ograniczenie prędkości do 20km/h i ustawić policjanta z fotoradarem.
hehe
Nie jednego a dwóch. Jeden mierzy, drugi wypisuje oczekującym w kolejce mandat. Raz dwa wrócą na starą trasę.
Grzegorz
Najlepiej zaorać waszą wieś
Lbn
Chyba nie wiesz o czym mowisz.
xd
Na moim niebie lata…
Mieszkaniec
Ale przecież dzieci mogą bawić się na niemałych podwórkach a nie na ulicy !
Kaja
Jeśli to jest droga publiczna to też dziwię się, droga gminna to wszyscy mieszkańcy gminy mogą korzystać. A to że ktoś myślał,że zawsze będzie mały ruch i spokoj to sorry ale życie przynosi zmiany i zaskakuje. Rozwiązaniem jest zakaz wjazdu pojazdów powyżej 3,5 czy 8 ton, ograniczenie prędkości , postawienie znaku strefy zmieszkania, czy strefy ograniczonej prędkości. A nie zakazu wjazdu . TO nie jest droga prywatna tych ludzi, co rowerem też nie mogę tam wjechać, prywata!!!!. Kto dał na to zgodę, a może ten ktoś tam mieszka.
Antek
Postawić znaki na każdej innej drodze zakaz ruchu z dopiskiem „dotyczy mieszkancow dominowa i zabiej woli” nastepnie dzwonić na policje za każdym razem kiedy ci sprzedawczyków wyhyla się poza swoją miejscowość. Może to tych gamoni czegoś nauczy.
Grzegorz
DOKŁĄDNIE TAK JESTEM ZA !!!
nicpoń
haha ! brawo ! tylko jak wtedy pojadą do swojego „Osząąąą”
Michał
Ciekawe czy nie będą mieli problemu z zamówieniem taksówki jak będzie trzeba kilkaset metrów do niej dojść. Nikt im tam nie wjedzie! A pierwsi będą się awanturować.
czajson
Niech te biedne żuczki co płacą podatki zaczną jeździć zgodnie z przepisami, to nie będzie takich znaków. Dzisiaj stojąc na czerwonym świetle widziałem jak omija się po podwójnej ciągłej wahadło, żeby skręcić w prawo o mało nie doprowadzając do zdarzenia, jak się ciśnie ile wlezie, żeby nadrobić starty. Dalej widziałem na kolejnym wahadle jak 6 samochodów jedzie na czerwonym doprowadzając do sytuacji w której samochody mające zielone połowę czasu oczekiwały na możliwość przejazdu. Ta patologia powoduje, że mieszkańcy mają dość, dlatego bardzo ich popieram. Tyle tylko, że policja powinna stać na wahadłach.
Grzegorz
Mam nagranie z kamery z auta jak mieszkaniec Żabiej Woli za którym jechałem wyjechał przy szkole w Mętowie i minął wahadło na czerwonym a potem zapierd….ł ile wlezie wiec nie róbcie z nich świetych i poszkodowanych bo świeta się zbliżają ale takich jaj to dawno nie widziałem
urban
niech wszyscy ponoszą 'koszty’ utrudnień spowodowanych remontami..
czy poźniej po remotowanej drodze będą jeździć mieszkańcy gluska ??
Pip
Mieszkam przy Jana Pawła w Lublinie. Domagam się takiego znaku. Niech pozamiejscowi objeżdżają to miejsce inna droga. Ja chce mieć ciszę i spokój…idzie wiosna będę jeździła na rolkach
abc
Biorąc przykład z artykułu proponuję takie znaki przy każdej ulicy. Problem korków zniknie!
Józef
????
Grzecho
Nie porównuj do Jana Pawła tylko do twojej uliczki pod blokiem. To jest trafne. Zakaz dotyczy drogi lokalnej. Głuska jeszcze jest otwarta, ale jak będzie wyglądała po roku ?
Dobra to chce przy uliczce pod blokiem. Tam będę jeździć na rolkach. I nie będzie mi nikt jeździł pod blokiem, chce ciszy i spokoju…i dzieci będą mogły biegać spokojnie po ulicy
abc
Gdyby takie znaki postawiono na innej drodze to pewnie ci biedni mieszkańcy pierwsi pobiegliby do gazet robiąc awanturę.
