W środku nocy mieszkańcy zauważyli, że cały sklep wypełniony jest „dymem”. Natychmiast powiadomili służby ratunkowe. Jak się okazało, w budynku prowadzony był zabieg zwalczania owadów.
W tej żywności i tak nie ma nic zdrowego. Poza tym wątpię żeby to się odbywało bez odpowiednio zachowanej procedury. Najlepiej nie robić nic i niech karaluchy towarzyszą zakupom na taśmie :D, tak jak to kiedyś mi w jednej z Biedronek :D. Wydaje mi się, że robactwo to problem powszechny w handlu spożywczym.
Qtas
Zamiast słodziaka będą rozdawać karaczany, coś w tym jest.
Pan owadek
Ludzie o czym wy mówicie, nie mając o tym pojęcia.. Fumigacja to zabieg czasowy, po 2 godzinach preparaty rozkładają się na części pierwsze i nie ma po nich śladu.. Jak nie mam na jakiś temat wiedzy to raczej się nie wypowiadam, no przynajmniej ja..
Strazak
Nie pierwsza i nie ostatnia myślę taka sytuacja. Powinni za każdym razem gdy robią takie zabiegi powiadomić straż pożarna aby bez potrzeby nie jechać w środku nocy.
Stonkaziemniaczana
Nie kupujcie nic nigdzie, bo wszyscy was chcą otruć :DDD wychuhane społeczeństwo z pod klosza jest dzisiaj, naprawdę. Fumigacja się rozkłada to raz, a dwa, że wątpię, że zostawiają wszystko w środku na taki zabieg, ale już obsrane gacie mają wszyscy. 😀 Ubaw po pachy, czekam na hejty, że pewnie mam raka od żywności z biedry.
Hmmm.
Do wszystkich, którzy bagatelizują temat: agent orange też miał być spoko. Randup też.
Idźcie umyć kalafiora, albo brokułę po takim oprysku.
Bioedronka zdechła
Grupa fumigacyjna z pojemnikami z cyklonem (A lub B)
W tej żywności i tak nie ma nic zdrowego. Poza tym wątpię żeby to się odbywało bez odpowiednio zachowanej procedury. Najlepiej nie robić nic i niech karaluchy towarzyszą zakupom na taśmie :D, tak jak to kiedyś mi w jednej z Biedronek :D. Wydaje mi się, że robactwo to problem powszechny w handlu spożywczym.
Zamiast słodziaka będą rozdawać karaczany, coś w tym jest.
Ludzie o czym wy mówicie, nie mając o tym pojęcia.. Fumigacja to zabieg czasowy, po 2 godzinach preparaty rozkładają się na części pierwsze i nie ma po nich śladu.. Jak nie mam na jakiś temat wiedzy to raczej się nie wypowiadam, no przynajmniej ja..
Nie pierwsza i nie ostatnia myślę taka sytuacja. Powinni za każdym razem gdy robią takie zabiegi powiadomić straż pożarna aby bez potrzeby nie jechać w środku nocy.
Nie kupujcie nic nigdzie, bo wszyscy was chcą otruć :DDD wychuhane społeczeństwo z pod klosza jest dzisiaj, naprawdę. Fumigacja się rozkłada to raz, a dwa, że wątpię, że zostawiają wszystko w środku na taki zabieg, ale już obsrane gacie mają wszyscy. 😀 Ubaw po pachy, czekam na hejty, że pewnie mam raka od żywności z biedry.
Do wszystkich, którzy bagatelizują temat: agent orange też miał być spoko. Randup też.
Idźcie umyć kalafiora, albo brokułę po takim oprysku.
Grupa fumigacyjna z pojemnikami z cyklonem (A lub B)