Jeszcze w tym roku na drogach Lubelszczyzny mają się pojawić kolejne nieoznakowane radiowozy BMW. Tym razem jednak nie będą nimi poruszać się policjanci, lecz inspektorzy transportu drogowego.
Taa komu się skończyły? karpiniukowi z Lublina czy banakowi? Nie dają wam okradać Polski? Oj jaki bidulek. Won z PO i z resztą złodziei.
kola
Jaki ty prosty jesteś w swoim rozumowaniu ze aż strach.
Krzychoca
Większa ilość radiowozów spowoduje jedynie stres u kierowców i choroby z tym związane i potrąca prawo jazdy ci co jeżdżą ostrożnie , uważają na pieszych i piratów drogowych,bo najczęściej jest tak że nie wpadnie bandyta drogowy tylko taki co ma oczy dookoła głowy i jedzie 70km/h w terenie zabudowanym
!
Warto pamiętać, że choć podstawowym obrębem działań inspektorów są kontrole pojazdów ciężarowych, to jednak często zajmują się oni wykroczeniami popełnianymi przez kierowców aut osobowych. – coś mi mówi, że akurat te bmw samochody ciężarowe to rzadko będą widywać. Za wolno jeżdżą. Za mało kasy zarobią a przecież zakup musi się zwrócić w przeciwieństwie np. do karetek. Taka karetka uratuje chorego, zawiezie do szpitala, trzeba będzie wydać kupę kasy na leczenie. I po co? Jak umrze to nfz zaoszczedzi a i zus bardzo sie ucieszy. Za 4 tysie wykupi wszystkie, latami pobierane składki na emeryturę i kłopot z wypłatą z głowy! 8*
Las
Proponuję jeździć taczką tylko do tego się nadajesz.
zdrowy_chory
dla ciebie to nawet taczka jest zbyt skomplikowana
Eryk
I super eliminować cwaniakow ,jak komuś przeszkadzają przepisy ruchy drogowego to do pks-ów
Tix
Glupi jestes
Miś Uszatek
I będzie jak poprzednio (zanim to się okazało że sprzęt nie był legalizowany), mianowicie w większości przypadków samochody te stały w zatoczce autobusowej lub na poboczu i często nawet nie było w nich kierowców. W prostej linii będą to fotoradary przestawne bez konieczności informowania kierowców odpowiednimi znakami. Policjanci przynajmniej muszą wyjść wymierzyć lub też jechać za kimś włożyć w to trochę trudu – wykonywać pracę, którą czy się komuś podoba czy nie powinniśmy też szanować . W tym jednak przypadku praca będzie polegała na przestawianiu czterokołowego radaru. Czegoś takiego przynajmniej ja nie szanuję. Ciekawe tylko czy tym razem zadbają o legalizację. Dobrze to już było.
Jo
Cytat z artykułu:
„Co jednak ważne, pojazdy nie będą wykorzystywane jako mobilne fotoradary. Z uwagi na zawirowania prawne dotyczące zatwierdzenia tego typu urządzeń przez Główny Urząd Miar, inspektorzy pracować będą z ręcznymi laserowymi miernikami prędkości. Są to urządzenia, jakie wykorzystują policjanci, jednak drugiej generacji.”
Miś Uszatek
Cytat z artykułu:
„W przyszłości w autach mają zostać zamontowane również stacjonarne urządzenia, wówczas wykroczenia będą rejestrowane automatycznie. Pojazdy mają zostać dostarczone do wszystkich oddziałów Inspekcji Transportu Drogowego w całym kraju jeszcze w tym roku.”
Po co pisać o nieoznakowanych pojazdach o jakiejś tam mega mocy skoro inspektor miałby mierzyć prędkość ręcznie? Chyba że będzie „strzelał” z tego laserka wychylając się przez okno w czasie jazdy
W tym artykule opis tych aut i sposobu mierzenia prędkości jest wg mnie niejednoznaczny i dosyć mętny.
Oloo
Dzisiaj w lublinie już jedno bmw inspekcji widziałem podczas kontroli.
lima
XDRIVE nie jest napędem stałym na 4 koła. System pcha samochód na kola rozkładając moment obrotowy w stosunku 68% tył 32% przód. Jest to zrobione po to by była frajda z jazdy takim trochę „tylnym” napędem. W sytuacjach bardziej niebezpiecznych system komputerowy przenosi moment obrotowy pomiędzy osiami co poprawia trakcję trudnych warunkach, jak również pozwala na eliminowanie tendencji do podsterowności czy nadsterowności.
Więc jeżeli w specyfikacji zamówienia był zapis o stałym napędzie na 4 koła czyli wszystkie koła mają ten sam moment obrotowy zawsze (tzw. napędy AWD czy 4×4) to wybierając BMW z XDrive zrobiono wała.
zadziwwiony
nie zawsze stały napęd oznacza równe rozłożenie momentu napędowegop
boratpolska
Jakby nie było to stałych napędów już prawie nie ma. xDrive to shit, 4matic nie lepszy, a quattro to nie to samo co kiedyś. Jedyne stałe napędy w ostatnich samochodach to Subaru i Mitsubishi w modelu Evo.
