Niedziela, 05 maja 202405/05/2024
690 680 960
690 680 960

Nie patrzył na znaki i linie. Tym razem na rondzie z pniakiem volkswagen zderzył się z BMW (zdjęcia)

Kilkukrotnie powtórzone oznakowanie, dodatkowo wyróżniające się znaki i liczne czerwone linie na jezdni znów okazały się niewidoczne dla jednego z kierowców. Na rondzie z pniakiem doszło do kolejnego zderzenia pojazdów.

30 komentarzy

  1. Zatem część kierowców jest ślepymi idiotami bez względu na narodowość. Chyba tylko półmetrowe progi zwalniające pomogą

  2. Szybko_ale_bezpiecznie

    Miasto już miało jedno takie kwadratowe „rondo” pod Makro. Widocznie uznane zostało za sukces. Więc wybudowano kolejne…

  3. usoncie ten pniak

  4. Co za jołopy w tym mieście kto im dał prawo jazdy.

  5. Jeżdżą ci Ukraińcy po Lublinie jak po dzikim zachodzie. Człowiek jak widzi blachy z Ukrainy to od razu włącza się lampka ostrzegawcza

  6. jakie są koszty tak zj… rozwiązania komunikacyjnego policzył ktoś ?

    • To nie wina rozwiązania tylko kierowców i to nie zależnie od narodowości i miejscowości z której pochodzą, nik nie patrzy na znaki tylko na pałe jedzie

      • ilość zdarzeń w porównaniu do innych rond mówi coś innego – a koszty ponosimy my wszyscy

  7. prawo jazdy za jajka

    Dobry ten różowy Power Ranger 😀

  8. „Nie patrzył na znaki i linie. Tym razem na rondzie z pniakiem” widocznie rozproszył go zakręt, wzniesienie i bariery które zasłaniają widok na rondo.

  9. Dziękujemy jednego buraka mniej a nawet dwóch

  10. Spieszył się, to może nocą pracuje na taxi a w ciągu dnia wraca bronić granic. Nie wiecie to nie oceniajcie. Najkrótsza droga eksoresowką 2h na Medykę.