Leżał na ulicy, miał około 10 promili w organizmie. Mężczyzna trafił do szpitala
16:08 23-01-2021
W miniony czwartek po północy ratownicy medyczni z Choszczna w woj. zachodniopomorskim otrzymali zgłoszenie o nieprzytomnej osobie leżącej na chodniku, na terenie powiatu choszczeńskiego.
– Nasi ratownicy medyczni niezwłocznie dotarli na miejsce zdarzenia i udzielili poszkodowanemu medycznych czynności ratunkowych. Stan pacjenta określono jako poważny, gdyż nie reagował zarówno na dotyk jak i ból. Był głęboko nieprzytomny. Po zabezpieczaniu drożności dróg oddechowych, pomiarze parametrów życiowych i przygotowaniu do transportu pacjenta przewieziono na najbliższy SOR – relacjonują ratownicy.
Na miejscu w szpitalu okazało się, że około 40-letni mężczyzna miał stężenie etanolu we krwi na poziomie około 10 promili. Należy dodać, że dawkę śmiertelną określa się na poziomie ok. 4-5 promili.
W tym miejscu należy przypomnieć, że niechlubny „rekord” ustanowił mężczyzna z Wrocławia. W 1995 roku stwierdzono u niego 14,8 promila alkoholu we krwi. Lekarze powtarzali badanie pięciokrotnie.
(fot. lublin112.pl – ilustracyjne)
Ciekawe, czy jak pier…olnie z przepicia, koronawirusa jako chorobę współistniejącą mu policzą ??/
zapewne, piniądz nie śmierdzi.
„U zdrowego człowieka dawka śmiertelna to około 4-5-promili.” To ten widocznie był chory skoro przeżył.
Pewnie tak… chociaż podobnież i zdrowy Polak potrafi… 😆
zdrowy – bez choroby alkoholowej. Dla uzależnionych takie wyniki to nie problem, kumulacja.
Współczuję kaca
Ten gość do kaca nie dopuszczał ??