Obywatel Ukrainy przemycał…pszczoły
13:08 08-07-2019
Do próby przemytu doszło w czerwcu na przejściu kolejowym w Dorohusku. Funkcjonariusze KAS podczas kontroli bagażu jednego z obywateli Ukrainy natrafili na pszczoły.
15 rodzin pszczelich przewożonych było w plastikowych pudełeczkach. Nielegalnie do Polski próbował wwieźć je obywatel Ukrainy – jeden z pasażerów szynobusu relacji Zdołbunow – Chełm.
Mężczyzna ukarany został mandatem i wraz z pszczołami wycofany na Ukrainę.
(fot. KAS)
Stary numer. Łapią gościa przemycającego sto pszczół, odwraca to uwagę KAS, a w tym samym czasie do Polski wlatuje tysiąc. I drugie tyle os.
Stan wojenny. Na rogatkach MO zatrzymuje gościa w fiacie do kontroli. Kierowca pytany co wiezie w bagażniku nie chce odpowiedzieć. Milicjant każe mu otworzyć bagażnik a gość odmawia i oczywiście z miejsca dostaje solidny omłot.
– A teraz powiecie co w tym bagażniku wieziecie? pyta się milicja.
– A teraz powiem, mówi facet. Pszczoły luzem.
akurat pożyteczny towar chyba że jakiś zmutowany ( ciekawe czy u nich pryskają chemią tak jak u nas… )
Na zdjęciach,matki 🙂
Do autora to nie rodziny pszczele lecz Certyfikowane matki rozkładowe służące do chodowli matek wraz z pszczołami toważyszącymi.(innymi słowy materjał rozpłodowy).troszki wiedzy trza zaciągnąć zamiast wprowadzać w błąd.
Do autora komentarza, chyba funkcjonariusze wiedzą, co zatrzymali na granicy. Na zdjęciu jest tylko część tego, co zostało zarekwirowane. Troszkę wiedzy trzeba ;).
Pozdrawiamy
Troszkę wiedzy posiadam od ponad 10 lat prowadzę pasiekę i wiem co widzę to są kosteczki z matkami A towar chodliwy bo jedna taka matka to koszt od 200 do 1000 zł rodzin nie opłaca się szmuglowac.