Koń wpadł do studzienki, interweniowali strażacy. Zwierzę trzeba było uśpić
08:51 29-04-2024
Wczoraj strażacy zostali wezwani do nietypowej interwencji w miejscowości Wólka Złojecka w powiecie zamojskim. Ze zgłoszenia wynikało, że na jednej z posesji koń wpadł do studzienki. Chwilę przed zdarzeniem jej nakrycie załamało się pod ciężarem zwierzęcia. Koń spadł na dno studzienki i utknął w betonowej pułapce, bez możliwości samodzielnego wydostania się.
Strażacy, którzy interweniowali na miejscu, przystąpili do operacji wydobycia konia na powierzchnię. Lekarz weterynarii uśpił zwierzę, a strażacy za zgodą lekarza, po założeniu pasów na tylne kończyny konia, przy użyciu dźwigu wydobyli zwierzę na powierzchnię. Cała akcja trwała około dwóch godzin. Utrudniał ją dostęp do zwierzęcia ze względu na niewielkie wymiary włazu do studzienki (1mx1m).
Strażacy apelują o ostrożność i odpowiedzialność w zakresie bezpieczeństwa zwierząt oraz zachęcają do regularnych przeglądów i konserwacji wszelkich urządzeń, które mogą stanowić zagrożenie dla nich. Niebezpieczeństwo, które spotkało konia w Wólce Złojeckiej, pokazuje, jak istotne jest odpowiednie zabezpieczenie włazów studzienek, studni i zbiorników podziemnych na terenie gospodarstw domowych. Świadomość tego problemu może pomóc uniknąć podobnych dramatycznych sytuacji w przyszłości, a także chronić bezpieczeństwo nie tylko zwierząt, ale także ludzi, zwłaszcza najmłodszych.
W akcji zaangażowanych było 19 strażaków z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Szczebrzeszynie, Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Zamościu, Ochotniczej Straży Pożarnej w Złojcu oraz Ochotniczej Straży Pożarnej w Nieliszu.
Uśpić czyli zabić? Czy uśpić, aby wydobyć a potem się wybudził?
Prawda? Tytuł sugeruje eutanazję. Z artykułu wynika jednak, że koń dostał zastrzyk usypiający na czas akcji. Państwo dziennikarze?
W akcji zaangażowanych było 19 strażaków z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Szczebrzeszynie, Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Zamościu, Ochotniczej Straży Pożarnej w Złojcu oraz Ochotniczej Straży Pożarnej w Nieliszu.
Jak oni do tej jednej niewielkiej studzienki wszyscy wleźli po tego biednego konia ?!
Głupi nie rozumie i pyta. Mądry przeczyta, obejrzy zdjęcia i wie.
Przecie nie ma zdjęć jak go stamtąd wyciągali…
Były, ale straż prosiła o usunięcie.
Nie wiedziałem, że strażacy bywają tacy wredni…
won podróbo ś mieciowa
Niestety chyba koń się połamał i chyba go uśpiono na zawsze by nie cierpiał.Szkoda zwierzęcia,bo to wielki przyjaciel ludzi,a kiedyś żywiciel,bo końmi pracowało się w gospodarstwach rolnych
Teraz też może być żywicielem, gdy go wywiozą do rzeźni i przerobią na kielbasę.
Oj przepraszam źle doczytałem konik żyje i chyba niepolamany i go po akcji wybudził weterynarz na powierzchni
Wyspał się to sam się obudził.
Jabola mu dali juz wytrzeźwiał.
Jeśli 9 czerwca nie zagłosujemy na PiS to Bruksela zmusi nas do tego, aby wrócić do pracy końmi, aby gospodarzowi wystarczyło na przeżycie. A z resztą wyborców Tuska i reszty pal licho. Niech wcinając robale zdychają z głodu.
Ja i tak głosuje na EPL nic mnie od tego ie odwiedzie.
bo tam jest biedroń i myslisz że cię POsunie
Pan Biedroń jest w Linke wracaj do szkoły 1.
Myślisz że jak PiS wygra wybory do parlamentu UE to ktoś ich tam będzie w czymkolwiek słuchał, pokrzyczą, pokrzyczą i nikt ich nie poprze z żadnego kraju członkowskiego UE
Polska wschód, krowa w szambie ,babka w studni itd ….
Niby koń zwalony i grzech ciężki. Ale koń zwalił się do tej studzienki sam i nieświadomie. Należy zapytać episkopatu co myśli o tym incydencie.