W rodzinie lubelskich sokołów znów sporo się dzieje. Przy gnieździe pojawił się nowy samiec
17:53 05-05-2024
Z blisko 30 gniazd w całym kraju, w których, dzięki Stowarzyszeniu na rzecz Dzikich Zwierząt „Sokół” można podglądać życie ptasich rodzin, transmisja z Lublina jest najchętniej oglądana. Wszystko z powodu licznych problemów, jakie w ostatnim czasie nękają sokoły.
Najpierw pojawiła się nowa samica, która przegoniła Wrotkę. Ta jednak, po kilku dniach nieobecności, wróciła do gniazda. W międzyczasie w obawie o życie samca, zabrane zostały jaja, natomiast po ich wykluciu pisklęta ponownie w nim umieszczono. Później otruty został samiec Czart.
Doświadczona Wrotka nie poddała się i dzielnie wychowuje młode. Ma ona już za sobą tego typu trudne chwile, gdyż przed kilku laty w podobnych okolicznościach zginął poprzedni samiec – Łupek. Wówczas również samemu zdołała wykarmić pisklęta.
Jednak „saga” lubelskich sokołów znów przyniosła kolejny zwrot. Kiedy wszystkim wydawało się, że w tym sezonie nie powinno się już nic wydarzyć, pojawił się nowy ptak. Początkowo był przeganiany przez Wrotkę, jednak z biegiem czasu zaczęła ona go powoli akceptować. Niebawem wyszło też na jaw, że to samiec.
Obecnie próbuje się on „wkupić” w jej łaski przynosząc prezenty w postaci pożywienia. Wszystko wskazuje więc na to, iż lubelska sokola rodzina znów będzie pełna. Miłośnicy tych ptaków, obserwujący życie w gnieździe dzięki zainstalowanym w nim kamerom, nie mogą się już doczekać kolejnych zwrotów akcji.
Oczywiście tych pozytywnych, gdyż społeczność podejmuje co chwila kolejne działania, aby odnaleźć truciciela tych pięknych ptaków, a tym samym ukrócić na zawsze tego typu zachowania. Oprócz zgłoszenia sprawy organom ścigania, wyznaczono też nagrodę za informację na ten temat oraz wynajęto detektywa.
Nie ma co ogłaszać bo znowu jakiś świr zrobi im krzywdę.
Czyli ojczym i zarazem konkubent.
tamtego wykończył sam wskoczył jak u ludzi wszyatko oki
Wspolczesne kobiety roznia sie od samic ptakow, bo sa samodzielne, niezalezne i nie potrzebuja samcow
No tak w razie co idą do banku. BANKU SPERMY. Jak nie znajdą truciciela organy, Lublinianie sami społecznie znajdą sku la i niech lepiej sam się zgłosi. W więzieniu będzie już bezpieczny.
A co przez kilka lat robili ci Lublinianie? Znaleźli, ukarali? Przecież to wschód Polski, tu jest specyficzny stan umysłu.
Ile nagrody mogę zgłosić jakiegoś menela, parę Malibu i dogadam sprawę
Twarda sztuka, niedługo trzeciego samca przeżyje
<3