Miał 4 promile i wracał z pracy, zatrzymali go policjanci jadący na służbę. „Macie 500 zł i się podzielcie” (zdjęcia)
14:40 31-07-2020
Do zdarzenia doszło w piątek przed południem w Lublinie. Dwaj funkcjonariusze Oddziału Prewencji jadąc na służbę zauważyli na ul. Dekutowskiego forda, którego kierowca nie był w stanie utrzymać prostego toru jazdy. Podejrzewając, że mężczyzna może znajdować się pod wpływem alkoholu, ruszyli za nim. Na skrzyżowaniu Drogi Męczenników Majdanka z ul. Grabskiego udało im się zatrzymać kierowcę. O wszystkim powiadomili też dyżurnego.
Zanim na miejsce przyjechał patrol drogówki, kierowca forda zaproponował funkcjonariuszom 500 złotych do podziału, aby ci puścili go wolno. Badanie alkomatem wykazało, że kierowca forda miał cztery promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna tłumaczył, że jechał z pracy. Dodał, że wypił piwo i szef kazał mu wracać do domu. Także funkcjonariuszom drogówki zaproponował, aby nikomu nic nie zgłaszali, gdyż przecież „mogą się dogadać”.
Mieszkaniec Lublina niebawem usłyszy zarzuty. Za kierowanie samochodem pod wpływem alkoholu grozi mu do dwóch lat pobawienia wolności. Znacznie surowsze konsekwencje czekają go za próbę przekupstwa oraz usiłowanie wpłynięcia na podejmowane czynności. Grozi mu za to do pięciu lat pozbawienia wolności.
(fot. lublin112, nadesłane)
najwyraźniej stawki musiały pójść mocno w górę, kiedyś pięć dych stykało
nie wierzę Ci. podaj dokładnie kiedy i gdzie.
Kolejny co rozdaje 500..
wagon a Ty kolejny co neta ma z mopsu
Przez ten pisowskie dobrobyt chłop pić zaczął.
Nawet chciał oddać ciężko zapracowane 500+ ?
Tylko 500 zł? Czym tu się dzielić?
reklama firmy ***?
Na szczęście (dla firmy) ten człowiek już od dawna nie pracuje w firmie, której logo widać na zdjęciach. Niestety z ubrań się nie rozliczył.
Za komuny to milicjanci byvgo puścili wolno i jeszcze buvz nim flache zrobili
za piecset to sobie teraz mozna pogadac pozniej pokazowka a to ze jechal fordem to wstyd dla marki
A policjant gdzie maseczka i rękawice. 500 mandatu i do sanepidu 20000.
3 promile… 4 promile… kolejne rekordy, a ZSRR zostaje w tyle. Czekam na prawdziwego KOZAKA bo będzie miał więcej alkoholu niż własnej krwi.