Droga KRAJOWA z ograniczaniem do 50 km/h. Śmieszne.
Na drogach krajowych nie powinno być mniejszych ograniczeń niż 70km/h i to bardzo sporadycznie w naprawdę wyjątkowych sytuacjach – tak jak jest w zachodniej europie dodam.
A u nas w „polszy” byle przejście czy skrzyszowianko to się robi przez cała wieś 50km/h na odcinku 5 km stawia się 2 fotoradary i wszyscy jeżdżą jak popieprzeni.
Wszyscy wiemy doskonale jak wygląda jazda na tym odcinku.
Każdy zwalnia do 50 zęby zaraz za fotoradarem przyspieszyć do wcześniejszych 100-120 km/h.
A co odważniejsi to cisną 140-160 cała drogę z w-wy.
Cyrk na kołkach a nie POPRAWA BEZPIECZEŃSTWA.
Droga KRAJOWA z ograniczaniem do 50 km/h. Śmieszne.
Na drogach krajowych nie powinno być mniejszych ograniczeń niż 70km/h i to bardzo sporadycznie w naprawdę wyjątkowych sytuacjach – tak jak jest w zachodniej europie dodam.
A u nas w „polszy” byle przejście czy skrzyszowianko to się robi przez cała wieś 50km/h na odcinku 5 km stawia się 2 fotoradary i wszyscy jeżdżą jak popieprzeni.
Wszyscy wiemy doskonale jak wygląda jazda na tym odcinku.
Każdy zwalnia do 50 zęby zaraz za fotoradarem przyspieszyć do wcześniejszych 100-120 km/h.
A co odważniejsi to cisną 140-160 cała drogę z w-wy.
Cyrk na kołkach a nie POPRAWA BEZPIECZEŃSTWA.
a ja lubie obierać ziemniaki