Ile jeszcze tego pijanego bydla musimy tolerowac na drogach? I ile jeszcze tych skrajnych idiotów w szroto beewjo??? Ileeeee, kur mać?
Go
No to teraz niech się wypowiedzą ci wszyscy młodzi gniewni, którzy tylko w starszych kierowcach widzą zagrożenie!
MC
codziennie mijam kilkudziesięciu kierowców, którzy są zagrożeniem. nie patrzą w lusterka, zmieniają pas bez kierunkowskazu, jadą na czerwonym prosto, bo do skrętu w prawo jest zielone… nieogary to potencjalni mordercy, nawet jak jadą 50km/h
Antoni
Wiem jak poprawić bezpieczeństwo na drogach. Wprowadzić stary poczciwy komunistyczny zakaz sprzedaży alkoholu przed godziną 13. Teoretycznie ilość wypadków z udziałem pijanych kierowców powinna spaść o połowę.
antysebix
a co się będziesz ograniczał? wprowadź całkowity zakaz sprzedaży alkoholu, to w ogóle będzie sukces. do 100% raczej nie spadnie, bo rozkwitnie czarny rynek, jak w USA niegdyś, ale pewnie o 80% spadnie ilość pijusów za kółkiem, a to lepiej jak byle 50%. Poza tym, co jak ktoś kupił alko dzień wcześniej i mu zostało? Lepiej zatem całkowicie wycofać gaz. A może lepiej byłoby zakazać jazdy autem osobom prywatnym, wszystkim? Tylko służby państwowe! Jeśli jednak nie wycofamy możliwości jazdy auta, to proponuję do powyższej propozycji: zakażmy sprzedaży lekarstw w aptece, po wielu z nich nie można prowadzić, bo otumaniają, a przecież mogą być tacy, co po nich wsiądą. Do tego zakazałbym sprzedaży środków kosmetyczno-chemicznych, które w składzie posiadają alkohol, np. perfumy, amol, mleczko do czyszczenia mebli, lakier do paznokci, denaturat itp. tam jest przecież alko, a pijus, jak nie kupi piwa w sklepie, to nie zawaha się sięgnąć po to źródło gazu. Aha, powinniśmy zakazać wizyt u okulisty, lekarze ci podają takie kropelki, po których nie widać zbyt dobrze i kręci się w głowie, absolutnie nie wolno prowadzić, a przecież tak wielu kierowców może to zignorować i wrócić na kołach… czy już dotarła do ciebie twoja głupota czy nie?
MC
alkusy pozbawione możliwości kupna alkoholu w oficjalnym obiegu kupią go nieoficjalnie lub zaczną sami produkować. mafia się rozrośnie, a pijących będzie tyle samo. sprzedaż po 13-tej spowoduje robienie zapasu na całą dobę o 13:01, nic więcej.
pomysł jak kulą w płot…
weew
Zdecydowanie i kategorycznie potępiam zachowanie tego człowieka.
ksionc
Droga redakcjo, po raz kolejny podkreślacie w tytule BMW prowokując do nieprzychylnych komentarzy w stronę ich kierowców. Otóż czekam z niecierpliwością na kolejne rozbite BMW 😀
Naprawdę, warto się zastanowić, co się pisze i nie wpadać w jakieś dziwne obsesje.
Ksionc
Akurat rozbite BMW polepsza mi humor. Ewentualnie cztery zera na masce. Wyeliminowanie z drogi auta jednej lub drugiej marki podnosi ogólne bezpieczeństwo na drodze. Pyzy najmniej w moim samopoczuciu
Iron
Powiedział typ rozbijajacy się pijany zardzewialym seicento to że ktoś jeździ bmw czy Audi nie znaczy że ma pusto w głowie tylko że wiele osób ma w głowie że z bmw to burak a z Audi to piąte zero za kierownicą szkoda tylko że najszybsze są zawsze skody przedstawicieli handlowych wystarczy trochę kultury na drodze i jest spoko
MC
rozbij się czymś innym, to też napiszą. tylko walnij porządnie!
