W organizmie miał uznawaną za śmiertelną dawkę alkoholu, jego funkcje życiowe ustały. Po długiej resuscytacji krążeniowo – oddechowej, udało się uratować jego życie.
po prostu w ramach tzw. solidaryzmu takiego delikwenta ratujemy na koszt społeczeństwa pozbawionego w czasie pandemii nawet dostępu do lekarza. A takiego w pierwszej kolejności trzeba ratować
Jasny Gwint !!!
Udało się uratować jego życie – po co ?
Przecież społeczeństwo nie będzie mieć z niego żadnego pożytku, a tylko same straty…
Trzeba go będzie wyleczyć, zapewnic mu jakieś lokum, wikt, opierunek, zasiłki i „plusy”, a on w zamian będzie złorzeczył na „święty” PiS, równie „święty” kościół i wszystkich świętych hierarchów, łącznie ze świętym JPII, bo za mało dostał i na flaszkę nie starczyło.
Bbb
Żeby nikomu z Twojej rodziny się nie przytrafiło nachlać i zasłabnąć, też będziesz trzymać kciuki żeby go nie uratowano
.
„nachlać i zasłabnąć” – on miał PIĘĆ promili! to nie piwo ani flaszka. zasłabnięcie było bezpośrednim skutkiem zatrucia alkoholem…
Jeleń
Więc tak jak mówisz, musiał pić od dłuższego czasu i nie dostarczać organizmowy potrzebnych do życia składników takich jak pokarm czy zwykła woda, która w jakims stopniu rozcieńcza i wypłukuje alkohol. Po za tym dochodzi efekt wychłodzenia organizmu, temperatury nie są jeszcze zbyt wysokie.
Te PIĘĆ promili pewnie by tak na niego nie zadziałały jak by siedział w ciepłym domu, był najedzony i nie walił w gaz od tygodnia albo dłużej. Zasnął by w końcu i miał mega kaca. Nie jest to oczywiście zdrowe dla organizmu.
Woda w organizmie rozcieńcza i wypłukuje alkohol? Tego to cię chyba uczył ksiądz na religii. Bo na biologii czy chemii takich głupot nie uczą.
Polska bieda
Jakby z tymi promilami zasnął w domciu to być może by się już nie obudził i Jego Wysokość Grabarz miałby jakiś zarobek.
Witold Janusz
A co TY dałeś społeczeństwu? Grzecznie pytam z uprzejmością…
Witold Janusz
To pytanie do Jasnego Gwinta.
ehh
Jak dobrze, że to nie Ty decydujesz czy warto kogoś ratować czy nie. Obym tylko nigdy nie trafiła na ciebie, kiedy zasłabnę w rzadko uczęszczanym miejscu :/
Nie znam człowieka, choć samą akcję reanimacji widziałam z auta, cieszę się, że go uratowali.
jerzy
Słaba głowa. Ale kumple z Kunickiego mają bekę, że im nic a on fikał koziołki pod Kolejarzem. Nie dadzą mu teraz żyć.
Kałamarz
Dobry kałamarz, ale dał w Palnik Szacun dla niego mało kto przeżyłby taką dawkę
alo
To nie jest rekordzista. Rekordzistę złapano kilka lat temu chyba w zielonogórskim, miał 6 promili i jechał na rowerze. Jak Policjanci mówili jechał całkiem równo.
⭐⭐⭐☆☆☆
W tv kiedyś mówili o kimś kto miał 13
Vikary
No i po co ???
Jarus
Rekord to 15 jechał dużym fiatem
Szkoła
Alkoholizm choroba jak inne jedni ćpają drudzy żrą bez opamiętania jeszcze inni uzależniają się od seksu ale ludziom trzeba pomagać.
jerzy
Czyli lepiej być znanym pijakiem niż anonimowym alkoholikiem?
QWERTY
„…uzależniają się od seksu ale ludziom trzeba pomagać.”
