Sobota, 18 maja 202418/05/2024
690 680 960
690 680 960

Po Lublinie jeżdżą jedne z najbardziej wyeksploatowanych samochodów w kraju

W zestawieniu samochodów z najmniejszym przebiegiem, Lublin jest praktycznie na szarym końcu miast wojewódzkich. Zajmuje bowiem 13 miejsce na 16 województw.

71 komentarzy

  1. pytanie co znaczy wyeksploatowany, bo jeśli się np. ma starszy samochód z przebiegiem 250 tys. ale samemu zrobiło się na nim ze 150 tyś. to prawie na 100% ten samochód ma niższy przebieg niż ten sprowadzony, który ma na liczniku zawsze poniżej 200 tyś. a faktycznie ponad 300 tyś. , a jak wiadomo w bogatszych rejonach jest cała masa takich sprowadzonych aut, więcej niż w lubelskim.
    Druga sprawa to te wszystkie firmy przedstawicieli handlowych mają rejestracje albo warszawskie, albo poznańskie, albo łódzkie, to są nowe samochody więc też nabijają statystyki.
    Ja właśnie sprowadziłem samochód prawie 20 letni z zachodu z przebiegiem prawie 270 tyś. za 4000zł, włożyłem 1500 żeby wszystko powymieniać, ponaprawiać, żeby było idealnie, i mam samochód bez rdzy, w stanie bdb, i nie wiem w czym problem? że niby wyeksploatowany? To dla równowagi taki znajomy kupił w salonie samochód 5 lat temu i zrobił do tej pory ok 150 tysięcy, z czego od 100 tysięcy auto jest ciągle w serwisie a teraz się okazało, że trzeba wymienić silnik za co najmniej 30 tysięcy zł bo ten co ma 150 tyś. już jest nie do uratowania, to ja się pytam który samochód jest bardizej wyeksploatowany? a może o t owłaśnie chodzi, żebyśmy kupowali nowe samochody, bo będziemy dobrymi klientami serwisów ASO, i będziemy co 5 lat kupowac nowy samochód

  2. Toż to przebiegi licznikowe, rzeczywiste są jeszcze większe 🙂

  3. Ja mam auto z 2007 roku i 280 tys km na blacie a uzytkuje auto normalnie, dom praca jakis wypad na wakacje w gory, sory bardzo ale 12 letnie auto i przebieg ponizej 200 tys km to nierealne.

    • W Wawie sredni przebieg 163 tys. Przeciez wiadomo, ze oryginalne przebiegu sa na poziomie 600 -800 tys i korygowane do max 200 tys.

    • A ja mam samochód z końca 2006 roku i ma na liczniku niecałe 100 tys. Da się.

  4. A moja „babcia” z 1989 ma na blacie 630tyś i nie jeden diagnosta mówi że chciałby aby te nowe były w takim stanie jak mój. I na pewno nie wymienię go na żadne nowe plastikowe gów..

  5. Niech uruchomiá program 50 tyś + to pojde po nowy do salonu, a jak nie to niech sie odemnie odpi…olá, jezdze tym na co mnie stac i potrafie utrzymac

  6. Jak Warszawka odessie rządówki to będzie w normalnej kolejce

  7. to przez mój samochód sorry 2002 i 320000:(

    • nie przejmuj się. Ja mam dwa które mocno zawyżają. Jeden ma 235 tys a drugi 305 tys km, a robię nimi łącznie 5-6 tys km rocznie… ale ciężko mi się rozstać.

  8. Sadze, że dane sa znacznie gorsze bo pełno aut ma cofniete liczniki

  9. Jaki rząd takie samochody

  10. Ja mam w aucie krajowym 106 tys km z 2011 i sadze, ze juz zaraz czas na wymiane bo auto 6cio letnie to juz stare