Barr
Tak obsesja związana z tą marką jest komiczna i głęboko zakorzeniona w płytkim polskim umyśle. Nigdzie na świecie ta marką nie budzi takich kontrowersji jak u nas. No chyba że dalej na wschodzie gdzie stare BMW nadal może być symbolem luksusu i niedoścignionym marzeniem, więc lepiej drżeć łacha z BMW bo ja sobie nigdy nie kupię.
antysebix
do marki nic nie mam, solidne auta, ale fakt jest też taki, że ta niechęć i stereotyp nie bierze się znikąd. Prawda taka, że 90% „wiejskich” (nie chodzi mi o mieszkańców wsi, do których nic nie mam) rajdowców kupuje takie auta, 9% Audi a reszta inne, stąd obrywa się też normalnym kierowcom, którzy kupują to solidne auto. Stereotypy zawsze są krzywdzące,ale nie które nie biorą się znikąd.
MC
a wyjechałeś kiedyś z kraju? rozmawiałeś z mieszkańcami Zachodu? w jakim języku, jak tylko po polsku umiesz?
w d*pie byłeś, g*wno widziałeś
haha
czy to nie dziś powinna być akcja „trzeźwy powrót z firmowego śledzika” ?
ja
nie zaprosili hhhh
korbel
Dać szczylowi wódki i BMW.
Fryta
Dokąd kary za jazdę po alko będą tak śmiesznie niskie, dotąd będziemy się z tym problemem mierzyć na drogach. Miały być sądy 24h, dobra zmiana też miała poprawiać sądownictwo, ale jak na razie poprawia to co im się przyda, nie robią nic w tym temacie dla obywateli. Czas na ostre działania! Automatyczny areszt po złapaniu „na gazie”, obowiązek podawania danych personalnych i wizerunku w mediach, obowiązek informowania o takiej sytuacji pracodawcy- to kilka propozycji. Podstawą zawsze jednak będzie nieuchronność kary – po prostu takich delikwentów trzeba wyłapywać!
Ile jeszcze tego pijanego bydla musimy tolerowac na drogach? I ile jeszcze tych skrajnych idiotów w szroto beewjo??? Ileeeee, kur mać?
No to teraz niech się wypowiedzą ci wszyscy młodzi gniewni, którzy tylko w starszych kierowcach widzą zagrożenie!
codziennie mijam kilkudziesięciu kierowców, którzy są zagrożeniem. nie patrzą w lusterka, zmieniają pas bez kierunkowskazu, jadą na czerwonym prosto, bo do skrętu w prawo jest zielone… nieogary to potencjalni mordercy, nawet jak jadą 50km/h
Wiem jak poprawić bezpieczeństwo na drogach. Wprowadzić stary poczciwy komunistyczny zakaz sprzedaży alkoholu przed godziną 13. Teoretycznie ilość wypadków z udziałem pijanych kierowców powinna spaść o połowę.
a co się będziesz ograniczał? wprowadź całkowity zakaz sprzedaży alkoholu, to w ogóle będzie sukces. do 100% raczej nie spadnie, bo rozkwitnie czarny rynek, jak w USA niegdyś, ale pewnie o 80% spadnie ilość pijusów za kółkiem, a to lepiej jak byle 50%. Poza tym, co jak ktoś kupił alko dzień wcześniej i mu zostało? Lepiej zatem całkowicie wycofać gaz. A może lepiej byłoby zakazać jazdy autem osobom prywatnym, wszystkim? Tylko służby państwowe! Jeśli jednak nie wycofamy możliwości jazdy auta, to proponuję do powyższej propozycji: zakażmy sprzedaży lekarstw w aptece, po wielu z nich nie można prowadzić, bo otumaniają, a przecież mogą być tacy, co po nich wsiądą. Do tego zakazałbym sprzedaży środków kosmetyczno-chemicznych, które w składzie posiadają alkohol, np. perfumy, amol, mleczko do czyszczenia mebli, lakier do paznokci, denaturat itp. tam jest przecież alko, a pijus, jak nie kupi piwa w sklepie, to nie zawaha się sięgnąć po to źródło gazu. Aha, powinniśmy zakazać wizyt u okulisty, lekarze ci podają takie kropelki, po których nie widać zbyt dobrze i kręci się w głowie, absolutnie nie wolno prowadzić, a przecież tak wielu kierowców może to zignorować i wrócić na kołach… czy już dotarła do ciebie twoja głupota czy nie?
alkusy pozbawione możliwości kupna alkoholu w oficjalnym obiegu kupią go nieoficjalnie lub zaczną sami produkować. mafia się rozrośnie, a pijących będzie tyle samo. sprzedaż po 13-tej spowoduje robienie zapasu na całą dobę o 13:01, nic więcej.
pomysł jak kulą w płot…
Zdecydowanie i kategorycznie potępiam zachowanie tego człowieka.
