może był zdezelowany i nie spełniał jego zdaniem warunków bhp i bał się szefowi o tym powiedzieć, a za kolizję to i odszkodowanie może da się wziąć conieco to wszyscy będą zadowoleni.
Paweł
Podejrzewam że auto się nie popsuło tylko kierowca zignorował czerwone światło na sygnalizacji
Swiadek
Auto stało dłuższy czas na przejeździe, a kierowca sygnalizował to maszyniście.
Ślepi czy udają?
Ewidentna wina pojazdu szynowego. W tym kraju mniejszy ma zawsze pierwszeństwo. Rower musi ustąpić pieszemu. Pojazd samochodowy lub motocykl musi ustąpić pieszym, rowerzystom i motorowerom elektrycznym zwanymi hulajnogami. Ustawodawca zapewne pracuje nad przestawieniem szlabanów dla pojazdów szynowych.
Pasażer
Kierowca zgłaszał awarię w ciągu dnia
Ty
A skąd Ty masz człowieku takie informacje? Naprawiasz ten ponad czy co?
Paweł
Jeśli kierowca zgłasza usterki w pojeździe to powinien zjechać na bazę i wymienić pojazd …..A przeważnie jak to jest u prywaciarzy jedź.. jedź….i dojechał
Paweł
Do Frania i Wiesia.. panowie żaden z was nie ma racji na każdym przejeździe z sygnalizacją świetlną są krzyże św Krzysztofa i na nich są naklejki z numerem gdzie należy zadzwonić w razie zdarzenia.. Gdyby kierowca był by na tyle rozgarnięty i popatrzył na znaki to może do wypadku by nie doszło.A ty Wiesiu jeśli jesteś samozwańczym fotografem koji to nie masz pojęcia o ruchu pociągów i nie pisz takich głupot
247
wjechal na czerwonym jak nic
inaczej by rozrusznikiem i na biegiu zjechal
Tora Bora
Na Facebooku Via Transport właściciel tłumaczy, że auto uległo awarii układu pneumatycznego co zablokowało możliwość dalszej jazdy. Autobus utknął tuż za przejazdem kolejowym pozostając na nim tylna częścią pojazdu.
Stał tak ok. 15 min oczekując na serwis.
A kierowca nie nie widział obok na Krzyżu świętego Andrzeja tabliczki gdzie może dzwonić, nawet nie zadzwonił na 112. Dobrze, że była to tylko lokomotywa luzem, bo było by chyba źle dla kierowcy.
Zaufany kolejarz
Tak Mercedes sprinter ma układ pneumatyczny ciekawe gdzie podobno kierowca dzwonił na numer z krzyża sw Andrzeja ale połączyło rozmowę z ojcem dyrektorem w Toruniu
Zadziwionyy
Ten akurat miał zawieszenie pneumatyczne , lokomotywy nie mają
Ja Nusz
Z ojcem dyretorem rozmawia się na audiotele – musiałoby go to słono kosztować.
Wiem od czasu jak moja teściowa odmówiła se „dziesiątkę” różańca z jakimś klechę z radia ma wieprzową twarz.
Pół renty ją to kosztowało
Hamer
Maszynista prowadzący samą lokomotywę, gdzie miał sygnalizowane utrudnienie i widział, że na przejeździe coś jest nie tak – nie zdołał zahamować lokomotywy???? Samobójca, zabójca jakiś ten maszynista???? Czy z kierowcą autobusu si e dogadali????
może był zdezelowany i nie spełniał jego zdaniem warunków bhp i bał się szefowi o tym powiedzieć, a za kolizję to i odszkodowanie może da się wziąć conieco to wszyscy będą zadowoleni.
Podejrzewam że auto się nie popsuło tylko kierowca zignorował czerwone światło na sygnalizacji
Auto stało dłuższy czas na przejeździe, a kierowca sygnalizował to maszyniście.
Ewidentna wina pojazdu szynowego. W tym kraju mniejszy ma zawsze pierwszeństwo. Rower musi ustąpić pieszemu. Pojazd samochodowy lub motocykl musi ustąpić pieszym, rowerzystom i motorowerom elektrycznym zwanymi hulajnogami. Ustawodawca zapewne pracuje nad przestawieniem szlabanów dla pojazdów szynowych.
Kierowca zgłaszał awarię w ciągu dnia
A skąd Ty masz człowieku takie informacje? Naprawiasz ten ponad czy co?
Jeśli kierowca zgłasza usterki w pojeździe to powinien zjechać na bazę i wymienić pojazd …..A przeważnie jak to jest u prywaciarzy jedź.. jedź….i dojechał
Do Frania i Wiesia.. panowie żaden z was nie ma racji na każdym przejeździe z sygnalizacją świetlną są krzyże św Krzysztofa i na nich są naklejki z numerem gdzie należy zadzwonić w razie zdarzenia.. Gdyby kierowca był by na tyle rozgarnięty i popatrzył na znaki to może do wypadku by nie doszło.A ty Wiesiu jeśli jesteś samozwańczym fotografem koji to nie masz pojęcia o ruchu pociągów i nie pisz takich głupot
wjechal na czerwonym jak nic
inaczej by rozrusznikiem i na biegiu zjechal
Na Facebooku Via Transport właściciel tłumaczy, że auto uległo awarii układu pneumatycznego co zablokowało możliwość dalszej jazdy. Autobus utknął tuż za przejazdem kolejowym pozostając na nim tylna częścią pojazdu.
Stał tak ok. 15 min oczekując na serwis.
A kierowca nie nie widział obok na Krzyżu świętego Andrzeja tabliczki gdzie może dzwonić, nawet nie zadzwonił na 112. Dobrze, że była to tylko lokomotywa luzem, bo było by chyba źle dla kierowcy.
Tak Mercedes sprinter ma układ pneumatyczny ciekawe gdzie podobno kierowca dzwonił na numer z krzyża sw Andrzeja ale połączyło rozmowę z ojcem dyrektorem w Toruniu
Ten akurat miał zawieszenie pneumatyczne , lokomotywy nie mają
Z ojcem dyretorem rozmawia się na audiotele – musiałoby go to słono kosztować.
Wiem od czasu jak moja teściowa odmówiła se „dziesiątkę” różańca z jakimś klechę z radia ma wieprzową twarz.
Pół renty ją to kosztowało
Maszynista prowadzący samą lokomotywę, gdzie miał sygnalizowane utrudnienie i widział, że na przejeździe coś jest nie tak – nie zdołał zahamować lokomotywy???? Samobójca, zabójca jakiś ten maszynista???? Czy z kierowcą autobusu si e dogadali????