Lublin: Uderzała kijem w karoserię, bo chciała wygonić psa spod auta
14:47 28-10-2016
Do zdarzenia doszło w minioną środę przy ul. Różanej w Lublinie. Na policję zgłosiła się kobieta, której znana jej 67-latka uszkodziła kijem pojazd. Jak relacjonowała poszkodowana, starsza kobieta wyszła na spacer z psem, w pewnym momencie jej pupil dostrzegł kota siedzącego pod jednym z zaparkowanych samochodów i pobiegł do niego.
– Starsza kobieta zaczęła stukać kijem w karoserie, ponieważ chciała wygonić swojego psa spod auta. W ten sposób uszkodziła 4 elementy w fordzie mondeo. Uszkodzeniu uległa pokrywa silnika, zderzak oraz dwa błotniki – relacjonuje zdarzenie st.sierż. Kamil Karbowniczek z KWP Lublin.
Właścicielka auta wyceniła straty na 1 tys. złotych.
– Wczoraj 67-latka została przesłuchana. Teraz ze swojego postępowania będzie tłumaczyła się przed sądem – dodaje st.sierż. Kamil Karbowniczek.
2016-10-28 14:36:56
(fot. ilustr. lublin112.pl)
Widać pies był jej bardzo DROGI. 😉
Ale czy pies w końcu wyszedł??
Skoro właścicielka nie wie,że pies powinien być na smyczy to może właścicielka powinna chodzić na smyczy żeby nie wyrządzała innym szkód materialnych
A co z kotem.?? ?????????
Ponawiam pytanie do redakcji!
Co z kotem? 🙂
p.s. Dawno się tak nie uśmiałem, życzę miłego dnia Myszka 😉
A gdzie byli w tym czasie jej rodzice?
Szastali z 500+?
Padlam 😀
jakim cudem tak mało za naprawę 4 elementów.Ja za delikatne prawie niewidoczne otarcie drzwi plus listwa na drzwiach dostałem z ubezpieczalni na naprawę 650 zl . Właścicielka auta się zdziwi ile to kosztuje po naprawie. Jeśli jest lakierowani to ja to wyniesie dobrze ponad 1000zl
Ja to wiem. I do śmiechu mi nie jest☺
Jaki tam tysiąc, co najmniej 5 tys.
Wyceniam minimalnie bo to sasiadka starsza kobieta ale ona nawet przepraszam nie powiedziała jak ja do auta przeprowadziłam ryse po rysie pokazałem.
To chociaż ją w więzieniu odwiedzaj.
A tam . Może nauczkę dostanie
I zrozumie że tak się nie robi.
Pani Asiu tym bardziej niech zapłaci za szkody! I proszę mi wierzyć, że tysiąc złotych za uszkodzone cztery elementy to co najmniej o połowę za mało.
Zdaje sobie sprawę ale tu już nie chodzi o pieniądze. O człowieka bo przepraszam nie kosztuje. A dogadać zawsze się można. Nie chciała to trzeba inaczej załatwiać. Szkoda kobiety bo starsza ale koszta są szkody duże. Życie ludzie czasem nie myślą.
Jak nie kijem to pałą go. A foto nieszczęśliwego psiny; jak migranci, same matki z gromadką dzieci. Może zdjęcie tego, co rozszarpał kobietę na przystanku lub pogryzionych dzieci lepiej zamieścić. Ale takie nie wzbudzi współczucia.
[ ] teraz trzeba będzie kredyt zciągnąc bo z renty nie pomaluje mondeło.
No nowego mondeo raczej nie?a wrogami sąsiadki nie były pech chciał ze spotkały się o tej samej godz tylko zamiast zostawić psa który zaraz wyszedł spod auta sasiadka narobila sobie klopotu
No jakby był źle zaparkowany – to zrozumiałe, ale pies weszedł pod i kijem go 🙂
ałtorze- nic bardziej mylnego od Twojego spostrzeżenia ,pies przypomina ludziom ze wsi wieś ponadto jak mówią nic z niego nie ma -nie znosi jaj, nie daje mleka itp. A co do artykułu to obie panie chyba nie darzyły się sympatą. Była okazja odegrać się na sąsiadce,bo jak trzeba nap……..dalać żeby takich szkód narobić?
Jasne bo na wsiach psom lepiej …pusta miska łańcuch mokro i zimno. …to jest życie według ciebie