Wczoraj rano na ul. Turystycznej w Lublinie 22-letni kierowca hondy roztrzaskał pojazd na drzewie. Jak się okazało młodzieniec był nietrzeźwy, zaś w bieliźnie ukrył woreczki z amfetaminą. W jego miejscu zamieszkania mundurowi znaleźli kolejne narkotyki oraz elektroniczną wagę.
Ależ można mieć, nawet bez zezwolenia, ale nie elektroniczną. Siła tradycji 😆
Dziadek ze Slamsowa
Jechali na podwójnym gazie i wylądowali w rowie, na drzewie. Tak to jest jak ludzie sobie nie potrafią radzić z pijakami za kierownicą, wtedy do akcji wkracza, niewątpliwie dobry Bóg… jedno pstryknięcie Przenajświętszym Palcem i kara wymierzona.
Bailey
Panie. Jak Pan chce pisać o niewidzialnych palcach niewidzialnego boga który to dokonuje zdarzeń fizycznych na ziemi. To idź Pan do kościoła albo do szpitala psychiatrycznego, bo od ponad 20 lat też już was przyjmują.
bzyk
dziecko 500+ … dorabia sobie na boku
Piotrek
W stresie zwieracz zluzował i prochy wypadły do majtek.
Mokebe
Majtki ma dziewczyna
Piotrek
A po co jej jego majtki ??
Józew F.
Widzicie czemu pisslicja w trosce o wasze bezpieczeństwo każe nawet pacjentkom w szpitalach się rozbierać, kucać i kasłać?
Gość
Powiem Wam w tajemnicy, że ci policjanci nie otoczyli tego biednego, zagubionego chłopca troską… Człowiek po takiej traumie – prawie zabił siebie i znajomych, stracił auto etc., został brutalnie zakuty w kajdanki, zabrany na komisariat i przeszukany – zapewne musiał się rozebrać, kucnąć i kaszlnąć! Jak tak można?!
noo
W jego wieku byłem już po służbie wojskowej (obowiązkowej) i pracowałem ciężko na etacie po 10 godzin z sobotami, żeby zarobić na zardzewiałego poloneza. Ten kto ciężko pracował to do głowy by mu nie przyszło, żeby wydawać na jakieś narkotyki i bzdury. Jemu bardzo się powodzi. Z rana w sobotę naćpany, napity w zatankowanym samochodzie do tego kasuje go jakby jutro miał sobie kupić kolejny.
( ͡° ͜ʖ ͡°) Chichot Losu
W 100% popieram wypowiedź. U tego tu: łatwo przyszło, łatwo poszło.
Dyrdymałkiewicz nijaki
Jak jak wziąłem ileś tam „lecie”, to stac mnie było na 16 letniego „malucha”.
A jak przyjechałem nim z giełdy do domu, to mój 15-letni wtedy syn wydął się i mruknął: „Łooo, malucha kupiłeeeś”
Odpowiedziałem: „Nie dlatego nie kupiłem „merca” w salonie, że nie kocham lepszych samochodów, ale dlatego malucha, bo na tyle mnie było stać. Ale tobie życzę, że jak już się wyedukujesz i pójdziesz do pracy, to za pierwszą pensję żebyś sobie kupił wspomnianego „merca” z salonu”.
Pomogło, spuścił z tonu.
*
… syn spuścił z tonu … i się nie edukował . dlatego nie ma dobrego auta
TomaSONIC
Gdyby był tor….???
Burn
Płyta ci się zacięła?
Goodyear
Pijany i z narkotykami to nie może się skończyć dobrze
Szkoda hondki, to bardzo dobry samochód.
Szkoda samochodu fajny był taki japoński,
JUŻ WAGI W DOMU NIE MOŻNA MIEĆ XDDD
Ależ można mieć, nawet bez zezwolenia, ale nie elektroniczną. Siła tradycji 😆
Jechali na podwójnym gazie i wylądowali w rowie, na drzewie. Tak to jest jak ludzie sobie nie potrafią radzić z pijakami za kierownicą, wtedy do akcji wkracza, niewątpliwie dobry Bóg… jedno pstryknięcie Przenajświętszym Palcem i kara wymierzona.
Panie. Jak Pan chce pisać o niewidzialnych palcach niewidzialnego boga który to dokonuje zdarzeń fizycznych na ziemi. To idź Pan do kościoła albo do szpitala psychiatrycznego, bo od ponad 20 lat też już was przyjmują.
dziecko 500+ … dorabia sobie na boku
W stresie zwieracz zluzował i prochy wypadły do majtek.
Majtki ma dziewczyna
A po co jej jego majtki ??
Widzicie czemu pisslicja w trosce o wasze bezpieczeństwo każe nawet pacjentkom w szpitalach się rozbierać, kucać i kasłać?
Powiem Wam w tajemnicy, że ci policjanci nie otoczyli tego biednego, zagubionego chłopca troską… Człowiek po takiej traumie – prawie zabił siebie i znajomych, stracił auto etc., został brutalnie zakuty w kajdanki, zabrany na komisariat i przeszukany – zapewne musiał się rozebrać, kucnąć i kaszlnąć! Jak tak można?!
W jego wieku byłem już po służbie wojskowej (obowiązkowej) i pracowałem ciężko na etacie po 10 godzin z sobotami, żeby zarobić na zardzewiałego poloneza. Ten kto ciężko pracował to do głowy by mu nie przyszło, żeby wydawać na jakieś narkotyki i bzdury. Jemu bardzo się powodzi. Z rana w sobotę naćpany, napity w zatankowanym samochodzie do tego kasuje go jakby jutro miał sobie kupić kolejny.
W 100% popieram wypowiedź. U tego tu: łatwo przyszło, łatwo poszło.
Jak jak wziąłem ileś tam „lecie”, to stac mnie było na 16 letniego „malucha”.
A jak przyjechałem nim z giełdy do domu, to mój 15-letni wtedy syn wydął się i mruknął: „Łooo, malucha kupiłeeeś”
Odpowiedziałem: „Nie dlatego nie kupiłem „merca” w salonie, że nie kocham lepszych samochodów, ale dlatego malucha, bo na tyle mnie było stać. Ale tobie życzę, że jak już się wyedukujesz i pójdziesz do pracy, to za pierwszą pensję żebyś sobie kupił wspomnianego „merca” z salonu”.
Pomogło, spuścił z tonu.
… syn spuścił z tonu … i się nie edukował . dlatego nie ma dobrego auta
Gdyby był tor….???
Płyta ci się zacięła?
Pijany i z narkotykami to nie może się skończyć dobrze