Otrzymujemy od Czytelników zapytania dotyczące m.in. mycia pojazdów na myjni samochodowej, czy też wymiany opon w dobie walki z koronawirusem. O sprawę zapytaliśmy Zespół Komunikacji Społecznej Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Niedługo żeby zarobić pojadą na zajezdnie MPK. Tam też mają autobusy ławki w parku też myją po co przecież jest zakaz wchodzenia tępe barany później się dziwią że społeczeństwo ich nienawidzi. 2 metry odstępu ma być na myjni myślę że jest minimum 5 metrów
B.
TE myjki się do niczego nie nadają. U mnie auto stało ponad miesiąc nie używane, pojechałem na myjkę, pianowałem je przez 6 min miejsce przy miejscu, potem spłukałem, a po wyschnięciu było tak samo brudne i mogłem palcem pisać po nim. Dopiero jak szmatką z samą wodą przeleciałem po całości to był efekt.
obywatel
jest takie urządzenie jak szczotka na myjni – trzeba jej użyć żeby zaschnięty bród zmyć!
Pavlides
Wczoraj jeden z wyższych rangą policjantów komendy wypowiadał się w telewizji i twierdził że takie rzeczy jak mandat za myjnię czy wulkanizację nie mogą mieć miejsca , więc czegoś pan rzecznik naszej policji nie jest w stanie zrozumieć
on
… bo to wygląda tak: który wcześniej wstanie , ten rządzi.
Marek
Aha i jeszcze jedno. Od kiedy i na jakiej podstawie KWP ma kompetencje do wykładni prawa?
un
„Każda sprawa, każda kontrola, każda interwencja jest inna i oceniana przez policjanta na miejscu…”
czyli zależy od widzimisię i dobrego/złego humorku mundurowego. Jak będziesz pierwszym danego dnia którego dopadnie, to może pogrozi i puści, ale jak będzisz nastym przypadkiem to ci dopierdzieli 500 i jeszcze zgłosi do sanepidu, a tam kary walą minimum 5000.
Jednym słowem dowolność interpretacji czynu z powodu kompletnie nieprecyzyjnych przepisów. Nie ma stanu wyjątkowego, więc to wszystko to tylko zalecenia – uzasadnione, ale jednak zalecenia wg wytycznych ustawy z 2008r o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych. Ustawa ta kar nie przewiduje, ale policjanty zasłaniają się Art. 54 k.w. (Kto wykracza przeciwko wydanym z upoważnienia ustawy przepisom porządkowym o zachowaniu się w miejscach publicznych, podlega karze grzywny do 500 złotych) i dziękuję – kółeczko się zamyka i weź się kłóć.
abc
Co na ten temat może wiedzieć komendant skoro nawet ci co te kurioza stworzyli nie wiedzą jak interpretować, że nie wspomnę o bezprawności tych wypocin !!!
worzelek
Myjnia to nie teren publiczny
ABC
nie są ogrodzone, a dostęp do nich jest całkowicie swobodny – nie trzeba znać właściciela i zostać zaproszonym. więc chyba jednak publiczny.
UPRośćmyTO
POprzedni kradli na wnuczka, obecni na policjanta. Dosłownie.
ABC
Już za chwileczkę, już za momencik….
…polecą kamienie…
🙂
marek
Policjanci są teraz w swoim żywiole ,karanie i gnebienie ludzi to ich ulubione zajęcie
Niedługo żeby zarobić pojadą na zajezdnie MPK. Tam też mają autobusy ławki w parku też myją po co przecież jest zakaz wchodzenia tępe barany później się dziwią że społeczeństwo ich nienawidzi. 2 metry odstępu ma być na myjni myślę że jest minimum 5 metrów
TE myjki się do niczego nie nadają. U mnie auto stało ponad miesiąc nie używane, pojechałem na myjkę, pianowałem je przez 6 min miejsce przy miejscu, potem spłukałem, a po wyschnięciu było tak samo brudne i mogłem palcem pisać po nim. Dopiero jak szmatką z samą wodą przeleciałem po całości to był efekt.
jest takie urządzenie jak szczotka na myjni – trzeba jej użyć żeby zaschnięty bród zmyć!
Wczoraj jeden z wyższych rangą policjantów komendy wypowiadał się w telewizji i twierdził że takie rzeczy jak mandat za myjnię czy wulkanizację nie mogą mieć miejsca , więc czegoś pan rzecznik naszej policji nie jest w stanie zrozumieć
… bo to wygląda tak: który wcześniej wstanie , ten rządzi.
Aha i jeszcze jedno. Od kiedy i na jakiej podstawie KWP ma kompetencje do wykładni prawa?
„Każda sprawa, każda kontrola, każda interwencja jest inna i oceniana przez policjanta na miejscu…”
czyli zależy od widzimisię i dobrego/złego humorku mundurowego. Jak będziesz pierwszym danego dnia którego dopadnie, to może pogrozi i puści, ale jak będzisz nastym przypadkiem to ci dopierdzieli 500 i jeszcze zgłosi do sanepidu, a tam kary walą minimum 5000.
Jednym słowem dowolność interpretacji czynu z powodu kompletnie nieprecyzyjnych przepisów. Nie ma stanu wyjątkowego, więc to wszystko to tylko zalecenia – uzasadnione, ale jednak zalecenia wg wytycznych ustawy z 2008r o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych. Ustawa ta kar nie przewiduje, ale policjanty zasłaniają się Art. 54 k.w. (Kto wykracza przeciwko wydanym z upoważnienia ustawy przepisom porządkowym o zachowaniu się w miejscach publicznych, podlega karze grzywny do 500 złotych) i dziękuję – kółeczko się zamyka i weź się kłóć.
Co na ten temat może wiedzieć komendant skoro nawet ci co te kurioza stworzyli nie wiedzą jak interpretować, że nie wspomnę o bezprawności tych wypocin !!!
Myjnia to nie teren publiczny
nie są ogrodzone, a dostęp do nich jest całkowicie swobodny – nie trzeba znać właściciela i zostać zaproszonym. więc chyba jednak publiczny.
POprzedni kradli na wnuczka, obecni na policjanta. Dosłownie.
Już za chwileczkę, już za momencik….
…polecą kamienie…
🙂
Policjanci są teraz w swoim żywiole ,karanie i gnebienie ludzi to ich ulubione zajęcie