Z toalety jednego z lubelskich salonów fryzjersko-kosmetycznych zniknęło lustro. Jak się okazało, zostało ono skradzione przez kobietę. Towarzyszył jej mężczyzna, który ubezpieczał swoją partnerkę.
Bonnie and Clyde po lubelsku buhahahahahaha dwie patole złodziejskie — dno dna
Bożena
Zaraz przyjdą z podkulonym ogonem i będą kłamać że im przykro, albo wyjdzie na jaw inne kradzieże tej pary.
der
Wypisz -wymaluj .
Grażyna z Januszem . he he
Ciekawe czy w hipermarketach płacą za towar?
Gnom
Ku..wa jaki wstyd !!!!
sebix
Pincet nie starcza i jak tu żyć premierze…
Drogi asfaltowej nie ukradli
Mogli ukraść papier toaletowy. Byłaby niższa szkodliwośc.
MatMax
Ze dwa lata temu widziałem w Centrum Kultury w toalecie, jak facet wyciska mydło z dozowników do woreczków i pakuje woreczki do plecaka. Robił to jak wchodziłem i robił to nadal jak wychodziłem. Kilka kroków dalej stał ochroniarz, więc poinformowałem go o sytuacji, na co odparł, że później sprawdzi, bo teraz jest zajęty – i faktycznie gdzieś poszedł. Z ciekawości poczekałem jeszcze chwilę, ale zanim ochroniarz wrócił, miłośnik mydła w płynie opuścił budynek nie niepokojony. A więc lustra, sedesy czy papier toaletowy to jest nic – to jest pójście na łatwiznę. Do kradzieży mydła w płynie trzeba dużej dozy samozaparcia i stalowych nerwów…
Ba'al Zebûb
złapać, zabrać +500 i łapy przy łokciach upier..lić.
Czarus
Po co te mordy zasłaniać aż tak brzydkie czy co hahahahah
kowalski
Lustereczko powiedz przecie kto jest najgłupszy i najbrzydszy na tym świecie – złodziejka
Ta Dźesika to nie jest w ciąży?
Bonnie and Clyde po lubelsku buhahahahahaha dwie patole złodziejskie — dno dna
Zaraz przyjdą z podkulonym ogonem i będą kłamać że im przykro, albo wyjdzie na jaw inne kradzieże tej pary.
Wypisz -wymaluj .
Grażyna z Januszem . he he
Ciekawe czy w hipermarketach płacą za towar?
Ku..wa jaki wstyd !!!!
Pincet nie starcza i jak tu żyć premierze…
Mogli ukraść papier toaletowy. Byłaby niższa szkodliwośc.
Ze dwa lata temu widziałem w Centrum Kultury w toalecie, jak facet wyciska mydło z dozowników do woreczków i pakuje woreczki do plecaka. Robił to jak wchodziłem i robił to nadal jak wychodziłem. Kilka kroków dalej stał ochroniarz, więc poinformowałem go o sytuacji, na co odparł, że później sprawdzi, bo teraz jest zajęty – i faktycznie gdzieś poszedł. Z ciekawości poczekałem jeszcze chwilę, ale zanim ochroniarz wrócił, miłośnik mydła w płynie opuścił budynek nie niepokojony. A więc lustra, sedesy czy papier toaletowy to jest nic – to jest pójście na łatwiznę. Do kradzieży mydła w płynie trzeba dużej dozy samozaparcia i stalowych nerwów…
złapać, zabrać +500 i łapy przy łokciach upier..lić.
Po co te mordy zasłaniać aż tak brzydkie czy co hahahahah
Lustereczko powiedz przecie kto jest najgłupszy i najbrzydszy na tym świecie – złodziejka
musi jakiś antyk, rokokoko