Nie przeżył 21-letni motocyklista, który wczoraj zderzył się z fordem
08:06 06-04-2016
Lekarzom nie udało się uratować życia 21-letniemu motocykliście, który wczoraj w Milejowie zderzył się z samochodem dostawczym. Poszkodowany w ciężkim stanie został przetransportowany do szpitala, gdzie natychmiast trafił na stół operacyjny. Pomimo wysiłków lekarzy, po czterech godzinach zmarł on nie odzyskując przytomności. Powodem były liczne i rozległe obrażenia, jakich doznał on podczas wypadku.
Zdarzenie miało miejsce we wtorek około godziny 16:30 w miejscowości Milejów w powiecie łęczyńskim. Na skrzyżowaniu ulicy Partyzanckiej i alei Niepodległości zderzyły się dwa pojazdy: motocykl i samochód dostawczy.
Jak wstępnie ustalili funkcjonariusze łęczyńskiej drogówki, kierujący fordem transitem mężczyzna, jadąc ul. Partyzancką w kierunku Łęcznej, podjął manewr skrętu w lewo w al. Niepodległości. Wymusił tym samym pierwszeństwo przejazdu na jadącym z naprzeciwka motocykliście.
– Jadący jednośladem mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania. Stracił je w 2015 roku za przekroczenie dopuszczalnej liczby punktów karnych. Ponadto pojazd nie posiadał aktualnych badań technicznych oraz ubezpieczenia OC – informuje mł. asp. Magdalena Krasna z łęczyńskiej Policji.
Wyświetl większą mapę
Galeria zdjęć
(fot. lublin112)
2016-04-06 08:30:39
Nie oceniajcie kogos jak tego nie widzieliscie i pomyslicie co moze czuc rodzina motocyklisty zgina mlody chlopak cale zycie przed nim bylo i wystarczyla chwila na tragedie teraz juz nie jest wazne ile jechal on juz zaplacil najwieksza cene (*)
Co z tego ze nie mial uprawnien i oc! Nie zmienia to faktu ze zmar bo mu ktos wymusil pierszenstwo! Slepe stare kanalie od 50w gore powinni zabierac prawko! To zagrozenie stanowi
A TE WIEJSKIE GÓWNIARZE STOJA SIĘ SMIEJĄ, KU** UCZYC SIE GLABY