8888
Oooo to na pewno !
Orson
To jest jakiś absurd. Niby droga publiczna, a jednak prywatny folwark.
Postawić znak ograniczenie prędkości do 20km/h i ustawić policjanta z fotoradarem.
Nie jednego a dwóch. Jeden mierzy, drugi wypisuje oczekującym w kolejce mandat. Raz dwa wrócą na starą trasę.
Najlepiej zaorać waszą wieś
Chyba nie wiesz o czym mowisz.
Na moim niebie lata…
Ale przecież dzieci mogą bawić się na niemałych podwórkach a nie na ulicy !
Jeśli to jest droga publiczna to też dziwię się, droga gminna to wszyscy mieszkańcy gminy mogą korzystać. A to że ktoś myślał,że zawsze będzie mały ruch i spokoj to sorry ale życie przynosi zmiany i zaskakuje. Rozwiązaniem jest zakaz wjazdu pojazdów powyżej 3,5 czy 8 ton, ograniczenie prędkości , postawienie znaku strefy zmieszkania, czy strefy ograniczonej prędkości. A nie zakazu wjazdu . TO nie jest droga prywatna tych ludzi, co rowerem też nie mogę tam wjechać, prywata!!!!. Kto dał na to zgodę, a może ten ktoś tam mieszka.
Postawić znaki na każdej innej drodze zakaz ruchu z dopiskiem „dotyczy mieszkancow dominowa i zabiej woli” nastepnie dzwonić na policje za każdym razem kiedy ci sprzedawczyków wyhyla się poza swoją miejscowość. Może to tych gamoni czegoś nauczy.
DOKŁĄDNIE TAK JESTEM ZA !!!
haha ! brawo ! tylko jak wtedy pojadą do swojego „Osząąąą”
Ciekawe czy nie będą mieli problemu z zamówieniem taksówki jak będzie trzeba kilkaset metrów do niej dojść. Nikt im tam nie wjedzie! A pierwsi będą się awanturować.
Niech te biedne żuczki co płacą podatki zaczną jeździć zgodnie z przepisami, to nie będzie takich znaków. Dzisiaj stojąc na czerwonym świetle widziałem jak omija się po podwójnej ciągłej wahadło, żeby skręcić w prawo o mało nie doprowadzając do zdarzenia, jak się ciśnie ile wlezie, żeby nadrobić starty. Dalej widziałem na kolejnym wahadle jak 6 samochodów jedzie na czerwonym doprowadzając do sytuacji w której samochody mające zielone połowę czasu oczekiwały na możliwość przejazdu. Ta patologia powoduje, że mieszkańcy mają dość, dlatego bardzo ich popieram. Tyle tylko, że policja powinna stać na wahadłach.
Mam nagranie z kamery z auta jak mieszkaniec Żabiej Woli za którym jechałem wyjechał przy szkole w Mętowie i minął wahadło na czerwonym a potem zapierd….ł ile wlezie wiec nie róbcie z nich świetych i poszkodowanych bo świeta się zbliżają ale takich jaj to dawno nie widziałem
niech wszyscy ponoszą 'koszty’ utrudnień spowodowanych remontami..
czy poźniej po remotowanej drodze będą jeździć mieszkańcy gluska ??
Mieszkam przy Jana Pawła w Lublinie. Domagam się takiego znaku. Niech pozamiejscowi objeżdżają to miejsce inna droga. Ja chce mieć ciszę i spokój…idzie wiosna będę jeździła na rolkach
Biorąc przykład z artykułu proponuję takie znaki przy każdej ulicy. Problem korków zniknie!
????
Nie porównuj do Jana Pawła tylko do twojej uliczki pod blokiem. To jest trafne. Zakaz dotyczy drogi lokalnej. Głuska jeszcze jest otwarta, ale jak będzie wyglądała po roku ?
Dobra to chce przy uliczce pod blokiem. Tam będę jeździć na rolkach. I nie będzie mi nikt jeździł pod blokiem, chce ciszy i spokoju…i dzieci będą mogły biegać spokojnie po ulicy
Gdyby takie znaki postawiono na innej drodze to pewnie ci biedni mieszkańcy pierwsi pobiegliby do gazet robiąc awanturę.
Oooo to na pewno !
To jest jakiś absurd. Niby droga publiczna, a jednak prywatny folwark.