Sobota, 18 maja 202418/05/2024
690 680 960
690 680 960

Kolejne dziecko straciło życie na przejściu dla pieszych w Lublinie. 16-latka została potrącona w drodze do szkoły

Potrącona nastolatka trafiła w ciężkim stanie do szpitala. Pomimo starań lekarzy, nie udało się uratować jej życia. Policjanci cały czas prowadzą czynności w tej sprawie. Biegły ustala m.in. z jaką prędkością poruszał się kierowca.

108 komentarzy

  1. Śmierć jest tragedią – to może najwyższy czas żeby przypomnieć sobie jak kiedyś uczono – żeby najpierw popatrzeć zanim wejdzie się na jezdnię !!!

    • nie, teraz się wszystkim pieszym powie że mają pierwszeństwo PRZED wejściem na pasy i będzie cacy….

      • Polski Związek Kołnierzy Wymiętych

        Na Litwie pierwszeństwo pieszych PRZED pasami obowiązuje od roku. Liczba śmiertelnych potrąceń spadła w tym czasie o 40%. Polskie prawo trzeba zmienić, bo jest wewnętrznie sprzeczne – pieszy ma pierwszeństwo dopiero na przejściu, więc kierowcy są nauczeni nie przejmować się nim dopóki na to przejście nie wejdzie. A jak już na nie wejdzie, to jest często za późno, bo podczas dojeżdżania do PDP nie została zachowana szczególna ostrożność oraz zmniejszona prędkość. I wszystko w temacie.

      • Wieśniaczka w gumofilcach na szpileczkach

        I jeszcze raz , żeby się utrwaliło…
        Kochani i niekochani piesi, kierowcy oraz posiadacze praw jazdy płci obojga i nijakiej (czyli geje i lesbijki) – „Nie ważne kto ma pierwszeństwo, ważne kto zginie, a kto przeżyje”.

    • A Ty pewnie jak jedziesz drogą to za każdym razem jak mijasz skrzyżowanie gdzie masz pierwszeństwo to stajesz i rozglądasz się. Najpierw w lewo potem w prawo i znów w lewo….i jak się upewnisz , że żaden TIR nie wymusza pierwszeństwa to jedziesz dalej ….i Pewnie tak za każdym razem….no przecież zasada ograniczonego zaufania obowiązuje….No to jak cię kiedyś taki TIR z boku pierdyknie to powodzenia… 50/ h. Jak przepisy nie odpowiadają to spadówa do innego kraju. I bardzo dobrze, że wprowadzą bezwzględne pierwszeństwo pieszego. Najpierw ludzie chodzili a później jeździli samochodami. Jak Ci się k…..spieszy i nie masz czasu stać przed przejściem to kup sobie helikopter. Nie będziesz musiał nikomu ustępować.

  2. Opamiętajcie sie!!.

    Oto żniwa pierwszeństwa pieszych.Co się szybciej zatrzyma? Pędzący samochód czy pieszy?

  3. co to jest „kię” ?????

  4. Gościu z kijanki , uporządkuj jak najszybciej swoje sprawy , bo to nie czasy PO . Idziesz do pudła pierdzieć w pasiaki za śmierć dziecka .

  5. Ona już schodziła z przejścia mając za sobą 10m więc nawet jeśli się rozejrzała to samochód jadący 60 był około 200m dalej przed światłami. W takim razie kiedy pieszy może wejść bo wg lubelskich mistrzów kierownicy chyba nigdy bo zmusiłby ich do hamowania. A może on z premedytacją nie hamował bo ktoś na jego drogę wszedł, może jak prawdziwy Cebulak chciał żeby pieszy uciekał z drogi przed Panem i władcą czarnego pasa drogowego….. Szkoda gadać i za te teksty że sama sobie winna powinno się każdemu z miejsca mandat wlepić, prawko zabrać i na powtórny egzamin….

