Napad i pobicie w rejonie Ogrodu Saskiego. Sprawca ukradł mężczyźnie telefon 14:15 15-09-2021

Do zdarzenia doszło w okolicy Ogrodu Saskiego w Lublinie. Świadek zdarzenia zadzwonił na numer alarmowy, informując o tym, że ktoś okłada pięściami mężczyznę.
Sprawca miał być odciągany przez inne osoby. Na miejsce od razu wysłano najbliższe patrole. Jak się okazało, sprawca zdołał oddalić się przed przyjazdem mundurowych. W wyniku rozboju skradł mieszkańcowi Lublina telefon komórkowy.
Policjanci szybko natrafili na agresywnego mężczyznę. 41-latek został zatrzymany. Odnaleziono też skradziony telefon. Zatrzymany został doprowadzony przez policjantów z IV komisariatu do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty rozboju.
Na wniosek śledczych sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu na okres 3 miesięcy.
(fot. lublin112.pl)
Po co takiego zatrzymywać ? Trzeba brać przykład z policjantów z Dolnego Śląska. Prosto, skutecznie i bez obciążania podatników kosztami utrzymania .
A potem tak jak na tym Śląsku będzie wielka afera, że jednego ćpuna mniej.
Jak kiedyś się pomylą i Ciebie tak potraktują to inaczej będziesz pisał.
Szukał lokum na zimę i parę kolejnych pór roku?
Pomyłka? Pomyłka? Moja pierwsza żona miała na imię pomyłka. Byłeś na tym Śląsku? A może zwyczajnie sam lubisz przyćpać i boli cię, że jest jednego ćpuna mniej?
Bardzo dobre zachowanie i w podobnej sytuacji każdy niech tak samo postępuje. Patologii należy przeciwstawić się sprytną inteligencją.
Wygląda na to, że typ chciał trafić do paki i dlatego w biały dzień zaatakował przypadkową ofiarę. Pewnie nie miał gdzie mieszkać i nie miał co jeść, a teraz już jest happy.
W końcu sensowny przykład wykorzystania środka w postaci tymczasowego aresztowania.