Nie żyje motocyklista poszkodowany w wypadku w Bogucinie (zdjęcia)
14:33 13-05-2024 | Autor: redakcja
Do zdarzenia doszło wczoraj przed godziną 17.00 w miejscowości Bogucin w powiecie lubelskim. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie, z którego wynikało, że motocykl zderzył się z pojazdem osobowym. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego, policja, a także śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów, kierujący pojazdem osobowym marki Land Rover 55-latek, wyjeżdżając z parkingu restauracji zderzył się z 24-latkiem kierującym motocyklem marki Honda. Motocyklista został zabrany przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe do szpitala w Lublinie.
Niestety w wyniku odniesionych obrażeń młody mężczyzna zmarł dziś rano. Szczegółowe okoliczności wypadku wyjaśniają policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.
Galeria zdjęć
PRZECZYTAJ
Wyjeżdżał z parkingu motocyklem, zderzył się z ciężarówką. Dwie osoby w szpitalu (zdjęcia)
Kolejny wypadek, kolejny śmiertelny z winy kierującego pojazdem silnikowym. Niech policja dalej apeluje do rowerzystów i daje rady pieszym jakiej koloru odzież winni nosić.
Franiu, znowu zapomniałeś lekarstw.
No popatrz, niespodzianka – pojazdy silnikowe jeżdżą po drogach, więc siłą rzeczy czasem do wypadków dochodzi. Jakoś zapomniałeś odnieść się do newsa: info112. pl/2024/05/13/zderzenie-dwoch-rowerzystow-jest-nagranie-wypadku-wideo. Czyżby szarże i brak odpowiedzialności rowerzystów już wykraczał poza twoje skrzywienie percepcji? A nie, czekaj. Przecież tam też napiszesz, że kierowcy samochodów to złooooo…
No to niedowidzący obżartuch ma ciepło.
Prawda jest taka, że mogło to spotkać absolutnie każdego z nas. Barany na motocyklach, przekonani o tym, że przepisy ich nie dotyczą, są wszędzie. I nie, nie przekonuje mnie argument, że kierowca land rovera „zajechał” motocyklowi drogę. Jakoś nie słyszałem, żeby rowerzyście, skuterzyście albo motorowerzyście ktoś kiedyś zajechał drogę tak, żeby ten potem konał w szpitalu.
Były już wyroki sądów, w których winny był uznawany ten, który miał pierwszeństwo (wystarczy sobie wygooglować). I mam nadzieję, że tak będzie i tym razem.
Mam też nadzieję, że jak biegły ustali, jaka była prędkość motocykla, to lublin112 nas o tym poinformuje.
Mądrze napisane.
Taaa….
Odi Profanum Vulgus uważa ,że ten motocykl miał mega supermoce i na 20 metrach osiągnął prędkość ponaddźwiękową, żeby wbić się w bok auta tego biednego pożeracza odpadów , który wymusił mu pierwszeństwo…
Nie 20u ale ponad 200u. Nagle na ścigaczu powolniak?, nie uwierzę.
Zacznij może więcej jeździć to zobaczysz jak rowerzyści wymuszają pierwszeństwa i pchają się pod koła. Nie daleko szukać jak 2 dni temu nieśmiertelny rowerzysta wyjechał mi z podpozadkowanej prawie że pod zderzak.
Tu to tylko ślepota kierującego land roverem jest przyczyną. Choć od ronda pod wyjazd z bidy lub biesiady ścigacz da radę na spokojnie mieć ponad 100 jakby nie było. Tyle że tam jest świetny widok i nie da się nie zauważyć po prostu się nie da.
to jeszcze mało słyszałeś i czytałeś.
przy większej prędkości, i bocznym uderzeniu, przeleciałby ten motor przez samochód jak pocisk.
Niektórym nie wytłumaczysz.
Noi co z tego jechał droga z pierwszeństwem on mu wyjechał to nie winna motocykilsty
Ok, ALE czy jechał zgodnie z ograniczeniem prędkości jaka go OBOWIĄZYWAŁA ?????
Co ma do rzeczy ile jechał? W tym miejscu jest ograniczenie do 90km/h (ograniczenie do 50 jest kawałek dalej). Czy rozpędzenie się do 91 powoduje zmianę pierwszeństwa? Skąd wiesz ile jechał? Masz radar w oczach? Z fusów wywróżyłeś? Jeżeli kierowca landrowera nie widział to może nie powinien za kółko siadać? Jeżdzę kilka lat już motocyklem i nie ma dnia by jakiś dzban nie wymusił na mnie pierwszeństwa.
A EL zapi tala toRR ma zimno
Lublin zarasta, brak widoczności pieszych i rowerzystów.
To cenna uwaga. Jednak kogo to z ratusza obchodzi – przecież taka ekomoda na zachwaszczenie terenów miejskich. Nie trzeba kosić, dbać o estetykę i bezpieczeństwo, a to wszystko pod przykrywką dbania o muszki i zielone chwasty.
Za wolno tym moturem leciał ,jakby było szybciej to by zdążył przejechać przed LR
motocykle pojawiają się znikąd
Tak jak kleks w twoich gaciach.
Ciekawe że przeważnie wypadki mają młodzi ludzie na ścigaczach. Jakoś nie przypominam sobie żeby ktoś zajechał drogę kierowcy choppera, gold winga czy maxi skutera. A przecież nimi też można szybko jeździć. Tylko ścigacze są słabo widoczne?
Mi w zeszłym roku dziewczyna zajechała drogę i się wywróciłem. Jechałem maxi skuterem właśnie. Prędkość była mała to i szkody małe tzn skręcona kostka i potluczenia, motorek porysowany. I tyle. Tylko w moim max to 120km/h i masa ok 160 kg.
Ludzie co wy wypisujecie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
W Polsce jak wynika z Waszych wypowiedzi
Jest kult samochodu. Pierwszy na skrzyżowaniu, przejściu dla pieszych, parkingu.
Najlepiej samochodem wjechać do mieszkania.
Kierujący ja jadę samochodem inni sier-cie z drogi.
No gdyby prędkość motocykla była mała to i skutek byłby mniej tragiczny bo i rover tesz nie jechał szybko Chyba
no i pojdzie siedziec
Już niebawem wyjdzie ile jechał.