Nie będzie w tym miesiącu otwarcia dla ruchu ulicy Zelwerowicza w Lublinie. Konieczne było wykonanie jeszcze jednej sygnalizacji świetlnej, naprzeciw kościoła.
Dwa tygodnie opóźnienia! – oby stosownej rangi „dobrodziej” miał wolny termin na pokropek, bo nawet nie dopuszczam myśli, że by mogło się bez niego odbyć otwarcie tak ważnej inwestycji.
anabella
Już niemal po wyborach więc nie ma po co się spieszyć. Wstęgi poprzecinano teraz można spokojnie kończyć
miki
sygnalizacja winna? raczej ten kto projektował i puścił gniota
Żuczek
Bo już po wyborach, Żuk dalej grzeje gniazdo, więc spokojnie, robota nie zając…
basia
oj tam, każde wytłumaczenie jest dobre 😀
cozix
Ludzie ogarnijcie się przecież i tak droga jest gotowa na rok przed terminem co jest ewenementem więc 2 tygodnie w te czy w te to pikuś
pin
Fajnie, że jest rok przed terminem, ale w tym miejscu powinna być kładka
ciemno
Jeśli światła mają uratować kilku kierowców przed rozjechaniem „świętych krów”, to warto zacisnąć zęby i poczekać jeszcze te dwa tygodnie.
ałtor
Co tam jedno przejście, zróbta 10 przejść ze światłami!! Co 50 metrów a co. No bo ulice są przecież dla pieszych a nie dla samochodów.
baju baj ble ble
Eee, tam, marne dwa tygodnie… jak dla bezpieczeństwa kierowców, przed rozjechaniem indyjskich świętych…
WARTO POCZEKAĆ
Dwa tygodnie opóźnienia! – oby stosownej rangi „dobrodziej” miał wolny termin na pokropek, bo nawet nie dopuszczam myśli, że by mogło się bez niego odbyć otwarcie tak ważnej inwestycji.
Już niemal po wyborach więc nie ma po co się spieszyć. Wstęgi poprzecinano teraz można spokojnie kończyć
sygnalizacja winna? raczej ten kto projektował i puścił gniota
Bo już po wyborach, Żuk dalej grzeje gniazdo, więc spokojnie, robota nie zając…
oj tam, każde wytłumaczenie jest dobre 😀
Ludzie ogarnijcie się przecież i tak droga jest gotowa na rok przed terminem co jest ewenementem więc 2 tygodnie w te czy w te to pikuś
Fajnie, że jest rok przed terminem, ale w tym miejscu powinna być kładka
Jeśli światła mają uratować kilku kierowców przed rozjechaniem „świętych krów”, to warto zacisnąć zęby i poczekać jeszcze te dwa tygodnie.
Co tam jedno przejście, zróbta 10 przejść ze światłami!! Co 50 metrów a co. No bo ulice są przecież dla pieszych a nie dla samochodów.
Eee, tam, marne dwa tygodnie… jak dla bezpieczeństwa kierowców, przed rozjechaniem indyjskich świętych…
WARTO POCZEKAĆ