Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Kuszą mieszkańców pulsoksymetrami, akcja ma być prowadzona razem z gminą. Kolejna próba oszustwa

Konsultanci zapewniają, że pokazy mają się odbywać przy współpracy z gminą, tymczasem okazuje się, że urzędnicy nic na ten temat nie wiedzą. Burmistrz już powiadomił o wszystkim policję.

W ostatnich dniach mieszkańcy Parczewa oraz okolic odbierają telefony z zaproszeniami na spotkanie, w trakcie którego będzie można m.in. zakupić pulsoksymetry. Konsultanci podkreślają, iż wszystko odbywa się przy współpracy z Gminą Parczew. Tymczasem urzędnicy zapewniają, że nic im na ten temat nie wiadomo. Jak wyjaśniają, gmina nie ma nic wspólnego z organizacją spotkań, na których cokolwiek jest oferowane i sprzedawane.

Jak się okazuje, po raz kolejny mieszkańców usiłuje się naciągnąć na zakup urządzeń po znacznie zawyżonych cenach. Na tego typu spotkania zapraszani są głównie seniorzy. Epidemia COVID-19 sprawiła, że wiele firm organizujących pokazy, z garnków czy też aparatów do masażu przerzuciła się na sprzedaż urządzeń medycznych.

W tym przypadku wykorzystano fakt, iż w całym kraju znacznie wzrosło zainteresowanie zakupem pulsoksymetrów. Urządzenia te służą do pomiaru saturacji krwi, m.in. dla osób z dodatnim wynikiem na obecność koronawirusa. Nastąpiło to pod koniec ub. roku po wypowiedzi szefa resortu zdrowia Adama Niedzielskiego, który wyjaśniał, że w opiece nad pacjentami skąpo lub bezobjawowymi będą wykorzystywane właśnie pulsoksymetry.

To sprawiło, że urządzeń zaczęło brakować nie tylko w aptekach i w sklepach ze sprzętem medycznym, ale także w hurtowniach. To wszystko starają się też wykorzystać oszuści, którzy proponują pulsoksymetry w cenach kilkukrotnie wyższych, niż wynosi ich wartość rynkowa. Jednak w każdej chwili można je kupić w sieci za kilkadziesiąt złotych. Burmistrz Parczewa poinformował o wszystkim policję wskazując, iż mogło dojść do popełnienia przestępstwa.

(fot. pixabay)

15 komentarzy

  1. gonić pseudo sprzedawców… bo wam wcisną do tego jeszcze umowę na pościel, garnki za 8000tyś.. na umowę..tanio na alllegroszu kupicie:D sami i bezpiecznie:)

  2. u mnie po osiedlu chodzili tacy niby z PCK lub coś tam..cegiełki sprzedawali na Jasia ,Stasia i Małgosię..tam mydlą oczy ze to akcja legalna zgłoszona na policję..a ja ..tak i łup za telefon..mówię to zadzwonię sprawdzę:D:D..i gość spier****ł:D:D

  3. Czemu taki byk w tytule, tak tudne słowo żeby odmienic? Puls-Oksy-Metr (-ami) ?

Z kraju