WAS
Jak przystało na pojazdy tej marki, będą one po kolei, szybciutko wycofywane z wyścigu.
Taka Prawda
Przetarg napisany pod jedną markę bo liczą się znajomości.
Taa komu się skończyły? karpiniukowi z Lublina czy banakowi? Nie dają wam okradać Polski? Oj jaki bidulek. Won z PO i z resztą złodziei.
Jaki ty prosty jesteś w swoim rozumowaniu ze aż strach.
Większa ilość radiowozów spowoduje jedynie stres u kierowców i choroby z tym związane i potrąca prawo jazdy ci co jeżdżą ostrożnie , uważają na pieszych i piratów drogowych,bo najczęściej jest tak że nie wpadnie bandyta drogowy tylko taki co ma oczy dookoła głowy i jedzie 70km/h w terenie zabudowanym
Warto pamiętać, że choć podstawowym obrębem działań inspektorów są kontrole pojazdów ciężarowych, to jednak często zajmują się oni wykroczeniami popełnianymi przez kierowców aut osobowych. – coś mi mówi, że akurat te bmw samochody ciężarowe to rzadko będą widywać. Za wolno jeżdżą. Za mało kasy zarobią a przecież zakup musi się zwrócić w przeciwieństwie np. do karetek. Taka karetka uratuje chorego, zawiezie do szpitala, trzeba będzie wydać kupę kasy na leczenie. I po co? Jak umrze to nfz zaoszczedzi a i zus bardzo sie ucieszy. Za 4 tysie wykupi wszystkie, latami pobierane składki na emeryturę i kłopot z wypłatą z głowy! 8*
Proponuję jeździć taczką tylko do tego się nadajesz.
dla ciebie to nawet taczka jest zbyt skomplikowana
I super eliminować cwaniakow ,jak komuś przeszkadzają przepisy ruchy drogowego to do pks-ów
Glupi jestes
I będzie jak poprzednio (zanim to się okazało że sprzęt nie był legalizowany), mianowicie w większości przypadków samochody te stały w zatoczce autobusowej lub na poboczu i często nawet nie było w nich kierowców. W prostej linii będą to fotoradary przestawne bez konieczności informowania kierowców odpowiednimi znakami. Policjanci przynajmniej muszą wyjść wymierzyć lub też jechać za kimś włożyć w to trochę trudu – wykonywać pracę, którą czy się komuś podoba czy nie powinniśmy też szanować . W tym jednak przypadku praca będzie polegała na przestawianiu czterokołowego radaru. Czegoś takiego przynajmniej ja nie szanuję. Ciekawe tylko czy tym razem zadbają o legalizację. Dobrze to już było.
Cytat z artykułu:
„Co jednak ważne, pojazdy nie będą wykorzystywane jako mobilne fotoradary. Z uwagi na zawirowania prawne dotyczące zatwierdzenia tego typu urządzeń przez Główny Urząd Miar, inspektorzy pracować będą z ręcznymi laserowymi miernikami prędkości. Są to urządzenia, jakie wykorzystują policjanci, jednak drugiej generacji.”
Cytat z artykułu:
„W przyszłości w autach mają zostać zamontowane również stacjonarne urządzenia, wówczas wykroczenia będą rejestrowane automatycznie. Pojazdy mają zostać dostarczone do wszystkich oddziałów Inspekcji Transportu Drogowego w całym kraju jeszcze w tym roku.”
Po co pisać o nieoznakowanych pojazdach o jakiejś tam mega mocy skoro inspektor miałby mierzyć prędkość ręcznie? Chyba że będzie „strzelał” z tego laserka wychylając się przez okno w czasie jazdy
W tym artykule opis tych aut i sposobu mierzenia prędkości jest wg mnie niejednoznaczny i dosyć mętny.
Dzisiaj w lublinie już jedno bmw inspekcji widziałem podczas kontroli.
XDRIVE nie jest napędem stałym na 4 koła. System pcha samochód na kola rozkładając moment obrotowy w stosunku 68% tył 32% przód. Jest to zrobione po to by była frajda z jazdy takim trochę „tylnym” napędem. W sytuacjach bardziej niebezpiecznych system komputerowy przenosi moment obrotowy pomiędzy osiami co poprawia trakcję trudnych warunkach, jak również pozwala na eliminowanie tendencji do podsterowności czy nadsterowności.
Więc jeżeli w specyfikacji zamówienia był zapis o stałym napędzie na 4 koła czyli wszystkie koła mają ten sam moment obrotowy zawsze (tzw. napędy AWD czy 4×4) to wybierając BMW z XDrive zrobiono wała.
nie zawsze stały napęd oznacza równe rozłożenie momentu napędowegop
Jakby nie było to stałych napędów już prawie nie ma. xDrive to shit, 4matic nie lepszy, a quattro to nie to samo co kiedyś. Jedyne stałe napędy w ostatnich samochodach to Subaru i Mitsubishi w modelu Evo.
Jak przystało na pojazdy tej marki, będą one po kolei, szybciutko wycofywane z wyścigu.
Przetarg napisany pod jedną markę bo liczą się znajomości.