Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

NSZZ „Solidarność” w MPK Lublin protestuje przeciwko oświadczeniu Grzegorza Muszyńskiego

NSZZ „Solidarność” w MPK Lublin dołącza się do protestu przeciwko oświadczeniu Pana Grzegorza Muszyńskiego, kandydata na Prezydenta Miasta Lublin, który w swoich wystąpieniach informuje społeczeństwo o planach zamierzonej przez obecne władze Miasta prywatyzacji między innymi „MPK Lublin” Sp. z o.o.

15 komentarzy

  1. Powiem tak POżyjemy zobaczymy.Już nie jeden tak myślał , była stocznia , cukrownie teraz są w planach , kolei też niby jedyna i co ? Dopiero walka była o LOT i co ? Ciekawe dlaczego tak Solidarność występuje w obronie obecnych struktur ? A może tak związek zajął się pilnowaniem spraw pracowniczych a nie politykierstwem.

    • Dąbrowski musi tak mówić (lizać tyłeczek) bo jako emeryt może nie mieć etatu jako bezużyteczny w Mpk.

  2. Oszolom i karierowicz nienachapany

  3. Trudno aby nie, skoro prezes MPK jest z PO, jak i dyrektor ZTM czy sprawujący nadzór nad komunikacją były prezes MPK, obecny v-ce prezydent. A swoją drogą panie szadkowski, lepiej pilnujcie stołków, bo zaraz je wam prezes sprzeda…

  4. Pan Sołtys z Lublina

    O ile wiem w MPK Lublin istnieją, choć z różnymi wynikami „walczy”, Czyli istnieje 5 Związków Zawodowych (słownie: pięć).
    I na te pięciokrotne Związki nagle „Solidarności”, coś śmierdzi, a może personalnie panom starym „lawirantom”, horągiewkom i związkowym dekownikom Szadkowskiemu i Dąbrowskiemu przeszkadza pan Muszyński?
    Przez wiele lat miałem obu za „kolegów” z pracy i żaden chyba nie ośmieli się zaprzeczać.
    Zbyt dobrze ich znam. Pozdrawiam – Józek

    • O każdym z obu podpisujących powyższe „pismo” łatwiej można powiedzieć kim jeszcze nie byli, niż kim byli w MPK zanim nie stali się , pożal się Boże „związkowcami”, a śmią oceniać innych. Tfu! Smierdziele

  5. MPK powinno być sprywatyzowane, zastanówcie się ile osób pracuje w administracji MPK i ile kosztuje pasażerów ich utrzymanie na stanowiskach, a prywatny właściciel na pewno nie będzie chciał ich utrzymywać. Zanim zaczynacie protestować to się zastanówcie nad wszystkimi aspektami tego rozwiązania. Komisja zakładowa jest tego świadoma dlatego im najbardziej zależy na tym żeby MPK dalej było firmą państwową w końcu ich rodziny też zajmują tam pracują

    • Co, jak co, ale administrację to MPK ma rozbuchana do granic możliwości. Wystarczy powiedzieć, że prócz „samej głowy”czyli Prezesa, dekuje się 5 (słownie -pięciu) zastępców pod różnej maści Dyrektorów, albo chociaż Vice Dyrektorów. Potem można by się pozbyć bez straty dla otoczenia części kierowników i ich zastępców, licznych księgowych, Głównych i mniej głównych, kontrolerów technicznych, których jedynym wysiłkiem w pracy jest przystawianie pieczątek na kartach drogowych kierowców… można by jeszcze długo… ale co to da?

  6. jakby nie było teraz jest o 3 nieba, nie- o 4 nieba lepiej niż jak było po 2002 roku- studiowałam wtedy, dużo jeździłam po mieście i pamiętam- przez pewien czas terror biletowy, szantaże, bydlaki-kanary, otwieranie przednich drzwi dla wsiadających, tylnych dla wysiadających, zakaz rozmów przez telefony komórkowe… mam nadzieję żę ówczesny prezes mpk ma teraz nieuleczalne hemoroidy, zaawansowaną paradontozę i że mu nie staje wacek i nigdy nie stanie . -> pamięta ktoś personalia tego stworka? bo określenia „człowiek” używam wobec istot myślących. bogatych intelektualnie. (to chyba na 5 liter było nazwisko)

  7. Niech lepiej ci związkowcy zajmą się tym co się dzieje w ich firmie. Bo prywatyzacja jest nieunikniona, a takich nierobów co żyją za państwowe pogonią raz dwa. A że prezes sprzedaje wszystko co ma jakąś wartość to prywatyzacja będzie łatwa. Już jest 30 autobusów co jeżdżą jako podwykonawcy, a to dopiero początek. A to że ci dwaj panowie dostali sowite podwyżki, a tym czasem zwykłych kierowców doi się za byle co na każdym kroku… w ramach oszczędności.

  8. złamas kutany - polski

    Szanowni Przewodniczący wszystkich pięciu MPK-owskich „walczących” związków uwili sobie nieźle wynagradzane gniazdka na firmowy koszt, gdyby musieli się utrzymywać ze związkowych składek byłoby cieniuśko, bo młodzi kierowcy (ok.1,500 PLN „w porywach”), nie chcą się zapisywać do związków, starsi albo odchodzą na mniej lub bardziej zasłużone emerytury (ok. 50 osób w tym roku), a jeszcze inni rezygnują z wątpliwego zaszczytu przynależności do związkowej społeczności.

    • złamas kutany - polski

      Zapomniałem dodać, że wspomniani „walczący” związkowi „bohaterowie”, „wywalczyli” sobie po około 4 tysięczny, miesięczny „żołd”.
      Prawda panie Sokołowski?
      (były kierowca za mniej niż 2 tysiaki)

  9. Panowie „związkowcy” – wstyd i hańba. Jak śmiecie pisać jako „związkowcy takie pismo i je jeszcze publikować. Mam nadzieję że wasi członkowie was rozliczą tak jak i powinien was rozliczyć Zarząd Regionu NSZZ „S”. Hańba!!!

  10. Ewentualna prywatyzacja tej Firmy najbardziej uderzy w związkowych dekowników, będą się musieli utrzymywać ze składek tych głupich, którzy jeszcze wierzą w „walkę” związkowych bonzów o byt roboli.
    Poniosą też koszty wynajmu lokali związkowych, telefonów, linii internetowych, komputeryzacji, bo przecież ta infrastruktura jest własnością MPK i najprawdopodobniej nie podlega „darowiźnie”.
    Oj, będzie bolało!

Z kraju