Pasażer szybko pożałował, że wsiadł do auta z nieznajomym. Obywatel Zimbabwe był pijany, doprowadził do groźnej kolizji (zdjęcia)
16:24 16-04-2022
Do zdarzenia doszło w sobotę około godziny 15 na ul. Głuskiej w Lublinie. Na odcinku między ul. Parafialną a Sachsów zderzyły się dwa samochody: nissan i mercedes. Na miejscu interweniowała policja.
Jak wstępnie ustalono, kierujący mercedesem obywatel Zimbabwe poruszał się w kierunku centrum. W pewnym momencie dostrzegł stojącego na przystanku komunikacji miejskiej, jak się niebawem okazało, również obywatela tego samego kraju. Choć mężczyźni się nie znali, kierowca zatrzymał się, aby go podwieźć.
Pasażer szybko jednak pożałował decyzji, iż wsiadł do auta. Patrząc na styl jazdy kierowcy zaczął zwracać mu uwagę, aby zwolnił, jak też jechał swoim pasem ruchu. Ten go jednak nie posłuchał, a po chwili stracił panowanie nad pojazdem.
Mercedes zderzył się z poruszającym się przed nim nissanem, następnie auto odbiło się, zjechało na pobocze, uderzyło w znaki, drzewo, kosz na śmieci, skarpę oraz ogrodzenie posesji.
Na szczęście w zdarzeniu nikt nie odniósł obrażeń ciała. Jak się okazało, kierowca mercedesa był pijany. Pierwsze badanie alkomatem wykazało, że miał on ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Przy kolejnym, urządzenie pokazało już wynik blisko trzy promile. To oznacza, że mężczyzna spożywał alkohol po czym od razu wsiadł za kierownicę i ruszył w drogę.
Jakby tego było mało, sprawca kolizji nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Samochód nie miał też wykonanych badań technicznych. Obecnie funkcjonariusze drogówki prowadzą dalsze czynności w tej sprawie. Z uwagi iż kierowca nie pamięta gdzie mieszka, ma trafić prosto do policyjnej celi.
(fot. lublin112)
A moze Siuda Baba wraca do lask?
I nie zapłaci żadnego mandatu i co mu zrobicie ?
Swoją drogą – to co jest powodem obecności tak wielu ciemnoskórych w Lublinie?
Nie to, żeby mi to przeszkadzało czy coś w tym stylu – zwykła ciekawość, studiują tu, czy pracują?
Co jest takiego atrakcyjnego w Polsce\w Lublinie, że ostatnimi czasy jakoś ich więcej?
Jest jakiś socjal czy dzieci z bogatych rodzin, które stać na wysłanie dzieciaka na studia do Polski?
Pomijając jednostki, takie jak ten kierownik z artykułu, to wyglądają i zachowują się jak każdy normalny człowiek, a z pewnością nie są amerykańskie BLMy z ich małpimi wygibasami.
Uważaj co piszesz kolego. W tym kraju obcokrajowiec jest ważniejszy od Polaka. Nic nie pisz na temat przybyszy bo cię podkablują w trybie pilnym i będziesz ścigany za hejt na tle narodowościowym. Pilnuj też kompa, którego używasz. Zaprosisz kolegów na piwo, jeden z nich napisze coś na necie, a zamknął ciebie.
Dziękuję bardzo za rady – Twoje uwagi są bardzo słuszne.
Jestem świadomy tej nagonki, ale ja chyba nic złego nie napisałem.
Tak, nieznajomy,akurat. Widzę tu jakieś ściemnianie(?)… Ilu Zimbawbwembańczyków aktualnie studiuje czy co tam innego robi w Lublinie? Sami nieznajomi?
Nawet jak 100 to co znasz każdego?
No to w tym Zimbabwe muszą pić bardziej jeszcze niż w Polsce
No bo wyobraź sobie: budzisz się rano,a tu bez zmian.Więc jak tu nie pić?
– To tam jeszcze bardziej garują niż u nas?
– Uuu, bez porównania.
Mają tam taką rudą wódę na myszach…
Całe studia na alkowirusie. Jedyna epidemia na jaką się zgodzę. Na prowadzenie auta czy wychowywanie dzieci po alko i dragach już nie.
Jeszcze jedno. Zimbabwe godnie zastępuje „braci” ze wschodu w tej branży. Wiecie już gdzie eksportować???
Jakby ich traktować tak, jak oni u siebie traktują białych imigrantów – farmerów? Szybko by się uspokoiło. Mają swoje fora, jest gugle tłumacz, poczytajcie, poznacie powody ich obecności.
Czarny rurkowiec?
Dwaj Murzyni na pustyni urządzili wielki bal, jedli, pili i i tańczyli, a trzeciemu było żal.