Nad ranem miał prawie trzy promile. Uciekając po kolizji doprowadził do wypadku
20:58 28-12-2023
Zdarzenie miało miejsce w miniony piątek w Puławach. Poinformowali nas o nim czytelnicy. Wszystko zaczęło się po godzinie 7 rano przed bramą Zakładów Azotowych. Jak wskazują świadkowie, pracownik jednej z firm pod wpływem alkoholu doprowadził do kolizji oraz wypadku.
Na miejscu interweniowali policjanci. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, iż kierujący hyundaiem 52-latek stracił panowanie nad pojazdem i staranował znaki drogowe oraz metalowe słupki z łańcuchami. Następnie zaczął uciekać z miejsca kolizji.
Na ul. Tysiąclecia Państwa Polskiego, na łuku jezdni zjechał na przeciwległy pas jezdni. Tam doprowadził do zderzenia z toyotą. Kierująca autem kobieta została przetransportowana do szpitala.
Badanie alkomatem wykazało, że 52-latek miał 2,5 promila alkoholu w organizmie. Kolejne badanie dało jeszcze wyższy wynik. To oznacza, iż mężczyzna pił tuż przed ruszeniem w drogę. Zostało mu już zatrzymane prawo jazdy, niebawem odpowie przed sądem. Grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna.
Gdyby był tor ❤️❤️❤️
to by jezdzili pijani po torze i w drodze do toru tak samo!!
co ma tor wspólnego z moczymordą?
To i to patologia.
M orawiecki dzban w pażdzierniku obiecywał przecież bezpieczne drogi
Co ma Morawiecki do pijaków patologicznych z peło
Spieszył się zanim alkohol zacznie działać, a tu najpierw znaki w porozumieniu ze słupkami uzbrojonymi w łańcuchy mu przeszkodziły, a potem droga się wykrzywiła w łuk no i łup 😉
Żona w miejscowej milicji sprawie łeb się ukręci
Za PiSu tak nie pili.
Pili, pili… tyle, że więcej „Mszalnego”.
I co w tym dziwnego, że nad ranem miał prawie trzy promile… przecież chlał całą noc. Miał prawo mieć !