Poznam Panią/Pana uzależnioną? 😉
Szacun
Nie ma co obrażać człowieka. Jest odpowiedzialny. To była dezynfekcja. Skuteczna tylko wymknęła się z pod kontroli ale miał dobre chęci
x
Ciekawe co z jego mózgiem ,przeżyć przeżyje ale upośledzony intelektualnie będzie
Sądzisz, że przed tym zdarzeniem nie był upośledzony intelektualnie? Jestem prawie pewien, że po paro dniowym pobycie na OIOMie lub OIT (koszt dniówki pobytu to jakieś 6-7 tys zł koleś zejdzie sobie i tyle. A jak przeżyje jako roślinka to będzie na utrzymaniu społeczeństwa do końca swych pijackich dni.
po prostu w ramach tzw. solidaryzmu takiego delikwenta ratujemy na koszt społeczeństwa pozbawionego w czasie pandemii nawet dostępu do lekarza. A takiego w pierwszej kolejności trzeba ratować
Udało się uratować jego życie – po co ?
Przecież społeczeństwo nie będzie mieć z niego żadnego pożytku, a tylko same straty…
Trzeba go będzie wyleczyć, zapewnic mu jakieś lokum, wikt, opierunek, zasiłki i „plusy”, a on w zamian będzie złorzeczył na „święty” PiS, równie „święty” kościół i wszystkich świętych hierarchów, łącznie ze świętym JPII, bo za mało dostał i na flaszkę nie starczyło.
Żeby nikomu z Twojej rodziny się nie przytrafiło nachlać i zasłabnąć, też będziesz trzymać kciuki żeby go nie uratowano
„nachlać i zasłabnąć” – on miał PIĘĆ promili! to nie piwo ani flaszka. zasłabnięcie było bezpośrednim skutkiem zatrucia alkoholem…
Więc tak jak mówisz, musiał pić od dłuższego czasu i nie dostarczać organizmowy potrzebnych do życia składników takich jak pokarm czy zwykła woda, która w jakims stopniu rozcieńcza i wypłukuje alkohol. Po za tym dochodzi efekt wychłodzenia organizmu, temperatury nie są jeszcze zbyt wysokie.
Te PIĘĆ promili pewnie by tak na niego nie zadziałały jak by siedział w ciepłym domu, był najedzony i nie walił w gaz od tygodnia albo dłużej. Zasnął by w końcu i miał mega kaca. Nie jest to oczywiście zdrowe dla organizmu.
Woda w organizmie rozcieńcza i wypłukuje alkohol? Tego to cię chyba uczył ksiądz na religii. Bo na biologii czy chemii takich głupot nie uczą.
Jakby z tymi promilami zasnął w domciu to być może by się już nie obudził i Jego Wysokość Grabarz miałby jakiś zarobek.
A co TY dałeś społeczeństwu? Grzecznie pytam z uprzejmością…
To pytanie do Jasnego Gwinta.
Jak dobrze, że to nie Ty decydujesz czy warto kogoś ratować czy nie. Obym tylko nigdy nie trafiła na ciebie, kiedy zasłabnę w rzadko uczęszczanym miejscu :/
Nie znam człowieka, choć samą akcję reanimacji widziałam z auta, cieszę się, że go uratowali.
Słaba głowa. Ale kumple z Kunickiego mają bekę, że im nic a on fikał koziołki pod Kolejarzem. Nie dadzą mu teraz żyć.
Dobry kałamarz, ale dał w Palnik Szacun dla niego mało kto przeżyłby taką dawkę
To nie jest rekordzista. Rekordzistę złapano kilka lat temu chyba w zielonogórskim, miał 6 promili i jechał na rowerze. Jak Policjanci mówili jechał całkiem równo.
W tv kiedyś mówili o kimś kto miał 13
No i po co ???
Rekord to 15 jechał dużym fiatem
Alkoholizm choroba jak inne jedni ćpają drudzy żrą bez opamiętania jeszcze inni uzależniają się od seksu ale ludziom trzeba pomagać.
Czyli lepiej być znanym pijakiem niż anonimowym alkoholikiem?
„…uzależniają się od seksu ale ludziom trzeba pomagać.”
Poznam Panią/Pana uzależnioną? 😉
Nie ma co obrażać człowieka. Jest odpowiedzialny. To była dezynfekcja. Skuteczna tylko wymknęła się z pod kontroli ale miał dobre chęci
Ciekawe co z jego mózgiem ,przeżyć przeżyje ale upośledzony intelektualnie będzie
Sądzisz, że przed tym zdarzeniem nie był upośledzony intelektualnie? Jestem prawie pewien, że po paro dniowym pobycie na OIOMie lub OIT (koszt dniówki pobytu to jakieś 6-7 tys zł koleś zejdzie sobie i tyle. A jak przeżyje jako roślinka to będzie na utrzymaniu społeczeństwa do końca swych pijackich dni.