W miniony poniedziałek opisywaliśmy problemy mieszkańców Prawiednik i okolic w związku z przystankiem tymczasowym zlokalizowanym przy ul. Cienistej, który powstał na czas budowy pętli przy ul. Osmolickiej. Dzisiaj ZTM Lublin poinformował, że przystanek będzie przeniesiony do Prawiednik.
Droga ta stanowi ważne połączenie z Lublinem nie tylko dla mieszkańców gminy Głusk, lecz również gminy Jabłonna. Do tego jest alternatywą dla drogi wojewódzkiej nr 835 Lublin - Wysokie. Kolejny odcinek został właśnie przebudowany.
Obecnie będące pozostałością po zespole dworsko-parkowym stawy, są użytkowane jako hodowlane. Jednak gmina chce urządzić tam miejsce, w którym wolny czas będą mogli miło i ciekawie spędzać zarówno młodsi, jak i dorośli mieszkańcy oraz turyści
W miniony weekend policjanci interweniowali na jednym z pól na terenie gminy Głusk. Jeden z mieszkańców powiadomił mundurowych, że znajdujący się tam rolnik wykonuje oprysk o niewłaściwej porze dnia.
Do dyspozycji będzie pięć kursów dziennie, a trasa wyznaczona została przez większość miejscowości położonych na terenie gminy Głusk. Uruchomiona została właśnie komunikacja w ramach "Fundusz rozwoju przewozów autobusowych".
Po zmianie trasy linii nr 35 mieszkańcy Kalinówki zostali pozbawieni dostępu do komunikacji miejskiej. Pozostały prywatne busy, jednak mają one jeździć nieregularnie lub też nie zatrzymywać się na przystankach. Oczekują teraz od gminy rozsądnego rozwiązania ich problemu.
W Dominowie, tuż obok siedziby Gminy Głusk, powstało nowoczesne boisko. Obiekt został nazwany Arena Głusk. Dzisiaj odbyło się jego uroczyste otwarcie. Później rozpoczął się Turniej Piłki Nożnej.
Przez wiele lat służył strażakom z gminy Głusk. Teraz będą go użytkowali strażacy ochotnicy z Ukrainy. Przekazanie kluczyków miało miejsce w Dominowie.
Upalna aura sprawia, że wielu mieszkańców naszego regionu ma problemy z dostępem do wody. Jej ciśnienie w kranach jest bardzo niskie a w niektórych miejscowościach występują przerwy w dostawach wody z wodociągów.
W poniedziałek przez wiele godzin na środku chodnika leżała martwa sarna. Zwierzę zostało zabrane dopiero wieczorem. Dzień wcześniej policjanci musieli całą noc pilnować potrąconej sarny, gdyż nikt z urzędników nie odbierał telefonu.