Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Kraśnik: Uwaga miłośnicy militariów. Transporter opanerzony SKOT na sprzedaż!

Widzieliśmy już różne rzeczy, które wystawia się na sprzedaż w pobliżu dróg. Samochody, krasnale, huśtawki ogrodowe ale to co dzisiaj zobaczyliśmy sprawiło, że wrzuciliśmy wsteczny aby podjechać bliżej i sprawdzić czy to nie żart.

Przy drodze krajowej nr 19, kilka kilometrów za Kraśnikiem, w przydomowym ogródku stoi transporter opancerzony SKOT. Co ciekawe to nie jest atrapa a w pełni sprawny wóz bojowy pamiętający jeszcze lata 60-te. Pojazd wyprodukowano w 1968 roku. Transporter jest sprawny, jeździ a zarejestrowany jest jako zabytek. Jego właściciel wystawił go na sprzedaż. Po prostu podjechał nim pod przysłowiowy płot, dał napis widoczny z szosy – „SPRZEDAM”.

Zainteresowani obiektem postanowiliśmy zapytać za jaką kwotę właściciel tego cacka odda go nabywcy. Na posesji znaleźliśmy właściciela, który opowiedział nam kilka słów o sprzęcie oraz zaproponował cenę.

-To transporter opancerzony SKOT. Został wyprodukowany w 1968 roku, ja go zakupiłem z Agencji Mienia Wojskowego jakiś czas temu. Doprowadziliśmy do do takiego stanu jak widać, czyli został odświeżony, pomalowany. Pojazd jest zarejestrowany jako zabytek – mówi właściciel SKOTA.

Pytamy jak policja reaguje na widok takiej maszyny na drodze.

-Tutejsza policja już wie, że czasami nim jeżdżę, ale miałem wizyty „kontrolne” z policji, byli też wojskowi, którzy sprawdzali dokumenty na ten pojazd – kontynuuje opowieść mężczyzna.

Otwierają się drzwi z tyłu transportera a w środku ławeczki. Pojazd może pomieścić kilkanaście osób. Jest to nie lada gratka przy organizowaniu ognisk albo spotkań. Przejechać się w środku to nie lada atrakcja. Pytamy jaka jest cena za ten sprzęt.

-Ja chcę za niego 36 tys. złotych, do lekkiej negocjacji. Już mało pozostało takich pojazdów w takim stanie. Tu wszystko jest odnowione i działa jak należy. Nie wjeżdżałem tylko do wody bo podobno na 10 wyprodukowanych, cztery szły na dno – żartuje właściciel.

Pojazd w tym roku gościł w Lublinie, na wystawie organizowanej w hali Targów Lubelskich.

Kilka słów o pojeździe

Być może mało kto wie ale produkcja seryjna transportera rozpoczęta została w FSC w Lublinie 12 października 1963 roku w dwudziestą rocznicę Bitwy pod Lenino. Polski zakład pełnił rolę montowni. Z Czechosłowacji importowane były podzespoły układu napędowego i przeniesienia mocy (Zakłady Tatra). W Polsce produkowano pancerne kadłuby i wieże (Huta w Ostrowcu Świętokrzyskim i Huta Częstochowa), elementy układu zawieszenia (Huta Stalowa Wola) i uzbrojenie pokładowe (Zakłady Mechaniczne w Tarnowie). Produkcję zakończono 22 lipca 1971 roku. Łącznie wyprodukowano 4,5 tys. egzemplarzy, z czego 2,5 tys. dla Wojska Polskiego i 2 tys. dla armii czechosłowackiej. W późniejszym okresie, po wprowadzeniu na uzbrojenie bojowych wozów piechoty BMP-1, transportery SKOT eksportowano do innych krajów – informuje Wikipedia.

Niegdyś SKOT-y były dostępne w atrakcyjnej cenie – już od 7000,00 PLN można zakupić egzemplarze od Agencji Mienia Wojskowego a cena na wolnym rynku wahała się w granicach 10 – 15 000,00 PLN w zależności od stanu technicznego. Te w najlepszym stanie cenią się najbardziej.

Obecnie pojazdy te używa się jako element reklamy, ale również komercyjnie podczas imprez integracyjnych.

Kto ma kilka groszy może zawitać pod Kraśnik, do Stróży i negocjować cenę a potem już pozostaje wsiąść do kabiny i w drogę.

2013-12-03 17:41:29
(fot. lublin112.pl)

Komentarze wyłączone

Z kraju