Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Koniec z darmowym ładowaniem samochodów elektrycznych. Od wczoraj Orlen pobiera opłaty

Zgodnie z zapowiedziami, Orlen wprowadził opłaty za korzystanie ze stacji ładowania samochodów elektrycznych. Jak wyjaśnia koncern, środki te mają być przeznaczone na finansowanie m.in. dalszego rozwoju tej działalności.

41 komentarzy

  1. No i bardzo dobrze jak kogoś stać na taki samochód to niech płaci i za ładowanie

    • Ktoś musi zapłacić za „repolonizacje” upadających regionalnych wydawnictw…
      tak wiec klienci orlena: zrzuta…. bo paliwa też średnio sporo więcej niż na innych stacjach…
      kawa też zdrożała… i hot dogi…

  2. No to macie swoje tanie i ekologiczne auta 😀

    • Tu akurat nie błysnąłeś inteligencją, bo fakt płacenia za energię do auta nie ma żadnego związku z ekologią. Płacić przecież trzeba za ekologiczne jabłka, jajka, mięso.

      • Franio już sie wybudził i błyska entelektem z górnej półki

        • Franio, ekologiczną CERTYFIKOWANĄ żywność produkuje się i przetwarza bez chemii…
          niestety nie można tego powiedzieć o produkcji samochodu… szczególnie akumulatorów…
          Ponadto w polsce prawie 90% energii jest z węgla…
          łapiesz różnice…?

      • Elektryczne samochody też mają niewiele wspólnego z ekologią, zarówno na etapie produkcji jak i utylizacji

        • Mowa jest o płaceniu za ładowanie auta, a nie o tym co zostawia większy ślad węglowy. Twój TDI eksploatowany przez 20 lat, czy auto elektryczne eksploatowane 10 lat.

          A o nowoczesnym przemyśle motoryzacyjnym i odzyskiwaniu materiałów z akumulatorów nic nie wiesz, jak widać z twojego komentarza.

          • Nowoczesny przemysł motoryzacyjny rzeczywiście przetwarza masę materiałów z wyeksploatowanych samochodów. Teoretycznie. Bo w praktyce wystarczy kilkanaście minut spaceru po każdym polskim lesie by znaleźć tam: błotniki, zderzaki, opony, itd. Taka to nasza narodowa ekologia.

            • „Bo w praktyce wystarczy kilkanaście minut spaceru po każdym polskim lesie by znaleźć tam: błotniki, zderzaki, opony, itd. Taka to nasza narodowa ekologia” i według ciebie te części pochodzą z tych współczesnych samochodów elektrycznych, o których tutaj mowa a nie starych rzęchów? no szok po prostu.

  3. z cyklu żeby nie śmierdziało w mieście bardziej niż śmierdzi.

    • Zeby nie smierdziało to normalne auta powinny jeździć buspasem a elektryki stać w korkach.

  4. Muszą dozbierać na wykupienie germańskich czasopism.

  5. To było do przewidzenia nikt nic nie daje za darmo. Poczekajmy jeszcze na całkowite odejście od gotówki to zobaczymy jakie prowizję i opłaty przyjdzie nam płacić bankom.

  6. To ile wychodzi kilometr jazdy przy stawce 3 zl za kWh? Policzy ktoś na szybko ile „taniej” od spalinowego?
    Jak rozumiem stawki te są w ramach szumnej akcji „tanie tankowanie na stacji orlen”.

    • Jakieś 67 zł na 100km…

      • No to za kwotę 50 zł dystans 100 km przejedzie auto z silnikiem 2.0 w benzynie.

        • Dokładnie ten sam dystans, tym samym silnikiem, robię na LPG za kwotę 22 zł.
          Pozdrawiam serdecznie wszystkich dokładających się do budżetu w postaci zakupu paliwa w postaci ON lub NoPb. 🙂

  7. promocja dla frajerów sie skonczyła

  8. Póki co nie ma tańszej jazdy niż benzyna/on/ LPG. I długo jeszcze to się nie zmieni.

  9. Znalazłem coś takiego :
    „W 2015 roku na terenie Miasta Lublin było zarejestrowanych ok. 20 szt. samochodów o napędzie elektrycznym lub hybrydowym. Od wejścia w życie uchwały Rady Miasta Lublin z dnia 19 listopada 2015 r. zostało wydanych ok. 1000 sztuk bezpłatnych identyfikatorów na samochody o napędzie hybrydowym, co odpowiada około 45% płatnych miejsc postojowych.”
    Wg mnie nie dla ekologicznej jazdy takie auta są kupowane, ale dla bezpłatnego parkowania.

  10. samochód elektryczny średnio zużywa 15kWh/100km więc przy cenie 2,39 wychodzi 36zł/100km. Natomiast przy prędkości 140km/h ok 25kWh/100km czyli 60zł/100km. Właściciele lpg wybuchną śmiechem w tym momencie. O ile w cenie benzyny połowa to podatki to w cenie prądu z ładowarki jest marża prawie 1000% (orlen zapewne kupuje w cenie hurtowej 0,25zł/kWh)

    • Piszesz chyba o narzucie, marża nie może przekroczyć 100%

    • Średnio to każdy człowiek ma jedną pierś i pół q.tasa ! Bateria 75kWh starcza na 200km jazdy. Tyle faktów a ty nadal wierz w sponsorowane artykuliki. Dziękuję.

    • A dlaczego porównujesz koszt enrgii do LPG? Kto jeździ na LPG? Dostawcy pizzy chyba i kilku jeszcze straceńców co lubią smrodek w garażu.
      Porównaj do normalnego samochodu napędzanego benzyną, a nie jakimś badziewiem.

      • Oj Franiu, prowokujesz do wypowiedzi, czy sam tak myślisz? Kilkadziesiąt lat na gazie i zero na alkomacie. Dzisiejsze instalacje nie zmniejszają osiągów silnika i na jednym tankowaniu można przejechać całą Polskę po przekątnej. Smrodek w garażu? No cóż, jak ktoś tankuje gaz luzem do bagażnika i odpala papierosa, to on ma problem, nie postać paliwa.

        • Pewnie jesteś monterem instalacji i tak ci pasuje pisać. Ja używałem z 10 lat auto z gazem i nigdy więcej. Jakieś bzdurne kombinacje ze zbiornikiem we wnęce na koło zapasowe (idiotyzm), co daje kilkadziesiąt kg do masy auta i zmienia rozkład tej masy. Oczywiście odpowiedni balans w aucie emeryta czy ameby drogowej jest do niczego nie potrzebny. Ja umiem korzystać z tego co mam pod maską i mi jest potrzebny. Do tego dochodzi mniejszy zasięg na zbiorniku LPG (zbiornik benzyny miał 60L), nie każdy silnik nadaje się do zagazowania, to oczywiste. Bo kto normalny jeździ wolnossącym badziewiem. A kto mówi, że gaz nie śmierdzi to zmyśla, albo złapał Covida.

    • A jak będzie trochę więcej elektryków to dojdą inne opłaty, bo kasa w budżecie musi się zgadać i koszt przejechania 100km będzie 2-3 razy większy.

Z kraju