Droga redakcjo, po raz kolejny podkreślacie w tytule BMW prowokując do nieprzychylnych komentarzy w stronę ich kierowców. Otóż czekam z niecierpliwością na kolejne rozbite BMW 😀
Drogi „ksionc”, czy to jest jakaś obsesja na punkcie tej marki? W ciągu ostatnich godzin w tytułach „podkreślono” też volkswagena, forda czy fiata. To też wg. czytelnika jest prowokacją?
https://www.lublin112.pl/staranowal-volkswagena-na-rondzie-i-uciekl-zgubil-tablice-rejestracyjna-zdjecia/
https://www.lublin112.pl/skrecala-fordem-w-lewo-po-chwili-doszlo-do-zderzenia-zobacz-moment-kolizji-dwoch-pojazdow-wideo/
https://www.lublin112.pl/fiat-uderzyl-w-drewniana-komorke-kierowca-postanowil-uciec-pieszo-zdjecia/
Naprawdę, warto się zastanowić, co się pisze i nie wpadać w jakieś dziwne obsesje.
Akurat rozbite BMW polepsza mi humor. Ewentualnie cztery zera na masce. Wyeliminowanie z drogi auta jednej lub drugiej marki podnosi ogólne bezpieczeństwo na drodze. Pyzy najmniej w moim samopoczuciu
Powiedział typ rozbijajacy się pijany zardzewialym seicento to że ktoś jeździ bmw czy Audi nie znaczy że ma pusto w głowie tylko że wiele osób ma w głowie że z bmw to burak a z Audi to piąte zero za kierownicą szkoda tylko że najszybsze są zawsze skody przedstawicieli handlowych wystarczy trochę kultury na drodze i jest spoko
rozbij się czymś innym, to też napiszą. tylko walnij porządnie!
Tak obsesja związana z tą marką jest komiczna i głęboko zakorzeniona w płytkim polskim umyśle. Nigdzie na świecie ta marką nie budzi takich kontrowersji jak u nas. No chyba że dalej na wschodzie gdzie stare BMW nadal może być symbolem luksusu i niedoścignionym marzeniem, więc lepiej drżeć łacha z BMW bo ja sobie nigdy nie kupię.
do marki nic nie mam, solidne auta, ale fakt jest też taki, że ta niechęć i stereotyp nie bierze się znikąd. Prawda taka, że 90% „wiejskich” (nie chodzi mi o mieszkańców wsi, do których nic nie mam) rajdowców kupuje takie auta, 9% Audi a reszta inne, stąd obrywa się też normalnym kierowcom, którzy kupują to solidne auto. Stereotypy zawsze są krzywdzące,ale nie które nie biorą się znikąd.
a wyjechałeś kiedyś z kraju? rozmawiałeś z mieszkańcami Zachodu? w jakim języku, jak tylko po polsku umiesz?
w d*pie byłeś, g*wno widziałeś
czy to nie dziś powinna być akcja „trzeźwy powrót z firmowego śledzika” ?
nie zaprosili hhhh
Dać szczylowi wódki i BMW.
Dokąd kary za jazdę po alko będą tak śmiesznie niskie, dotąd będziemy się z tym problemem mierzyć na drogach. Miały być sądy 24h, dobra zmiana też miała poprawiać sądownictwo, ale jak na razie poprawia to co im się przyda, nie robią nic w tym temacie dla obywateli. Czas na ostre działania! Automatyczny areszt po złapaniu „na gazie”, obowiązek podawania danych personalnych i wizerunku w mediach, obowiązek informowania o takiej sytuacji pracodawcy- to kilka propozycji. Podstawą zawsze jednak będzie nieuchronność kary – po prostu takich delikwentów trzeba wyłapywać!
burakowóz i wszystko jasne