Kilkukrotnie powtórzone oznakowanie, dodatkowo wyróżniające się znaki i liczne czerwone linie na jezdni znów okazały się niewidoczne dla jednego z kierowców. Na rondzie z pniakiem doszło do kolejnego zderzenia pojazdów.
Zatem część kierowców jest ślepymi idiotami bez względu na narodowość. Chyba tylko półmetrowe progi zwalniające pomogą
Szybko_ale_bezpiecznie
Miasto już miało jedno takie kwadratowe „rondo” pod Makro. Widocznie uznane zostało za sukces. Więc wybudowano kolejne…
menes
usoncie ten pniak
Frajzer
Co za jołopy w tym mieście kto im dał prawo jazdy.
auto pniak
na łukrainie pewnie za 20 $ kupił sobie łot co!
Magda
Jeżdżą ci Ukraińcy po Lublinie jak po dzikim zachodzie. Człowiek jak widzi blachy z Ukrainy to od razu włącza się lampka ostrzegawcza
and
jakie są koszty tak zj… rozwiązania komunikacyjnego policzył ktoś ?
Marcin
To nie wina rozwiązania tylko kierowców i to nie zależnie od narodowości i miejscowości z której pochodzą, nik nie patrzy na znaki tylko na pałe jedzie
and
ilość zdarzeń w porównaniu do innych rond mówi coś innego – a koszty ponosimy my wszyscy
prawo jazdy za jajka
Dobry ten różowy Power Ranger 😀
Stefanek
„Nie patrzył na znaki i linie. Tym razem na rondzie z pniakiem” widocznie rozproszył go zakręt, wzniesienie i bariery które zasłaniają widok na rondo.
Łukasz
Dziękujemy jednego buraka mniej a nawet dwóch
Q
Spieszył się, to może nocą pracuje na taxi a w ciągu dnia wraca bronić granic. Nie wiecie to nie oceniajcie. Najkrótsza droga eksoresowką 2h na Medykę.
Zatem część kierowców jest ślepymi idiotami bez względu na narodowość. Chyba tylko półmetrowe progi zwalniające pomogą
Miasto już miało jedno takie kwadratowe „rondo” pod Makro. Widocznie uznane zostało za sukces. Więc wybudowano kolejne…
usoncie ten pniak
Co za jołopy w tym mieście kto im dał prawo jazdy.
na łukrainie pewnie za 20 $ kupił sobie łot co!
Jeżdżą ci Ukraińcy po Lublinie jak po dzikim zachodzie. Człowiek jak widzi blachy z Ukrainy to od razu włącza się lampka ostrzegawcza
jakie są koszty tak zj… rozwiązania komunikacyjnego policzył ktoś ?
To nie wina rozwiązania tylko kierowców i to nie zależnie od narodowości i miejscowości z której pochodzą, nik nie patrzy na znaki tylko na pałe jedzie
ilość zdarzeń w porównaniu do innych rond mówi coś innego – a koszty ponosimy my wszyscy
Dobry ten różowy Power Ranger 😀
„Nie patrzył na znaki i linie. Tym razem na rondzie z pniakiem” widocznie rozproszył go zakręt, wzniesienie i bariery które zasłaniają widok na rondo.
Dziękujemy jednego buraka mniej a nawet dwóch
Spieszył się, to może nocą pracuje na taxi a w ciągu dnia wraca bronić granic. Nie wiecie to nie oceniajcie. Najkrótsza droga eksoresowką 2h na Medykę.