Sobota, 27 kwietnia 202427/04/2024
690 680 960
690 680 960

Pijani kierowcy przez całe życie potrafią spłacać koszty swojej głupoty

Nawet po kilkaset tysięcy złotych mają do spłaty kierowcy, którzy po pijanemu spowodowali wypadek. Kwot tych żądają firmy ubezpieczeniowe, które zapłaciły za szkody, które wyrządził pijany kierowca.

Polskie prawo a wraz za nim firmy ubezpieczeniowe coraz częściej zaczynają być bezwzględne dla osób, które prowadząc pojazd pod wpływem alkoholu spowodowały wypadek, w którym zostały poszkodowane inne osoby, bądź też gdy pijany kierowca spowodował spore zniszczenia. Na rynku powstało wiele firm, które w imieniu osób poszkodowanych domagają się wypłaty odszkodowań a w przypadku osób, które przez pijanego kierowcę doznały trwałego uszczerbku na zdrowiu, nawet dożywotnich rent. Płacą za to firmy ubezpieczeniowe, w których sprawca miał polisę OC. To właśnie z tego obowiązkowego ubezpieczenia pokrywane są koszty naprawy innych pojazdów czy też koszty leczenia osób poszkodowanych w wypadkach. Jednak ze względu na klauzule w regulaminie polisy, firmy ubezpieczeniowe przenoszą te wszystkie koszty na sprawców wypadków.

Nie rzadkie są przypadki, kiedy to sprawca wypadku pod wpływem alkoholu, do końca życia płaci za swoje postępowanie. Do sądów zwracają się firmy ubezpieczeniowe z tzw. regresem czyli żądaniem zasądzenia od sprawcy zwrotu całej kwoty, jaką ubezpieczyciel wypłacił osobie poszkodowanej. Te w większości stają po stronie ubezpieczycieli, zwłaszcza że przepisy wyraźnie wskazują taką możliwość. Reguluje to także ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych. W przypadku gdy kwota sięga nawet kilkuset tysięcy złotych, a sprawca nie jest w stanie zapłacić tak wysokiej kwoty, spłata rozkładana jest na raty i co miesiąc nawet przez kilkanaście lat i więcej płaca oni za swoje czyny.

Sądy kierują się najczęściej tym, że poszkodowany nie miał wpływu na to, czy osoba, która spowodowała wypadek była czy też nie była pod wpływem alkoholu. Zaś sprawca powinien zdawać sobie sprawę, że gdy wsiada za kierownicę po pijanemu, łamie prawo i odpowie za swoje postępowanie. W takim przypadku sprawcy nie chronią żadne, nawet dobrowolne ubezpieczenia, gdyż każdy ubezpieczyciel w Polsce ponosi ogromne koszty związane z likwidacją szkód spowodowanych przez pijanych kierowców. Podobnie sprawa toczy się, gdy sprawca nie ma OC. Wtedy odszkodowania wypłaca Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, który potem zwróci się do sprawcy o zwrot poniesionych wydatków, a dodatkowo nałoży karę za nieposiadanie ważnego ubezpieczenia OC.

Nietrzeźwy kierujący nie ma też co liczyć na naprawę swojego auta za pieniądze ubezpieczyciela. W każdej polisie jest zapisane, że w przypadku prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu, firma ubezpieczeniowa może odmówić likwidacji szkody. I praktycznie w większości przypadków firmy skrzętnie z tego korzystają. Coraz częściej koszty ponoszą również pasażerowie pijanych kierowców. Wstrzymywane są im wypłaty odszkodowań, a gdy nawet je otrzymują są one znacznie zaniżone. Sądy uznają jednogłośnie, że przyczynili się do wypadku, gdyż wsiadając do auta mieli świadomość, ze kierowca jest pijany i w żaden sposób go nie powstrzymali, a nawet więcej, zaakceptowali to.

W ubiegłym roku doszło do 5 tysięcy wypadków spowodowanych przez pijanych kierowców, w tym kilkadziesiąt na Lubelszczyźnie. Jak wynika z informacji od firm ubezpieczeniowych, większość z nich otrzymało, lub też otrzyma polecenie zapłaty za szkody, które wyrządzili. Tak więc jazda po pijanemu może mieć dużo większe konsekwencje, niż świadomość kary pozbawienia wolności w zawieszeniu.

(fot. lublin112)
2014-05-31 16:57:00

8 komentarzy

  1. Regresy od firm ubezpieczeniowych 🙂 i tak to wyglada. Niech dalej jeżdżą po pijaku, bez prawka, uciekają i nie sprawnymi autami za takie czyny są regresy! Pozdrawiam

  2. Pan Sołtys z Lublina

    Bardzo dobry i myślę, że potrzebny artykuł.
    Szkopuł w tym, że ci, którzy powinni go koniecznie przeczytać (jeśli jeszcze potrafią), a nawet jak trafią się tacy co tej umiejętności jeszcze nie zapomnieli, zapewne go oleją.
    Szkoda.

  3. W końcu sądy zaczęły wydawać wyroki na pijaków i dobrze że finansowe,a szkoda że tak późno.Ja przez znajomości pijaka w sądzie od 3 lat nie mogę się doczekać kasy.

  4. to znaczy,że we Wrocławiu nie mogę się doczekać odszkodowania za wypadek na granicy z niemcami

  5. „Sądy, do których firmy ubezpieczeniowe zwracają się z tzw. regresem czyli żądaniem zasądzenia od sprawcy zwrotu całej kwoty, jaką ubezpieczyciel wypłacił osobie poszkodowane.”

    To zdanie (właściwie nie zdanie, bo brak w nim orzeczenia) bardzo potrzebuje redakcji.

  6. Pijanych kierowców powinno się tak samo zwalczać jak komary w Lublinie,opryskiwaczem.

Z kraju