Spore kolejki klientów można zaobserwować przed niektórymi sklepami. Tworzą się one po wprowadzeniu nowych przepisów określających liczbę klientów, mogących jednocześnie przebywać w obiekcie handlowym.
Na początku nie było wcale śmiesznie.
A powoli robi się strasznie ?
dante
Teraz zamiast szybko wejść, zrobić zakupy i wyjść ludzie będą się wymieniać wszelkimi zarazkami w kolejce do kolejki… Brawo..!!!
A jeśli ktoś uważa, że 1-2 m to „bezpieczna” odległość to niech wraca do podstawówki uczyć się o zarazkach…
Teatrzyk mistyfikacji ciąg dalszy…!
Ass
Podpisuję się po Twoją wypowiedzią. Zamiast 15 minut teraz trzeba będzie spędzisz w sklepie 3 H.
Obolon
Brawo! Odrealniony rząd oczywiście tego nie przewidział, można się było po nich spodziewać, tak samo jak po tych wszystkich, którzy mimo zagrożenia stoją w kolejkach. Widocznie rządzący juz dawno zapomnieli jak to było, gdy byli zwykłymi szarymi obywatelami i jakie są nawyki i myślenie narodu… Jeszcze raz moje wielkie gratulacje dla rządowego sztabu epidemiologicznego za wszystkie „mądre” decyzje podjęte do tej pory, jak i za przyszłe…
global
Witamy w nowej rzeczywistości…
w której już nie chodzi o logikę a o podporządkowanie się masy…
wprowadzając coraz bardziej nielogiczne zakazy testują jak daleko mogą się posunąć w sterowaniu społeczeństwem… zastraszyć i ciemny lud zgodzi sięna wszystko…
Kiedyś były to zaćmienia a teraz takie małe coś co nie widać i przy braku podstawowej wiedzy nie wiadomo co to jest… wirussssy…!!!! aaaaaaaaaaaaaaa!!!
Stefanek
Może grupa trzymająca władze robi symulację jak by mogły wyglądać wybory na Prezydenta RP.
wer
na dworze ludzie powinni stac
drake
i na golasa żeby więcej zarażeń było…
Bury
Jakie dobre przepisy! Jak zdrowo i antyepidemicznie ludzie muszą się tłoczyć. Brawo, Mateuszku, brawo! Chiny Ludowe niedługo będą oazą wolności. A Snowden zje swoją brodę.
Szary
Je(R)b się, Ty to najwięcej masz do powiedzenia, jadaczka się nie zamyka, ale robić to już nie ma komu.
drake
jednak stanie w kolejce w tłoku 1-2 h to nie to samo co rozproszenie w sklepie i zrobienie szybkich zakupów w 10-15 min… ale jerbie wie lepiej, nie raz się zaraził i wie co to epidemiologia od podszewki..
ernest
jak się wybrali buraki do oszołoma no to oszołomy niech stoją !!
Caracal
Kpina… I to ma być bezpieczne rozwiązanie!!!!
Ale jak mogą do sklepu to i na wybory też. Tak będzie pie… PIS
Mario
No i o to właśnie chodzi przede wszystkim 🙂
Pupa
Ale przecież to PiS zamknął im sklepy w niedziele.
Paw.
Brawo rząd, brawo jego przemyślane decyzje! Wspaniała organizacja i zapobieganie zagrożeniu…
Czy ktoś z rządzących stąpa po ziemi i ma odrobinę wyobraźni, żeby uzmysłowić sobie efekty urojeń w ich chorych upolitycznionych łbach?
On
Mistrzu @Paw. jakie Ty widzisz rozwiązania? Zaspawać ludzi w ich domch?
Lump
W Chinach podobno tak robili i jakoś opanowali epidemię.
donkichot
We Włoszech tak robili i nie opanowali „epidemi”…
Wniosek: liczba zarażonych i zgonów nie zleży od sposobu zapobiegania lecz od stany zdrowi i odporności społeczeństwa…
Włochy Hiszpania USA to kraje starych i/lub schorowanych ludzi ew. otyłych, z cukrzycą, z chorobami wieńcowymi itp itd… i tam ofiar jest relatywnie dużo… oczywiście jeśli nie porównujemy do innych przyczyn zgonów takich jak nowotwory, zawały, udary, zapalenia płuc, hiv, powikłania po grypie itp itd…
patogen
ale we włoszech liżą sobie stopy na powitanie, a o tym nikt nie mówi
No lies
we Włoszech czy Hiszpanii dopiero od niedawna są pozamykane sklepy czy szkoły,jak już były tysiace zakażonych to zdecydowali się na to
No lies
organizacją to powinien się zająć sklep.W Leclerku tak nie było,owszem była kolejka długa,ale ochroniarze bardzo dobrze radzili sobie
masz jakiś lepszy pomysł ?
