Lubelscy policjanci patrzyli z drona na pieszych i kierowców. Co wypatrzyli? (wideo)
11:02 25-10-2023 | Autor: redakcja

Funkcjonariusze ruchu drogowego Komendy Miejskiej Policji i Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie przeprowadzili kolejne już działania skierowane na poprawę bezpieczeństwa niechronionych uczestników ruchu drogowego.
– Patrole były widoczne głównie w miejscach, gdzie najczęściej dochodzi do zdarzeń drogowych. Mundurowi dokonywali pomiarów prędkości w rejonie przejść, zwracali uwagę na niebezpieczne zachowania. W działaniach wykorzystywany był również dron, który obserwował zachowania pieszych. Podczas działań w Lublinie policjanci skontrolowali łącznie 222 uczestników ruchu drogowego oraz ujawnili 164 wykroczenia – relacjonuje nadkomisarz Kamil Gołębiowski z KMP w Lublinie.
Jeżeli chodzi o przewinienia ze strony kierujących, to mundurowi notowali przekraczanie dozwolonej prędkości, wyprzedzanie w rejonie przejścia dla pieszych oraz nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu.
– Jednak większość wykroczeń popełnili piesi, bo aż 102. Z reguły niestosowali się oni do znaków drogowych, przechodząc przez jezdnię na czerwonym świetle lub w miejscu niedozwolonym. Były też przypadki korzystania z telefonu komórkowego podczas przechodzenia przez przejście lub z innych urządzeń zajmujących uwagę – dodaje nadkomisarz Kamil Gołębiowski.
Od razu czuje się bezpieczniej.
W każdym cywilizowanym kraju przechodzenie na czerwonym jest dopuszczone.
Przejeżdżanie samochodem też.
Nie. Za to wszędzie grozi mandat.
Chuy w to bezpieczeństwo na drogach.. zabawki muszą się zwrócić, do tego z winy Tuska będą się psiarskie szykować do odpraw, a skąd kasa… no trzeba zarobić na mandatach, potem premie na święta itd, granda
miej pretensje do swojej matki
Hehe RomeK z bidula pisze
To teraz po 1000zl mandatu dla pieszych na czerwonym świetle
Brawo ps…
piesi? Niemożliwe, oni zawsze mają pierwszeństwo. A rowerzyści akurat nie jeździli?
Policjanci kontrolowali przechodzenie pieszych na czerwonym i wyszło im, że najwięcej wykroczeń popełnili piesi. Ciekawe spostrzeżenie.
Warto dodać, że w Lublinie działa jeden rejestratory wjazdu na czerwonym. Pozostałe są wyłączone. Wystarczyło by je włączyć na jeden dzień, a dyski by im się zapełniły.
Poza tym nie wiadomo ile w tym czasie kierujących wjechało na czerwonym, a ilu z nich korzystało z telefonu podczas kierowania.
I bardzo dobrze. Brawo policja. Więcej takich akcji. Piesi się muszą nauczyć zachowania w rejonach przejść i na nich. Telefony i włażenie na czerwonym to plaga. Jak zombiaki z tymi telefonami łażą po przejściach jakby przez te kilkanaście sekund coś ich ominęło lub stracili kawałek życia. Więcej takich akcji. I trzymam kciuki za wysokie mandaty.
Ja jestem pieszym, rowerzystą i kierującym samochodem. Mnie to doświadczenie nie zdziwiło. Od dawna wiadomo, że najwięcej przewinień jest po stronie pieszych, bo myślą, że ich żadne przepisy nie obowiązują, potem są rowerzyści (ale dosyć blisko pieszych), a na końcu kierowcy samochodów. Niestety ci ostatni poza nagminnym przekraczaniem prędkości i wjeżdżaniem na czerwonym świetle w zdecydowanej ilości nie znają PRD, szczególnie tych nowych, no i niestety ale należy tu wymienić słabe warunki psycho fizyczne do kierowania pojazdem. Ta ostatnią cechę można przypisać każdemu, ale to u kierowców pojazdów mechanicznych jest to najbardziej niebezpieczne w ruchu.
Potrafisz wyliczyć ilu pieszych uśmiercili piesi przechodzący na czerwonym? A ile takich wypadków jest spowodowanych wjazdem na czerwonym?
A Ty potrafisz przestać pitoloć
Trzymanie w ręku telefonu podczas przechodzenia przez jezdnię nie jest zabronione.
Z tym, że ktoś wszedł 0,20 sekundy po zapaleniu się czerwonego to faktycznie skandal. Na wahadle na Wojciechowskiej, od momentu zapalenia się czerwonego wjeżdża jeszcze 5-10 samochodów.
Dlatego jeżeli ktoś chce porównywać wykroczenia jednych uczestników ruchu do wykroczeń popełnianych przez innych to powinno się to odbywać w podobny sposób i na porównywalnej próbie.