Niedziela, 05 maja 202405/05/2024
690 680 960
690 680 960

34 komentarze

  1. Ale jakiej rasy był pies tego już nie wiemy.

    Pitbulle regularnie zagryzają dzieci i dorosłych. Wystarczy w necie poszukać. Co parę dni atak.

    • Krzysztof Zakolski

      Widzę, że o psach masz niewielkie pojęcie więc wyjaśnię – rasa psa nie ma żadnego znaczenia, wszystko zależy od charakteru właściciela i jego podejścia do tresury. Dotyczy to zarówno psów wychowywanych od szczeniaka jak i tych ze schroniska. W przypadku tych drugich potrzebne jest po prostu więcej pracy. Pitbulle to rasa ukochana przez wszelkiej maści agresywne dresiarstwo i pseudo gangsterkę, która nigdy nie powinna mieć prawa do opieki nad tymi bardzo sympatycznymi i wiernymi (w odpowiednich rękach) psiakami.

      • Tak tutaj się z Tobą zgodzę

      • Jeszcze nie słyszałem, że Maltańczyk zagryzł człowieka.

        • Dokładnie, kolego. Ale mit, że „rasa nie ma znaczenia” jest starannie pielęgnowany i podtrzymywany przez psiarzy, którzy chcą dalej bezkarnie terroryzować i mordować innych ludzi.

          Bo zobacz – jak kogoś zagryzie pies, to kogo niby ukarać? Psa? To zaraz odezwą się głosy, że „pies niewinny, to człowiek za niego odpowiada!!!”. Ukarać właściciela? Też nie, bo się rozpłacze na sali sądowej i powie, ze „ŁEEEEE, ALE JA NIE CHCIAŁEM!!! TO BYŁ WYPADEK, UCIEKŁ MI!!!! ŁEEEE”.

          Skutek jest taki, że człowiek idzie do piachu, ktoś traci matkę/ojca/żon/męża/brata siostrę/syna/córkę i nie ma winnych, bo wszyscy przecież uważają, że to „nieszczęśliwy wypadek”.

      • Owszem, rasa ma znaczenie, bo mały pies, nawet wychowywany na agresywnego, nie będzie w stanie zabić człowieka ani nawet dziecka. Nie zrobisz z yorka ani jamnika zabójcy, choćbyś stanął na głowie. Chyba, że zabójcę domowych myszy.

        • Pisze mały pies nie potrafiłby tutaj się mylisz nawet taki kotek jak mu coś odbije zagryzie Ciebie w nocy ale z rasami wiadomo jest większe prawdopodobieństwo zwłaszcza amstafy tutaj fakt tej durnej rasie inaczej nie nazwę w każdej chwili coś może odbić

      • Nawet redakcja zmieniła zdjęcie poglądowe psa z typu bull na inną:)

    • W USA najwięcej pogryzień to owczarki, rotwailery i LABRADORY

  2. Więcej kojca i bezduszności a potem zdziwienie, że pies stał się socjopatuczny i introwertyczny. Nawet ludzie wariują a co dopiero zwierzak.

  3. może głodny był bardzo. A swoja drogą. Po co kupować dużego psa i trzymać w kojcu?groźny jest bo w kojcu się nie socjalizuje, groźny jest bo niewybiegany, obejścia nie pilnuje bo zamknięty. Jak przypadkiem wyrwie się z zamknięcia to nieszczęście prawie pewne. Nie lepiej małego kundelka który i czujny jest, i szczeka zapalczywie, i w końcu niegroźny bo można chocby krzykiem uspokoić ?

  4. Kolejna tragedia przez głópiego pchlaża.

  5. Mokry Kononowicz ( ͡° ͜ʖ ͡°)

    Źle ułożony pies. Fajny był jak był szczeniakiem. Potem w kojec i kij. A z psem trzeba pracować non stop. Na nakarmieniu daniu wody i czasem sprzątnięciu kojca układanie psa sie nie kończy. Przez głupote właściciela cierpi aby zwierzak….

  6. Teraz pies dostanie czopek z ołowiu i po problemie.

  7. Jak rozniesie się plotka, że gdzieś ponoć kogoś zagryzł wilk, który później okazuje się zdziczałym psem, to hołota w komentarzach od razu nawołuje do wystrzelania wszystkich wilków, łącznie z waderami w ciąży i szczeniętami.

    Jak średnio raz w tygodniu gdzieś człowiek zostanie zagryziony przez psa, to żaden przygłup nawet nie zająknie się, żeby uśpić wszystkie psy albo przynajmniej wprowadzić obligatoryjne pozwolenia na trzymanie psów od pewnej ich wielkości.

    Uwielbiam te komentatorskie festiwale hipokryzji 🙂

  8. Pewnie biedny piesioł był zestresowany.

  9. Zawsze mówiłem że najlepsze psy które widzę to te rozjechane przez samochody nie grubsze niż 2 cm. Pogryzł mnie kiedyś gdy byłem dzieckiem i od tamtej pory sk…nie cierpię. Lubię inne zwierzaki a najbardziej koty, bo nie ganiają mnie gdy podróżuję rowerem