Opel wpadł w poślizg. Auto wypadło z drogi i przewróciło się na bok (wideo, zdjęcia)
10:59 29-11-2020

Do zdarzenia doszło w sobotę po godzinie 23 w miejscowości Radawiec Duży w gminie Konopnica. Służby ratunkowe zostały powiadomione o dachowaniu samochodu osobowego na drodze wojewódzkiej nr 747 Lublin – Bełżyce.
Na miejscu interweniowała straż pożarna z Bełżyc i Radawca Dużego, zespół ratownictwa medycznego oraz policja. Po przyjeździe na miejsce służby ratunkowe zastały przewrócony na bok pojazd osobowy.
Jak wstępnie ustalono, kierująca oplem osoba poruszała się w kierunku Bełżyc. W pewnym momencie auto wpadło w poślizg, wypadło z drogi, uderzyło w przepust i przewróciło się na bok.
Na szczęście w zdarzeniu nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń ciała. Policjanci ustalają teraz szczegółowe okoliczności kolizji. Nie było większych utrudnień w ruchu.
(fot. nadesłane)
normalnie go wyniesło
i jak zwykle kierowca winien ,,Wstępnie jego przyczyną było niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze”. A gdzie służby drogowe? znowu zima zaskoczyła? No bo kto by się spodziewał oblodzenia o tej porze roku?
Podstawowy problem to brak mózgu kierującego! Gorsze warunki na drodze to nie zap….. A opony może jeszcze letnie lub slicky zimowe?
U mnie na Alasce zima zaczęła się od połowy września na płaskim terenie leży już 60-80 cm śniegu, do autostrady mam 17 km żwirówką po serpentynach,ja sa nie odśnieżę to nikt za mnie tego nie zrobi. Autostradą po opadach śniegu, pług przejedzie raz w jedną a drugi raz z powrotem… o posypaniu czymkolwiek nawet się nie mówi…
Jakbyśmy nie myśleli o tym co się dzieje jak zbyt mocno naciśnie się geja gazu (przepraszam za to wulgarne słowo), to trup ścieliłby się gęsto, a tymczasem osobiście nie spotkałem się z nawet z kolizją, o wypadach nie wspomnę tym razem.
A więc tak jak pisał/a „aa”: myśleć „cza”, myśleć tumany o tym co się robi… a nie czekać aż wam bliżej nieokreślony „ktoś” odśnieży czy posypie.
Ty i Alaska ??? Gdybyś tam był to byś sobie d*****y nie zawracał prowincją wschodnią.Siedzisz gdzieś w zapyziałej norze blisko nadajnika i klepiesz głupoty .
Brak opon zimowych i mamy tego efekt .
Raczej brak neuronowego połączenia mózg-ręce/nogi – zimowe opony nie są panaceum na warunki drogowe…