Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Lublin: Bójka na ulicy zakończona potrąceniem. Dwie osoby w szpitalu

Wczoraj wieczorem w Lublinie pobiło się trzech mężczyzn. Jeden z nich wpadł pod samochód. Do szpitala trafił też drugi z awanturników.

19 komentarzy

  1. Strach pomyśleć co by się mogło stać gdyby w Polsce można było posiadać broń bez pozwolenia, a tak, po polsku, dali se po ćwarzach i „stykło”. 🙂

    • Gdyby każdy posiadła broń byłoby pięknie. Najpierw wyeliminowali by się idioci a potem już spokój.

      • ozi, nie ładnie mieć za idiotów ofiary przestępstw z użyciem broni, wiec napiszę, że to nie mądre, żeby nie napisać, iż to idiotyczne 🙂

  2. są równi i równiejsi

    Na 1 zdjęciu widać jakby policyjny radiowóz miał duuuży wyciek. Czemu samochód jest dopuszczony do ruchu a dowód rejestracyjny nie został zatrzymany?

    • Może z klimy, ciepło wczoraj było…

    • To nie wyciek – na własne reflektory zobaczył, jak Polacy (ci głupsi) załatwiają swoje porachunki i z posikał się ze śmiechu. A za załatwianie potrzeb fizjologicznych, nawet radiowozom nie zatrzymuje się dowodów rejestracyjnych. 🙂

    • Woda skroplona na parowniku klimatyzacji szpecu za dychę. Idź szukać spisku gdzieś indziej.

  3. Szkoda karetki dla pijaków

  4. to woda skroplkina od klimy baranie .

  5. Jaki wyciek? Był gorąco to klima chodziła…

  6. ten plyn to pewnie woda z klimy sie skrapla, w puszce gorąco to klima chula 🙂

  7. może dlatego że jak się używa klimatyzacji to pod spodem widać skroploną wodę , geniuszu

  8. Wyciek rozumu 😀 Jak się nie ma klimy w aucie to dla takiego to wyciek

  9. najpierw pomyślcie jak można mieć klimatyzacje w rowerze a później krytykujcie.

  10. Odskoczyliście od poruszonego tu tematu mordobicia, a skumulowaliście uwagę na tym co pociekło z radiowozu.
    To ważniejsze?

    • A co tutaj dywagować nad mordobiciem. Nie dość, że dał sobie maskę oklepać i musiał wiać, to jeszcze zapłaci za klepanie maski w tym Volvo. To się nazywa pechuńcio.
      A spod radiowozu woda leci.
      Ale rzeczywiści w gimbus-rowerze klimy brak to nie wie gimbus, że skropliny z parownika w gorący dzień tak potrafią wyglądać – i wcale nie trzeba dużego busa i sporej instalacji… u mnie w kompakcie potrafi od przodu po tył strużka polecieć w upalny dzień – wystarczy, że wysiądę na podjeździe, żeby bramę otworzyć.

Z kraju