Sobota, 27 kwietnia 202427/04/2024
690 680 960
690 680 960

Nietypowe znalezisko podczas wymiany nawierzchni. W skrzyni znajdowały się metalowe urny (zdjęcia)

Pracownicy dokonujący wymiany nawierzchni przed pomnikiem natrafili na metalową skrzynię. W środku znajdowało się 14 żelaznych urn. Na razie nie udało się stwierdzić, co dokładnie zawierają.

We wtorek w trakcie prac związanych z rewitalizacją starego miasta w Kraśniku, natrafiono na metalową skrzynię. Znajdowała się ona pod ziemią obok Pomnika Partyzanta na Rondzie Żołnierzy Wyklętych. Po jej otwarciu w środku zauważono metalowe i pokryte rdzą tuby.

Prace natychmiast przerwano i zaalarmowano pracowników Urzędu Miasta. Kiedy okazało się, że znalezisko nie nosi cech militarnych, o wszystkim powiadomiono przedstawicieli Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, Instytutu Pamięci Narodowej, archeologa oraz Społecznego Opiekuna Zabytków Powiatu Kraśnickiego.

Jak wyjaśnia Burmistrz Kraśnika Wojciech Wilk, początkowo wszystko wskazywało na to, że jest to ziemia z pól bitew partyzanckich, które toczyły się na pobliskich terenach. Miała ona zostać symbolicznie złożona pod pomnikiem w 1967 roku. Skrzynię wraz z zawartością zabezpieczono do badań.

Pojemnik o wymiarach 70×30 cm zawierał 14 żelaznych tub. Każda z nich ma identyczny kształt, ale różną wagę. Jedna z nich była otwarta, zawartość stanowiły ciemno-szare i rdzawe, miękkie i mokre grudki.

– Lokalizacja i liczba pojemników zgodna jest z ilością urn, które miano złożyć pod pomnikiem w chwili jego odsłonięcia. Ich zawartość stanowić miała ziemia z pól bitew partyzanckich z całej Lubelszczyzny, m.in. Porytowego Wzgórza i Rąblowa. Przed kilkoma laty prezes kraśnickiego Koła Związek Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych przekazał mi jednak, że ziemię zastąpiły ostatecznie prochy ludzkie – tłumaczy dr Dominik Szulc, Społeczny Opiekun Zabytków Powiatu Kraśnickiego.

Wskazuje on również, że istnieje dokument z 1973 roku, w którym Pomnik Partyzanta został wymieniony wśród grobów wojennych. Nie wyjaśniono w nim jednak, dlaczego tą lokalizację zakwalifikowano do miejsc pochówku. Dlatego też na chwilę obecną nie można jednoznacznie wskazać, co zawierają urny.

W najbliższych dniach znalezisko będzie poddane konserwacji, a zawartość urn zostanie zbadana. Zaplanowano, że po zakończeniu prac całość ma być umieszczona w nowej skrzyni i złożona ponownie w niszy pod pomnikiem.

Nietypowe znalezisko podczas wymiany nawierzchni. W skrzyni znajdowały się metalowe urny (zdjęcia)

Nietypowe znalezisko podczas wymiany nawierzchni. W skrzyni znajdowały się metalowe urny (zdjęcia)

Nietypowe znalezisko podczas wymiany nawierzchni. W skrzyni znajdowały się metalowe urny (zdjęcia)

Nietypowe znalezisko podczas wymiany nawierzchni. W skrzyni znajdowały się metalowe urny (zdjęcia)

(fot. Wojciech Wilk)

10 komentarzy

  1. Tam jest 5G . Nie otwierać.

  2. Parafrazując, to mogą być puszki z pandorą. Lepiej nie otwierać.

  3. to puszki pandory

  4. Nie rozumiem tej zagadki??? Przecieź to nieodległa historia i juź nie wiadomo co to jest ??
    Moźe to , a moźe co innego , trzeba sprawdzić gdzieś w papierach i mieć pewność informacji.

  5. Żelazne puszki?

  6. 7 G odkopały kraśniczoki:)

  7. Głupi, bo głupi, ale cytat: ” W środku znajdowało się 14 żelaznych urn. Na razie nie udało się stwierdzić, co dokładnie zawierają” – jeśli to urny to pewnie prochy zmarłych, a jeśli ta ludzkich prochów brak, to nie urny tylko pojemniki metalowe („plastyczanych” wtedy jeszcze nie tylko nie produkowali, ale nawet nie wynaleźli.).

    • Józef Konipiołek

      zawsze mnie ciekawiło czyje prochy znajdują się w urnach wyborczych kiedy wrzucam kartkę…

  8. Romek ...ebać pis

    4 stare piwa

  9. Może to leysy?

Z kraju