Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Pieszy wszedł wprost przed jadące auto. Groźny wypadek na ul. Choiny

Tylko w przeciągu jednej godziny na terenie Lublina doszło do trzech potrąceń. Najpoważniejsze z nich miało miejsce na ul Choiny.

Do wypadku doszło we wtorek około godziny 18:10 na ul Choiny w Lublinie. Na wysokości ul. Śliwińskiego samochód osobowy potrącił przechodzącego przez jezdnię mężczyznę. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy lubelskiej drogówki wynika, że pieszy wszedł na przejście tuż przed jadącego w kierunku granicy miasta volkswagena.

Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego oraz policja. Zanim na miejsce dotarli ratownicy, pierwszej pomocy rannemu udzielili świadkowie zdarzenia. Poszkodowany, starszy mężczyzna, został w ciężkim stanie przetransportowany do szpitala.

Kierujący volkswagenem był trzeźwy. Na miejscu pracują policjanci, którzy ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia. Zablokowany jest jeden pas jezdni.

(fot. lublin112, nadesłane – Paweł)
2016-10-25 19:55:29

38 komentarzy

  1. Zgadzam się z wami, wystarczy trochę instyktu samozachowawczego. Jednak tak psioczycie na pieszych ubranych na czarno – a kto z was ma białą, albo jasną kurtkę? no kto? Sam mam 2 czarne i jedną granatową.

    • Nikt nie musi mieć białej kurtki. jak najbardziej można nosić czarną, szaroburą. Byleby były odblaski. Wiecie co to odblaki? Wracając w godzinach wieczornych do domu nie widuję ludzi po zmroku z odblaskami. Ludzie noście odblaski!!!

  2. odblaski tak, po zmroku powinny być obowiązkowe , ale po co po ty by kierowcy nie musieli zwalniac, itak zwalniają dopiero kiedy pieszy się trochę wciśnie na przejście, natomiast, jeśli stoi iczeka że któryś z przejezdzających kierowców się zatrzyma, to szanse są prawie żadne. Pieśi muszą się wpychac. Kirowcom się wydaję że to oni bardziej się spieszą i pieszemu w końcu łatwiej się zatrzymąc i nic to go nie kosztuje.

    • A próbowałeś przejechać koło Bramy Krakowskiej? Tam przejechać to cud od Boga – także piesi nie są wcale dłużni kierowcom. Calutki sznureczek bez względu na to ile samochodów czeka przed przejściem.

  3. tak sie konczy super uprzejme przepuszczanie wszytskich i wszcedzie. pesi zatracuili instynkt i lezą pod koła nawet sie nie rozejrza a w deszc i po ciemaku to w samochodzie goowno widac i na przejsci latwo kogos dmuchnąć

  4. Wie ktoś jak nazywa się poszkodowany

    • Tak ja wiem bo to mój wujek jest w bardzo cięzkim stanie w szpitalu nieprzytomny i aż żal czytać jak ktoś pisze że kierowca nie widzi bo ktoś jest ubrany na ciemno maskra jakaś

Z kraju