Ola
Nic dziwnego, że są takie kolejki, skoro do sklepu może wejść 3 osoby na kasę, a klienci wybierają się całymi rodzinami na zakupy. I jedna rodzina okupuje wedle tego schematu całą kasę dla siebie, gdyby mogły w tym czasie jeszcze dwie inne osoby robić zakupy.
Czytelnij
Szczerze powiedziawszy tutaj jest ominięcie przepisów ale jasno one mówią ” przebywanie na sklepie” nie mówią o tłoczonych się ludziach w jednym pomieszczeniu choć to już też niezgodne z procedurami gdyż jest „zgrupowisko” czyli więcej osób w pomieszczeniu niż ustawa o tym mówi …
sam
I takie stanie i czekanie ma być bezpieczniejsze od normalnego chodzenia po sklepie ? Jakoś mnie to nie przekonuje ,przecież jak w tym miejscu stał wczesniej ktos kto kichał czy kaslal i był nosicielem wirusa ,to ten wirus lata tam sobie w powietrzu .Zmkniete pomieszczenia są na pewno mniej bezpieczne ,niz jakieś lasy czy parki ,które tak teraz hurtowo zamykają i nikt mnie nie przekona że jest inaczej
arek
Paw ,nie wymagaj zbyt wiele od tych „mądrych glów ” ,już nie raz udowodnili że są oderwani od rzeczywistosci i wprowadzane przez nich przepisy są kompletnie nieskutecznie i oderwane od rzeczywistosci .Ale najwazniejsze że pokazuja ze o nas dbają ,mniesza z tym czy jest to skuteczne i sensowne
kama
To już naprawdę trzeba się do takiego dużego sklepu pchać i stać godzinami w kolejce wymieniająć się wirusami nawzajem? Nie lepiej pójść do swojego osiedlowego sklepu i kupić najpotrzebniejsze rzeczy???
ANNA
Trzeba pójść do zielonej ropuchy- koniecznie na ul. Staffa. Tam wejdziesz z cala rodzina i kuupisz bez żadnych problemow. Co dzień pelno ludu. W dalekim powazaniu maja zakazy . Właściciel tez ….
Ale zrobili. teraz to napewno jest bezpiecznie
Na początku nie było wcale śmiesznie.
A powoli robi się strasznie ?
Teraz zamiast szybko wejść, zrobić zakupy i wyjść ludzie będą się wymieniać wszelkimi zarazkami w kolejce do kolejki… Brawo..!!!
A jeśli ktoś uważa, że 1-2 m to „bezpieczna” odległość to niech wraca do podstawówki uczyć się o zarazkach…
Teatrzyk mistyfikacji ciąg dalszy…!
Podpisuję się po Twoją wypowiedzią. Zamiast 15 minut teraz trzeba będzie spędzisz w sklepie 3 H.
Brawo! Odrealniony rząd oczywiście tego nie przewidział, można się było po nich spodziewać, tak samo jak po tych wszystkich, którzy mimo zagrożenia stoją w kolejkach. Widocznie rządzący juz dawno zapomnieli jak to było, gdy byli zwykłymi szarymi obywatelami i jakie są nawyki i myślenie narodu… Jeszcze raz moje wielkie gratulacje dla rządowego sztabu epidemiologicznego za wszystkie „mądre” decyzje podjęte do tej pory, jak i za przyszłe…
Witamy w nowej rzeczywistości…
w której już nie chodzi o logikę a o podporządkowanie się masy…
wprowadzając coraz bardziej nielogiczne zakazy testują jak daleko mogą się posunąć w sterowaniu społeczeństwem… zastraszyć i ciemny lud zgodzi sięna wszystko…
Kiedyś były to zaćmienia a teraz takie małe coś co nie widać i przy braku podstawowej wiedzy nie wiadomo co to jest… wirussssy…!!!! aaaaaaaaaaaaaaa!!!
Może grupa trzymająca władze robi symulację jak by mogły wyglądać wybory na Prezydenta RP.
na dworze ludzie powinni stac
i na golasa żeby więcej zarażeń było…
Jakie dobre przepisy! Jak zdrowo i antyepidemicznie ludzie muszą się tłoczyć. Brawo, Mateuszku, brawo! Chiny Ludowe niedługo będą oazą wolności. A Snowden zje swoją brodę.
