Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Otwarcie ul. Zelwerowicza później niż zapowiadano. Winna sygnalizacja obok kościoła

Nie będzie w tym miesiącu otwarcia dla ruchu ulicy Zelwerowicza w Lublinie. Konieczne było wykonanie jeszcze jednej sygnalizacji świetlnej, naprzeciw kościoła.

Chociaż nawierzchnia jest już ułożona a przy nowo powstałej dwupasmówce pozostały tylko kosmetyczne prace ziemne oraz posprzątanie placu budowy, to jednak zapowiadanego na koniec listopada zakończenia inwestycji z pewnością nie będzie. Jest już pewne, że oddanie do ruchu ulicy Zelwerowicza w Lublinie opóźni się przynajmniej o blisko dwa tygodnie. Wszystkiemu winna jest nowa sygnalizacja świetlna na przejściu dla pieszych naprzeciwko kościoła św. Andrzeja Boboli. W projekcie jej nie było, potrzeba jej wybudowania pojawiła się dopiero później. Dlatego wykonawca musiał wykonać dodatkowe prace, a to spowodowało przesunięcie terminu otwarcia ulicy.

Jednak pomimo opóźnienia, droga została wykonana i tak rok przed terminem jaki miał wykonawca na zrealizowanie tej inwestycji. Nowa trasa połączy ulicę połączy ulicę Poligonową z Koncertową i dalej z Choiny. Odcinek od ul. Poligonowej do ul. Koncertowej liczy 950 m, a od ul. Koncertowej do ul. Choiny 650 m.. Zapewni to dużo lepszą komunikację w tym rejonie miasta, zwłaszcza po wybudowaniu kolejnego dojazdu do obwodnicy Lublina, który powstaje wzdłuż ulicy Poligonowej. Nowa ulica będzie miała łącznie 1,7 km długości, w jej ciągu powstał m.in. 43-metrowy wiadukt nad wąwozem.

Cała trasa jest dwujezdniowa, w każdym kierunku kierowcy będą mieli do dyspozycji po dwa pasy ruchu. Po obu stronach powstał chodnik oraz ścieżka rowerowa a na części jej przebiegu ustawione zostały ekrany akustyczne.

(fot. lublin112)
2014-11-27 20:26:25

11 komentarzy

  1. rafał kierowca a zarazem pieszy

    Niektórzy z was to chyba już zapomnieli jak się chodzi tylko wszędzie samochodzikiem wycackanym się przemieszczacie. Teksty święte krowy itp darujcie sobie. Rzeczywiście przejścia dla pieszych nie mają dużo sensu bo i tak piesi muszą czekać na całkowicie wolną jezdnię dopiero mogą przejść więc równie dobrze mogliby zrobić to w każdym innym miejscu poza wyznaczonym-one nie gwarantują niczego. Jedynie sygnalizacja sugeruje i jest w stanie zobligować kierowców do zatrzymania się.

Z kraju