    • Jejku kochany czy masz człowieku, jakąś nadprzyrodzona moc, że wiesz co kto myślał w danej chwili. Czy jechałeś kiedyś samochodem jako kierowca i nie zdarzyło się, że ktoś cię rozproszył, bo jakiś inny kierowca zatrąbił, albo nie wiem dał gazu. Czy będąc pieszym nie wszedłeś na przejście bez wcześniejszego rozejrzenia się. Qrde człowieku skoro pieszy może zderzyć się z pieszym na chodniku, czy wejść w latarnie idąc 2 km/h, znaczy że każdemu może się zdarzyć chwilą nieuwagi. Ważne jest to aby obie strony zachowały max odpowiedzialnosci, bo wypadek zachodzi w momencie gdy 2 strony tracą koncentrację i uwagę. Więc nie osądzaj, patrz na siebie. Ja pierdziele ludzie spójrzcie na siebie, dlaczego oceniacie tylko innych?? To jest żałosne.

  6. Masz koleś jakiś problem? to do sądu. A jak masz prawo jazdy to je zdaj. Będzie lepiej dla wszystkich.

  7. Zastanawia mnie jedno. Obrońcy kierowcy twierdzą, że dziecko wtargnęło na jezdnię, a świadczyć o tym mają uszkodzenia auta. Dlaczego więc kierowca nie obrał tej linii obrony skoro jest tak prawdopodobna, tylko wymyśla oślepienie przez słońce?
    Są świadkowie, wiadomo jak szybko jechał, wiadomo, że już raz zabił, sam sobie wyznacza karę w zawiasach, a Wy temu dziecku 'wkładacie w ręce’ smartfon. Słabe..

    • Trzeba czytać ze zrozumieniem, to kierowca z Poligonowej a nie z Drogi Męczenników Majdanka. Ludzie tak ciężko ogarnąć tekst na kilka linijek.

      • Pierwsze 2 akapity dotyczą nastolatki, a reszta artykułu wypadku na Poligonowej. To kierowca Hyundaia tłumaczył się oślepieniem przez słońce. Więc to chyba Ty czegoś nie rozumiesz 🙂

  8. Czytając wasze komentarze, nie wiem czy się śmiać czy płakać. Wypadki będą zawsze, zbo zawsze ktoś niezachowa ostrożności. Czy to na przejściu dla pieszych, czy na przejeździe kolejowym. Możemy wymagać od jednych ustąpienia pierwszeństwa, a od drugich aby go nie wymuszali, aby zmienić w Polsce prawo, najpierw trzeba zmienić myślenie i mentalność Polaków. Piesi oskarżają kierowców, kierowcy pieszych, ciągle oskarżenia ci winni, a my to aniołki, jak łatwo oceniac kogoś. Myślicie, że co nawet jak kierowca okaże się niewinny to łatwo dojdzie do siebie po fakcie, że zabił dziecko. Pochylcie się na chwilę nad tragedia, bo o tym tu mowa, nie szukajcie winnych, od tego są odpiednie służby.

  9. Przecież na tym przejściu są światła… Przejście koło Lidla na Męczenników Majdanka,zaraz przed obozem. Zaraz potem kolejne. Więc jak wtargnęła kierowcy? Na czerwonym? Ogarnij się głowy,bo to co wypisujcie się kupy nie trzyma. Tak samo jak komentarze,że ten kierowca już raz potrącił. Przecież jasno,wyraźnie i po polsku jest napisane,że to nie ten sam. Jeśli macie zamiar znawcy wszechrzeczy pitopic takie bzdury dajcie sobie lepiej na wstrzymanie.

    • To przejście jest pomiędzy tymi które opisałeś, na wysokości gab.weterynarii. Nie ma sygnalizacji. Ogarnij się.

  10. Wczoraj 17.02.2029r godz. 18.50 Al.Spółdzielczości Pracy. Jadę od strony IKEA, do centrum. Przejście jeszcze przed McDonald Olimp. Prędkość..ok.42km/h (mam swoje nagranie na kamerze). Dwoje dorosłych z dzieckiem za rękę. Nagle w ciemności wchodzi na przejście, ot tak, z marszu. Wszyscy na czarno, siwo ledwo ich widać. Dziecko miało jaśniejsza czapkę. Zobaczyłem czapkę dziecka. Nie było nawet co hamować. Całe szczeście, że dopiero krok zrobili, a ja 5m przed przejściem. Hamulec nacisnąłem na ich wysokości. Ludzie, w czarnych uniformach, bez zastanowienia. Po prostu wkroczyli z dzieckiem pod samochód. Oni mnie lepiej widzieli. Miałem światła! 42km/h. P.s. dziękuje Bogu.