Poniedziałek, 06 maja 202406/05/2024
690 680 960
690 680 960

Liść ze „świętego” drzewa w Parczewie sprzedany! Kto dał najwięcej? (zdjęcia)

Już wiadomo za ile został sprzedany liść ze „świętego” drzewa w Parczewie. Cała kwota z licytacji została przekazana dla Lubelskiego Stowarzyszenia Naukowego Na Rzecz Rozwoju Psychiatrii.

33 komentarze

  1. Liść ze „świętego” drzewa w Parczewie sprzedany.
    Jak kto nie ma lepszego zastosowania dla gotówki może se i liścia kupić.
    Mnie byłoby szkoda „uszczknąć” z trzynastki na takie fanaberie.

  2. nie kryty krytyk

    i dziwne że ludzie wierzą że kaczor ze swoich daje XD
    CIEMNOGRÓD sekto-katolicki.

  3. Nie długo będą was zamykać w psychiatrykach, przypominam że 1995r psychiatria opętanie uznaje za chorobę psychiczna i zamyka się za to w zakładach.

  4. promuje się na głupocie i życzy innym dystansu. ale parcie na szkło!

    • Też tak pomyślałem, że ten kto ten lisć sprzedaje
      oraz ci dziennikarze, co się tym tematem zajmują, to wlaśnie na tych biednych ludziach z pod drzewa się promują. Wykożystują ich ulomność. Bo chyba nikt normalny, zdrowy na umyśle, nie bierze tego drzewa i tych ludzi na poważnie.

  5. niezły pacjent ale terapia chyba nie działa

  6. Patrząc na komentarze, ludziom brakuje nie tylko dystansu, ale i inteligencji… Jak dla mnie połączenie świętego liścia ze wsparciem psychiatrii jest wybitnie zabawne, gratuluję autorowi poczucia humoru i walki o to, co słuszne.

  7. fajnie super ale nigdzie nie piszą czy ci ludzie słabej wiary sie tam jeszcze gromadza i modlą pod tym świetym drzewem czy już sie rozeszło kuku towarzystwo ?

  8. Na Interii pisali że 1000zl

    • Jak mogli pisać, skoro autor podał 720…? Wymyślili?

      • Od 5 zł czy od 50zl ?

      • No redakcjo ślepy nie byłem wczoraj to napisali na biznes Interia więc nie ja sobie to zmyśliłem
        Wszystko wskazuje na to, że liść zostanie sprzedany za 1000 zł. Taką kwotę zaproponował w niedzielę jeden z chętnych, który zgłosił się pod wpisem autora aukcji na Facebooku. Nikt jak na razie nie przebił jego oferty.

        • Chyba organizator licytacji wie za ile sprzedał…brak słów na taką dyskusję…

  9. .......................,

    To się nazwa pareidolia a nie żaden cud – zjawisko dopatrywania się znanych kształtów w przypadkowych szczegółach.

  10. czy ktoś z komentujących rozumie słowo ironia, lub określenie „z przymrużeniem oka”?właśnie po to była licytacja, wykorzystano głupią, beznadziejną sytuację i zebrano pieniądze na szczytny cel, bo psychiatria leży w tym tekturowo – moherowym państwie

    • a czy ty rozumiesz, że można dokonać wpłaty na ten cel bez kupowania liścia i promowania się w mediach na cudzej ułomności?
      najbardziej na rozmowę z fachowcem kwalifikuje się zwycięzca licytacji, a zaraz za nim organizator… nie wiem jakie niepewności tym leczą, ale są fachowcy, którzy pewnie to ustalą.

      • akurat na tej ułomności powinno się promować ile wlezie żeby coś poszło do przodu w tym kartonowym państwie, cel był szczytny ktoś to musi finansować skoro państwo z dykty nie daje kas, i ktoś musiał to wygrać aby dopełnić kielich zwycięstwa nad ciemnością… czego nie rozumiesz ??

Dodaj komentarz