Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Os. Nałkowskich: W kociej karmie posmakowały szczury i poróżniły sąsiadów

W ostatnim tygodniu pod jednym z bloków na os. Nałkowskich pojawiły się szczury. Okazało się, że zwierzęta skusiła karma pozostawiana dla kotów.

Na każdym niemal osiedlu w Lublinie są osoby, które dbają o bezdomne koty. Kupują im karmy, zapewniają opiekę, także weterynaryjną oraz doglądają zwierząt przebywających najczęściej w piwnicach. Na niektórych osiedlach koty mają swoje domki lub opiekunowie wykonują im drewniane schronienie, które montują np. w piwnicach. Piwniczne okna są przystosowane do tego aby zwierzęta mogły wchodzić i wychodzić. Ten koci dobrostan skusił ostatnio szczury, które zaczęły kręcić się obok miejsc bytowania kotów. Łatwy dostęp do karmy sprawia, że szczury stały się dla kotów konkurencją pokarmową.

– Szczury zbytnio nie boją się ludzi – mówi anonimowo jedna z mieszkanek osiedla. -Szczury biegają rano wzdłuż bloku. Są na tyle duże, że dzikie koty boją się ich. A to pozwala im na korzystanie z darmowej kociej stołówki. Przy jednym z bloków widać dziury w ziemi, do których chowają się szczury. To wina tego, że zwierzęta te mają dostęp do kociego jedzenia – dodaje mieszkanka jednego z budynków.

Jest go na tyle dużo, że koty nie zjadają go na raz. Pokarm zostaje a korzystają z tego inne zwierzęta. Wiemy, że sprawa zostanie zgłoszona do spółdzielni mieszkaniowej aby ten problem rozwiązać, poprzez m.in. deratyzację lub zwrócenie uwagi osobom opiekującym się kotami. Duże ilości karmy kuszą szczury a jak wiadomo daje to tym zwierzętom dobre warunki do rozmnażania. Za chwilę z dwóch takich zwierząt może zrobić się kilkanaście.

2013-12-30 22:27:11
(fot. lublin112.pl)

4 komentarze

  1. koty sa po to by łapać myszy i szczury !!! a nie jesc karme sheba czyli okolo 5 zl sa grube próżne wieksze od mojego teriera :/ a babunie dokarmiaja . a myszki po piwnicach i koło blokow zapier…. !!!!!

Z kraju