Je(R)b się, Ty to najwięcej masz do powiedzenia, jadaczka się nie zamyka, ale robić to już nie ma komu.
jednak stanie w kolejce w tłoku 1-2 h to nie to samo co rozproszenie w sklepie i zrobienie szybkich zakupów w 10-15 min… ale jerbie wie lepiej, nie raz się zaraził i wie co to epidemiologia od podszewki..
jak się wybrali buraki do oszołoma no to oszołomy niech stoją !!
Kpina… I to ma być bezpieczne rozwiązanie!!!!
Ale jak mogą do sklepu to i na wybory też. Tak będzie pie… PIS
No i o to właśnie chodzi przede wszystkim 🙂
Ale przecież to PiS zamknął im sklepy w niedziele.
Brawo rząd, brawo jego przemyślane decyzje! Wspaniała organizacja i zapobieganie zagrożeniu…
Czy ktoś z rządzących stąpa po ziemi i ma odrobinę wyobraźni, żeby uzmysłowić sobie efekty urojeń w ich chorych upolitycznionych łbach?
Mistrzu @Paw. jakie Ty widzisz rozwiązania? Zaspawać ludzi w ich domch?
W Chinach podobno tak robili i jakoś opanowali epidemię.
We Włoszech tak robili i nie opanowali „epidemi”…
Wniosek: liczba zarażonych i zgonów nie zleży od sposobu zapobiegania lecz od stany zdrowi i odporności społeczeństwa…
Włochy Hiszpania USA to kraje starych i/lub schorowanych ludzi ew. otyłych, z cukrzycą, z chorobami wieńcowymi itp itd… i tam ofiar jest relatywnie dużo… oczywiście jeśli nie porównujemy do innych przyczyn zgonów takich jak nowotwory, zawały, udary, zapalenia płuc, hiv, powikłania po grypie itp itd…
ale we włoszech liżą sobie stopy na powitanie, a o tym nikt nie mówi
we Włoszech czy Hiszpanii dopiero od niedawna są pozamykane sklepy czy szkoły,jak już były tysiace zakażonych to zdecydowali się na to
organizacją to powinien się zająć sklep.W Leclerku tak nie było,owszem była kolejka długa,ale ochroniarze bardzo dobrze radzili sobie
masz jakiś lepszy pomysł ?
Nic dziwnego, że są takie kolejki, skoro do sklepu może wejść 3 osoby na kasę, a klienci wybierają się całymi rodzinami na zakupy. I jedna rodzina okupuje wedle tego schematu całą kasę dla siebie, gdyby mogły w tym czasie jeszcze dwie inne osoby robić zakupy.
Szczerze powiedziawszy tutaj jest ominięcie przepisów ale jasno one mówią ” przebywanie na sklepie” nie mówią o tłoczonych się ludziach w jednym pomieszczeniu choć to już też niezgodne z procedurami gdyż jest „zgrupowisko” czyli więcej osób w pomieszczeniu niż ustawa o tym mówi …
I takie stanie i czekanie ma być bezpieczniejsze od normalnego chodzenia po sklepie ? Jakoś mnie to nie przekonuje ,przecież jak w tym miejscu stał wczesniej ktos kto kichał czy kaslal i był nosicielem wirusa ,to ten wirus lata tam sobie w powietrzu .Zmkniete pomieszczenia są na pewno mniej bezpieczne ,niz jakieś lasy czy parki ,które tak teraz hurtowo zamykają i nikt mnie nie przekona że jest inaczej
Paw ,nie wymagaj zbyt wiele od tych „mądrych glów ” ,już nie raz udowodnili że są oderwani od rzeczywistosci i wprowadzane przez nich przepisy są kompletnie nieskutecznie i oderwane od rzeczywistosci .Ale najwazniejsze że pokazuja ze o nas dbają ,mniesza z tym czy jest to skuteczne i sensowne
To już naprawdę trzeba się do takiego dużego sklepu pchać i stać godzinami w kolejce wymieniająć się wirusami nawzajem? Nie lepiej pójść do swojego osiedlowego sklepu i kupić najpotrzebniejsze rzeczy???
Trzeba pójść do zielonej ropuchy- koniecznie na ul. Staffa. Tam wejdziesz z cala rodzina i kuupisz bez żadnych problemow. Co dzień pelno ludu. W dalekim powazaniu maja zakazy . Właściciel tez ….